Titus spytał uczniów podstawówki czy chcą z nim zagrać dla WOŚP. Odpowiedź mogła być tylko jedna: tak. Chłopaki chwycili za "wiosła" i "klawisze" - tak powstał zespół Boys in Black. Właśnie debiutowali na poznańskiej scenie. Dostali swoje dwadzieścia minut i dobrze je wykorzystali.
Grają razem zaledwie od dwóch miesięcy, za nimi debiut na orkiestrowej scenie w Poznaniu. Boys in Black to nowy zespół, który założył Titus z Acid Drinkers.
- Zapytałem chłopaków w listopadzie, czy chcieliby zrobić coś dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To uczniowie Szkoły Podstawowej numer 2 w Murowanej Goślinie. Ze składem nie było problemu, bo w tej szkole niemal każdy gra na jakimś instrumencie - opowiada Titus.
Średnia wieku w Boys in Black to 21 lat. Ale na scenie dali czadu jak zawodowcy.
- Przygotowaliśmy klasykę hard rocka. Każdy znajdzie coś dla siebie - dodaje muzyk.
Dziś na poznańskiej scenie mieli swoje 20 minut. Co będzie dalej z młodymi muzykami? - To się okaże - mówi tajemniczo Titus.
Coraz bliżej miliarda
Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to ciesząca się największym zaufaniem społecznym organizacja pozarządowa w Polsce. Powstała w 1993 roku - od tego czasu co roku, na początku stycznia, organizuje wielką zbiórkę pieniędzy. Za zebrane środki Fundacja WOŚP kupuje i przekazuje w darze najnowocześniejszy sprzęt medyczny przede wszystkim szpitalom dziecięcym w Polsce. W ciągu 25 lat Fundacja zebrała i przeznaczyła na wsparcie dla szpitali ponad 830 mln złotych. 2 stycznia 2018 roku fundacja podała, że na dwa tygodnie przed 26. Finałem WOŚP w różnego rodzaju aukcjach i zbiórkach przekroczono próg miliona złotych. Celem 26. Finału WOŚP jest pozyskanie środków "dla wyrównania szans w leczeniu noworodków".
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: tvn24