Szpital Ginekologiczno-Położniczy przy ulicy Polnej w Poznaniu wprowadza ograniczenia dotyczące odwiedzin noworodków. Powodem jest trzecia fala koronawirusa i nieodpowiedzialność rodziców. Jak informuje dyrektor, przynajmniej dwa razy w ostatnim czasie zdarzyło się, że dzieci odwiedziły matki z objawami COVID-19.
Ostatnia sytuacja miała miejsce w piątek na oddziale intensywnej terapii noworodka. Pojawiła się tam jedna z mam, która kaszlała i miała objawy charakterystyczne dla zakażenia koronawirusem.
Po jej wizycie, szpital wstrzymał odwiedziny na tym oddziale. Do tej pory rodzice mogli wpisywać się w grafik odwiedzin codziennie.
"Wiem, że to trudne"
- Stanowi to sytuację, która zagraża zdrowiu nie tylko jej własnego dziecka, ale i pozostałych małych pacjentów oraz personelu. Stąd apel do rodziców, żeby byli odpowiedzialni. Jeśli mają objawy, to niech nie narażają innych i zrezygnują z odwiedzin. Wiem, że to trudne - mówi prof. Jan Mazela, kierownik Kliniki Zakażeń Noworodka w Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym w Poznaniu.
W poniedziałek zapadła decyzja o wstrzymaniu wszelkich odwiedzin noworodków w placówce. Wyjątkiem jest oddział neonatologii.
W marcu zeszłego roku, gdy wprowadzono tu całkowity zakaz odwiedzin, szpital stworzył projekt "Być bliżej" - szpitalna psycholog robiła zdjęcia noworodkom i wysyłała je mamie i tacie z adnotacją o stanie dziecka.
Teraz - do 9 kwietnia - odwiedziny ograniczono do dwóch godzin raz w tygodniu. Rodzice odwiedzający dziecko nie mogą mieć objawów infekcji i muszą być zaszczepieni lub wykonać bezpłatny test antygenowy w dniu odwiedzin (na koszt szpitala).
Na identycznych zasadach odbywają się w szpitalu porody rodzinne.
Dodatkowo szpital - na swój koszt - zaszczepił też rodziców tych dzieci, które według lekarzy pozostaną w placówce dłużej niż miesiąc.
Największy taki szpital w regionie
Szpital Ginekologiczno-Położniczy przy ulicy Polnej w Poznaniu to największa porodówka w województwie. Rocznie leczy się tam około 28 tysięcy pacjentek, a na świat przychodzi około siedmiu tysięcy dzieci.
Obecnie w szpitalu leży m.in. noworodek, który zakaził się SARS-CoV-2. Dziewczynka ma trzy tygodnie i jest wcześniakiem. Zakażenie potwierdziły badania przeprowadzone w pierwszej dobie po urodzeniu.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24