"Średniowieczne euro" i pieniądze, które wszyscy przetapiali

Źródło:
TVN 24 Poznań
"Średniowieczne euro" i pieniądze, które wszyscy przetapiali na wystawie w Muzeum Narodowym w Poznaniu
"Średniowieczne euro" i pieniądze, które wszyscy przetapiali na wystawie w Muzeum Narodowym w PoznaniuTVN 24
wideo 2/7
"Średniowieczne euro" i pieniądze, które wszyscy przetapiali na wystawie w Muzeum Narodowym w PoznaniuTVN 24

Wiedziałeś, że na pierwszych polskich monetach zamiast orła był paw, a Kazimierz Wielki wybił takie monety, że nikt nie chciał ich wydawać? To wszystko i wiele więcej można dowiedzieć się i przede wszystkim zobaczyć na największej od wielu lat wystawie numizmatycznej, jaką zorganizowało Muzeum Narodowe w Poznaniu.

Już na samym wejściu zwiedzających witają skarby. W gablotach prezentowane są gliniane naczynia, które służyły za pojemniki na monety oraz ich zawartość. A raczej wybór zawartości, bo w całości skarby zajęłyby zbyt dużo miejsca.

Pieniądze z dzbana

- Nasz największy poznański skarb to depozyt z ulicy Kramarskiej. Dzban znaleziony w 1975 r. podczas remontu piwnicy był wypełniony ponad pięcioma tysiącami srebrnych monet ważących łącznie kilkanaście kilogramów - mówi Witold Garbaczewski kurator wystawy.

Dzban, w którym odnaleziono monety przy ulicy KramarskiejTVN 24

W środku znajdowały się przede wszystkim piękne grosze praskie, które pół żartem pół serio - z racji swojej popularności - można określać mianem "średniowiecznych euro", ale też znacznie od nich rzadsze grosze krakowskie Kazimierza Wielkiego. - Jeden prezentujemy na honorowym miejscu. Jest bardzo podobny do grosza praskiego, ale zamiast kroczącego lwa wybito na nim polskiego orła - tłumaczy Garbaczewski.

Grosze praskie były w średniowieczu tak popularne jak dzisiaj euroTVN 24

Ostatni Piast na polskim tronie przedobrzył. Grosze były bite ze zbyt dobrego srebra, więc wychwytywano je z rynku i wywożono za granicę, żeby przetopić i wybić pieniądz gorszej próby. Do dziś znanych jest około 50 egzemplarzy.

Moneta tak wielka, że do kieszeni jej nie zmieścisz

Rzadkością i wartością grosz krakowski nie może jednak równać się ze studukatówką Zygmunta III Wazy. Na wystawie przykuwa wzrok już z daleka. Ważąca ponad trzysta gramów złota moneta była w swoim czasie największym numizmatem na świecie. I raczej nie noszono jej w kieszeni. - To były tak zwane donatywy. Król wręczał je zaufanym dworzanom albo zagranicznym gościom jako dowód przychylności. Nie trzeba tłumaczyć, że efekt propagandowy takiego prezentu był porażający. Tylko najpotężniejszy król mógł pozwolić sobie na bicie takich monet. Istnieje hipoteza, że studukatówka mogła zostać wybita, by upamiętnić i uhonorować zwycięzców spod Chocimia w 1631 r. - mówi Witold Garbaczewski.

Studukatówka Zygmunta III WazyTVN 24

Gdy Polską rządzili Wazowie w Gdańsku, Bydgoszczy i Poznaniu działali wybitnej klasy medalierzy. Ci najlepsi tworzyli stemple z rzeźbiarską precyzją. I to właśnie to połączenie, jak przekonują autorzy wystawy, jest w numizmatyce najciekawsze. Moneta łączy w sobie artystyczną wartość z historią ludzi, którzy pieniądzem obracali. Czasami byli to bogacze, jak właściciel skarbu z Kramarskiej, a innym razem drobni ciułacze. O tym, czy coś jest skarbem, nie decyduje bowiem obiektywna wartość, lecz intencja deponującego. Pamiątką po kimś takim jest skarbik znaleziony w blaszanym pudełku, który kilka lat temu wykopano na zboczu poznańskiego Wzgórza Przemysła. Składała się na niego garść fenigów, zdawkowych monet ze schyłku Cesarstwa Niemieckiego. Czyżby ukrył go jakiś gimnazjalista? A może uboga wdowa? Pewnie nigdy się tego nie dowiemy.

Mieszko zmieniał monety trzy razy w roku

W życiu pewne są dwie rzeczy: śmierć i podatki. Nie inaczej było w średniowieczu. Nikt nie wypełniał PIT-ów, ale system fiskalny noszący łacińską nazwę renovatio monetae działał świetnie i nie wybaczał. - Władca często zmieniał wzór obowiązujących monet - mówi Witold Garbaczewski. - Możni, ale też obracający na co dzień pieniądzem rzemieślnicy czy karczmarze, nie mieli wyjścia. Musieli stawić się o oznaczonej porze na rynku i zdać urzędnikom swoje monety. Ci wydawali nowe krążki, ale gorszej próby lub w mniejszej ilości. Ta różnica to był właśnie podatek - wyjaśnia Garbaczewski.

Wspomniany już Mieszko Stary wymieniał monetę nawet trzy razy do roku, co oczywiście nie przysparzało mu sympatii poddanych. To, co było utrapieniem średniowiecznych Wielkopolan, jest dzisiaj radością numizmatyków. 

 - Taka polityka wiązała się z powstaniem nowego typu monety, tak zwanych brakteatów - mówi Garbaczewski - To cieniutkie monetki bite jednostronnie. Charakteryzuje je wielość odmian i wyobrażeń, które trzeba było często zmieniać. Mamy więc hełmy, głowy dzików, jelenie, krzyże, fantastyczne stwory czy elementy średniowiecznej architektury - wylicza numizmatyk. 

Te ostatnie można zobaczyć na poznańskiej wystawie na brakteatach krzyżackich. Wybito na nich przedstawienie zamkowej bramy, chociaż tak schematycznie, że ktoś mógłby wziąć ją za odciśnięte w srebrze znaczki alfabetu Morse'a. 

Polski pieniądz, arabskie napisy

Pierwsze monety na ziemiach polskich pojawiły się już w starożytności wraz z Celtami i germańskimi plemionami handlującymi z Rzymem. Później nad Wartę zaczęło docierać srebro z państw islamskich. W jednym z prezentowanych skarbów możemy obok siebie podziwiać typowe słowiańskie ozdoby i monety pokryte arabskimi napisami.

Monety z arabskimi napisamiTVN 24

- Kalifat za pośrednictwem kupców wareskich zalewał tereny dzisiejszej Polski srebrnymi dirhemami - mówi Witold Garbaczewski - Oczywiście nie z dobrej woli, tylko w zamian za towary takie jak bursztyn, futra, miód a nade wszystko niewolnicy - tłumaczy numizmatyk. Wiedza o wczesnośredniowiecznym handlu Słowian i Skandynawów z Arabami jest dość powszechna. Mało osób jednak wie, że mamy też polskie wczesnośredniowieczne monety pokryte legendą w języku… hebrajskim. 

- Za tymi emisjami stał Mieszko Stary. W zamian za pokaźne pożyczki wydzierżawił swoje mennice Żydom, którzy bili w jego imieniu monety. Pojawiają się na nich takie motywy jak jelenie, gałązki palmowe czy napisy takie jak "Bracha" oznaczające błogosławieństwo. Możemy zobaczyć je na wystawie - wylicza Garbaczewski. Średniowieczne multi-kulti. W końcu nawet na Szczerbcu, koronacyjnym mieczu polskich królów, mamy napisy zaczerpnięte wprost z kabały.

Jak Chrobry puścił pawia

Ludzie w czasach pierwszych Piastów dobrze radzili sobie bez monet. Królował barter albo obrót siekanym srebrem. Jednak władca musiał bić monetę, chociażby ze względów prestiżowych. By zakomunikować poddanym i obcym władcom, że są poważnymi graczami. W Poznaniu można podziwiać pierwszą polską monetę. To tak zwany denar ze strzałą, niepozorny krążek srebra znany tylko w dwóch egzemplarzach. Inne monety towarzyszące denarowi pozwoliły na dokładne datowanie skarbu. Ustalono, że książę Bolesław zlecił wybicie swojej pierwszej monety pod sam koniec X wieku. 

Pierwsza polska monetaTVN 24

- Na awersie, oprócz legendy z napisem Bolezlaus Dux, mamy nietypowe przedstawienie. To drzewo będące symbolem Chrystusa i strzała symbolizująca Słowo Boże. W wielkim skrócie, bo debaty uczonych na ten temat wciąż trwają - śmieje się Witold Garbaczewski.

Spory przez lata dotyczyły także identyfikacji ptaka, który zdobi inny denar Chrobrego. Tę monetę zna każdy, bo przedstawiono ją na banknocie dwudziestozłotowym. Dzisiaj wiemy, że to nie orzeł lecz… paw. W średniowieczu symbol rajskich zaświatów, a jednocześnie zwierzęcy awatar Św. Wojciecha.

Wystawę "Wielkopolska w monetach i medalach" można zwiedzać do 29 stycznia

Autorka/Autor:Aleksander Przybylski

Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox News powiedział, że Rosja próbuje zrujnować ukraińską gospodarkę by wywołać kolejną falę uchodźców. W jego opinii to zbrodnia wojenna.

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Źródło:
PAP

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie. Europejskie agencje wywiadowcze ostrzegły już swoje rządy. Informacje podał brytyjski "Financial Times", twierdząc, że Moskwa aktywnie przygotowuje zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę, wykonywane zarówno bezpośrednio, jak i przez "pełnomocników".

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Źródło:
PAP

803 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Na obwód chersoński spadły kierowane bomby lotnicze. Z kolei drony zaatakowały miasto Sumy. - Cały świat widzi sąsiada Ukrainy, który złamał przykazania i przyszedł, by nas zabić - oznajmił w wielkanocnym orędziu prezydent Wołodymyr Zełenski. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, Suspilne

Współpracownik niemieckiego europosła populistycznej Alternatywy dla Niemiec jest oskarżony o szpiegowanie dla Chin. Deputowany do Bundestagu z ramienia AfD Petr Bystron jest oskarżany przez czeski wywiad o branie pieniędzy od portalu Voice of Europe - de facto rosyjskiej agentury. To tylko dwa najnowsze skandale związane z AfD. Jak ostatnio podał tygodnik "Der Spiegel", manifest AfD miała napisać na Kremlu jedna z głównych propagandystek Władimira Putina.

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Kierwiński zagroził konsekwencjami za szkalowanie jego imienia. Włoska "La Repubblica" pisze, że atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii. Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, który zapisał się w oscarowej historii kina. Oto rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Źródło:
tvn24.pl TVN24, PAP

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W poniedziałek w części kraju pojawią się kolejne burze - ostrzeżenia przed nimi obowiązują w siedmiu województwach. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Pogoda na dziś. Poniedziałek 6.05 przyniesie części kraju przelotne opady deszczu oraz burze. Wyładowaniom towarzyszyć będą silne porywy wiatru. Termometry pokażą od 16 do 24 stopni.

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Aż 11 ulic na Saskiej Kępie przejdzie doraźne remonty podczas tegorocznych wakacji - zapowiedział dyrektor stołecznego Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski. Wymiana nawierzchni oraz prace brukarskie są związane z przygotowaniami do wprowadzenia w tym rejonie strefy płatnego parkowania.

Płatne parkowanie na Saskiej Kępie. 11 ulic do remontu

Płatne parkowanie na Saskiej Kępie. 11 ulic do remontu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24