Weszli z hasłami Strajku Kobiet i przerwali mszę w katedrze. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP, TVN24 Poznań
Wyrok za przerwanie mszy w katedrze. Obrońca oskarżonych nie dopatrzył się złośliwości
Wyrok za przerwanie mszy w katedrze. Obrońca oskarżonych nie dopatrzył się złośliwościTVN24
wideo 2/7
Wyrok za przerwanie mszy w katedrze. Obrońca oskarżonych nie dopatrzył się złośliwościTVN24

Sprawa przerwania mszy świętej w poznańskiej katedrze przez osoby wspierające Strajk Kobiet wróci do sądu rejonowego. Sąd Okręgowy w Poznaniu uchylił wyrok pierwszej instancji. - Te same efekty można było osiągnąć, nie wchodząc nawet na tę mszę - stwierdziła sędzia Justyna Andrzejczak.

Sprawa dotyczy wydarzeń z października 2020 roku, kiedy to Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z polską konstytucją. Po ogłoszeniu wyroku w wielu polskich miastach odbywały się demonstracje przeciwko tej decyzji.

Kilka dni po tym wyroku grupa osób przerwała mszę świętą w poznańskiej katedrze stając przed ołtarzem z transparentami o treściach związanych z prawem do aborcji.

Wyszli przed ołtarz z transparentami

Uczestnicy wiecu wyszli przed ołtarz po zakończeniu odczytywania Ewangelii. Skandowali: "Mamy dość!". Rozrzucili ulotki i zaczęli klaskać.

To, jak przebiegało zdarzenie, zarejestrował Piotr Żytnicki z "Gazety Wyborczej". Na nagraniu widać, że część osób zajęła miejsca w ławkach, inni usiedli pomiędzy nawą główną a prezbiterium. Protestujący mieli też ze sobą transparenty z hasłami dotyczącymi niezgody z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, takie jak: "Chronię moje siostry", "Katoliczki też potrzebują aborcji" czy "Wstyd".

Po tym proteście prokuratura oskarżyła 32 osoby o to, że "wspólnie i w porozumieniu złośliwie przeszkadzali publicznemu wykonywaniu aktu religijnego". Groziły im za to nawet 2 lata więzienia. Oskarżeni nie przyznawali się do winy.

Sąd najpierw ich uniewinnił

W marcu tego roku Sąd Rejonowy Poznań–Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu uniewinnił oskarżonych.

W uzasadnieniu wyroku sąd ocenił, że postępowanie dowodowe nie wykazało "złośliwości" protestujących, którzy chcieli wyrazić swoje niezadowolenie z wyroku TK. Zdaniem sądu oskarżeni protestowali, jednak zachowując "powagę i szacunek" do miejsca, w którym przebywali, ponadto na czas protestu wybrali moment kazania; hasła na transparentach "nie podżegały do nienawiści, ani nie atakowały religii w sposób obelżywy".

Apelację od tego wyroku do sądu II instancji skierowała prokuratura, wnosząc o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Obrońcy chcieli utrzymania wyroku uniewinniającego w mocy.

Teraz sąd wskazuje na błędy formalne

We wtorek Sąd Okręgowy w Poznaniu, po rozpoznaniu apelacji prokuratury, uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd rejonowy. W odniesieniu do jednej osoby, postępowanie - ze względu na błędy formalne w akcie oskarżenia – zostało umorzone.

Sędzia Justyna Andrzejczak podkreśliła w uzasadnieniu, że Sąd Okręgowy w Poznaniu podzielił argumentację prokuratury zawartą w apelacji. Sędzia przywołała ustalenia sądu rejonowego i podkreśliła, że już sąd pierwszej instancji wskazał m.in., że oskarżeni działali "wspólnie i w porozumieniu", a "zachowania zakłócające wykonywanie aktu religijnego, nie mogą być sprowadzane tylko do zachowań agresywnych czy wulgarnych wypowiedzi", a także, że "należy przy ocenie określonych działań uwzględniać ogólnie przyjęte normy obyczajowe, przeciętną wrażliwość członków społeczeństwa, okoliczność zachowania sprawcy, ale też wrażliwość wyznawców religii".

- Z tego wszystkiego sąd rejonowy wyprowadza wniosek, że niewątpliwie choć oskarżeni precyzyjnie nie ustalili swoich ról (…) wyrazili akceptację i afirmację do działań planowanych przez inne osoby. Mieli zamiar współdziałania z tym innymi osobami w wykonaniu czynu zabronionego. Wreszcie ich działanie nie było przypadkową, niezależną decyzją, by wykonać w trakcie mszy świętej widoczne działania, ale skorelowane były ich czyny, słowa. Wynikało to z tego, że akceptowali wzajemnie swoje zachowania i je uzupełniali – zaznaczyła sędzia.

Dodała, że dziwi ją wniosek sądu pierwszej instancji, że nie dopatrzył się złośliwości w tej sprawie. Sędzia zgodziła się także z prokuratorem, który wskazywał, że "te same efekty można było osiągnąć nie wchodząc nawet na tę mszę". - Można było dotrzeć do tej samej grupy osób, która przybyła na mszę, przed lub po mszy - osiągnięto by ten sam efekt - oceniła.

Sędzia odniosła się do wyjaśnień oskarżonych, którzy podkreślali, że ich działanie było efektem reakcji na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, wystąpień biskupów, którzy to orzeczenie popierali. - W tym kontekście trudno nie zgodzić się z apelującym, że udanie się pod pałac biskupi to byłby rzeczywiście najbardziej właściwy adresat tych wszystkich zastrzeżeń – powiedziała.

Zwróciła też uwagę, że nagrania ze zdarzenia pokazują, że "to nie jest tak, że weszła grupa osób, które usiadły przed ołtarzem, w milczeniu, a nerwowy ksiądz wziął i rozpędził wszystkich", a protestujący mieli m.in. plakaty z hasłem "biskupie mam cię w d***e" czy z żeńskimi organami płciowymi z hasłem "oto ciało moje". - Jeżeli weźmiemy i zestawimy to wszystko z najważniejszymi elementami mszy, kiedy celebrans używa słów "oto ciało moje" - to jest naprawdę trudno obronić tezę, że takie zestawienie treści ma tylko na celu wsparcie osób, katoliczek i sióstr, które chciały usunąć ciążę i mają z tym problem. Niewątpliwie uderza to w podstawowe i najważniejsze elementy wiary, inaczej trudno to potraktować – dodała Andrzejczak.

Wyrok w sprawie przerwania mszy w katedrze uchylony. "Marnotrawstwo ogromnych środków"
Wyrok w sprawie przerwania mszy w katedrze uchylony. "Marnotrawstwo ogromnych środków"22.11.TVN24

Sędzia wskazała również, że z nagrań wynika, że ksiądz nie chciał nasilenia konfliktu. - Owszem może używa słów, które mogłyby być bardziej polityczne, ale tak naprawdę jego działania sprowadzają się do tego, żeby wyciszyć konflikt – mówiła. Dodała, że poza plakatami "obraźliwymi dla elementarnych zasad wiary", było klaskanie, skandowanie hasła "mamy dość", które zagłuszało wszystko, co działo się w kościele. - W tym momencie naprawdę dyskusja o wątpliwościach co do tego, czy możemy mówić o złośliwości czy nie - w zasadzie się kończy – zaznaczyła. Sędzia odniosła się także do kwestii dialogu – na który wskazywali m.in. obrońcy podkreślając, że moment kazania w kościele jest momentem dialogu. - W samej istocie pojęcia dialogu, jeśli mamy sytuację taką, że ktoś podchodzi do ołtarza, obraca się tyłem, krzyczy "mamy dość", klaszcze, zagłusza celebransa i jeszcze do tego widnieją na plakatach z jednej strony tego rodzaju hasła (…) jak "biskupie mam cię w d***e", ale z drugiej strony te, które wiążą się z najistotniejszym momentem, przeistoczeniem, dla mszy świętej - i tu mamy "oto ciało moje", słowa wypowiadane z celebracją w kontekście organów płciowych kobiecych - to trochę jak kpina brzmi argument, że mowa jest o dialogowaniu – zaznaczyła.

Sędzia odniosła się także do kwestii wolności, w tym wolności poglądów, sumienia czy manifestowania swoich poglądów. - Nie jest tak, że te wolności, jakkolwiek gwarantowane przez konstytucję, one są zupełnie nieograniczone i nieważne jest jak wyglądają z drugiej strony wolności innego człowieka. Mówi się o tym, że ta wolność religii, z uwagi na swój charakter, czyli jakby szczególną więź osoby wyznającej daną wiarę z obiektem, z symbolami itd. powinna być w sposób szczególny też traktowana – powiedziała.

Wskazała, że nie można "walcząc o swoje zdanie, o swoje prawa jednocześnie lekceważyć i prawo, i lekceważyć prawa drugiego człowieka". - Jeżeli tak powiemy i w tą stronę pójdziemy, to rzeczywiście za chwilę dojdziemy do samosądu - bo ktoś robi źle, on mi robi źle, wszyscy wiemy, no to ja mogę odpowiedzieć tym samym. Sąd w tym składzie nie widzi takiej możliwości - oceniła sędzia. Orzeczenie Sądu Okręgowego w Poznaniu jest prawomocne.

Sąd uchyla wyrok za przerwanie mszy w katedrze. Prokurator zadowolona
Sąd uchyla wyrok za przerwanie mszy w katedrze. Prokurator zadowolona22.11.TVN24

"Marnotrawstwo ogromnych środków"

Z wyroku zadowolona była prokuratura. - Zawsze granicą praw jednych są prawa drugich osób i zawsze oczywiście ta kolizja dóbr wymaga rozstrzygnięcia - powiedziała prokurator Anna Fellemberg-Kokocińska.

Mecenas Andrzej Jarosław Reichelt, obrońca oskarżonych, stwierdził, że teoretycznie nadal możliwa jest droga odwoławcza. - Istnieje taka instytucja jak skarga na orzeczenie sądu odwoławczego, w momencie jeżeli to rozstrzygnięcie na przykład uchyla wyrok pierwszej instancji - powiedział. Dodał, że decyzji w tej sprawie na razie nie podjęli, czekają na pisemne uzasadnienie wyroku. Jak dodał, nie zgadza się z oceną, że uczestnicy protestu wykazali się złośliwością. - Moim zdaniem coś takiego nie wystąpiło w niniejszej sprawie, a przynajmniej nie wynika mi to z materiału dowodowego przedstawionego przez prokuratura, a potem przeprowadzonego przed sądem pierwszej instancji - powiedział.

Wyrok za przerwanie mszy w katedrze. Obrońca oskarżonych nie dopatrzył się złośliwości
Wyrok za przerwanie mszy w katedrze. Obrońca oskarżonych nie dopatrzył się złośliwości22.11.TVN24

Marta Kowalczyk, jedna z oskarżonych, nazwała proces "serialem, który będzie trwał". - Mam poczucie bezsensu tej sytuacji, marnotrawstwa ogromnych środków - powiedziała, dodając, że w jej opinii w uzasadnieniu nie było żadnych konkretów. - Prokuratura nie sporządziła żadnych nowych dowodów, więc tak naprawdę nie rozumiemy do końca, co się stało - stwierdziła.

Fala protestów po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji

22 października 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niekonstytucyjny.

Po ogłoszeniu wyroku rozpoczęły się protesty w całej Polsce organizowane m.in. przez Strajk Kobiet. Manifestujący przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego protestowali m.in. pod domem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, siedzibą PiS w Warszawie oraz na ulicach wielu miast w Polsce.

Protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji

Protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego na ulicach polskich miast (materiał z 6.02.2021)
Protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego na ulicach polskich miast (materiał z 6.02.2021)TVN24
wideo 2/20

Autorka/Autor:FC/tok

Źródło: PAP, TVN24 Poznań

Pozostałe wiadomości

"Już za chwilę wszystko będzie jasne" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych przed ogłoszeniem wyniku prawyborów w Koalicji Obywatelskiej. Do wpisu dołączył swoje zdjęcie z kandydatami.

Wpis Tuska przed ogłoszeniem wyniku prawyborów w Koalicji Obywatelskiej

Wpis Tuska przed ogłoszeniem wyniku prawyborów w Koalicji Obywatelskiej

Źródło:
tvn24.pl

Większe zaangażowanie liderów partyjnych widoczne było w kierunku jednego z kandydatów, czyli Rafała Trzaskowskiego - powiedziała w "Jeden na Jeden" ministra Marzena Okła-Drewnowicz (PO). Dodała jednak, że "to tak zwane doły partyjne decydują, więc sytuacja może być różna".

Partyjni liderzy mieli faworyta, ale decydują "doły". "Sytuacja może być różna"

Partyjni liderzy mieli faworyta, ale decydują "doły". "Sytuacja może być różna"

Źródło:
TVN24

Radosław Sikorski jest ministrem spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska. Tę funkcję pełnił już w latach 2007-2014. Teraz chciałby kandydować na prezydenta Polski. O tym, czy zostanie kandydatem Koalicji Obywatelskiej, zdecydują prawybory, w których zmierzy się z Rafałem Trzaskowskim. Co warto wiedzieć o Radosławie Sikorskim?

Radosław Sikorski jest szefem MSZ, teraz chce zostać prezydentem. Kim jest?

Radosław Sikorski jest szefem MSZ, teraz chce zostać prezydentem. Kim jest?

Źródło:
tvn24.pl

Deklaruje znajomość pięciu języków obcych, już dwukrotnie, w pierwszej turze, zwyciężał w wyborach na prezydenta Warszawy. Prezydentem Polski cztery lata temu nie został, przegrał z Andrzejem Dudą. Teraz znów chce wystartować w wyborach, ale najpierw zmierzy się ze swoim partyjnym kolegą - Radosławem Sikorskim w prawyborach Koalicji Obywatelskiej. Co wiemy o aktualnym prezydencie Warszawy? Jak wyglądała jego wcześniejsza praca?

To Rafał Trzaskowski zaproponował prawybory w KO. Czy zwycięży, kim jest?

To Rafał Trzaskowski zaproponował prawybory w KO. Czy zwycięży, kim jest?

Źródło:
tvn24.pl

Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, w tym roku odnotowano już ponad 26 tysięcy przypadków zachorowania na krztusiec, 35 razy więcej niż w zeszłym roku. To najwyższa liczba zachorowań od kilku lat. To choroba podstępna, bo objawy często mylone są z przeziębieniem. Tyle, że trwa dłużej, jest bardziej uporczywa i możemy nawet nie wiedzieć, że nią zarażamy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Krztusiec w Polsce. Podstępna choroba mylona z przeziębieniem

Krztusiec w Polsce. Podstępna choroba mylona z przeziębieniem

Źródło:
TVN24

Burza śnieżna nawiedziła w piątek północno-wschodnie Stany Zjednoczone. Przyniosła ze sobą obfity śnieg. Miejscami w stanie New Jersey spadło ponad 50 centymetrów tego opadu.

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Źródło:
Reuters, FOX Weather

Chiński statek Yi Peng 3, którego załoga podejrzana jest o zerwanie dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Morza Bałtyckiego, pozostaje w cieśninie Kattegat. Zdaniem publicznego nadawcy DR może mieć uszkodzoną kotwicę.

"Wymagało to dużej siły". Nowe informacje o zerwanych kablach na dnie Bałtyku

"Wymagało to dużej siły". Nowe informacje o zerwanych kablach na dnie Bałtyku

Źródło:
PAP

Wołodymyr Zełenski poinformował, że na jego polecenie minister obrony Rustem Umierow rozpoczął rozmowy z krajami partnerskimi w sprawie dostarczenia Ukrainie nowych systemów obrony powietrznej po ataku Rosji na Dniepr. Wcześniej o tym, że Ukraina dąży do pozyskania środków obrony przed pociskami międzykontynentalnymi napisała agencja Interfax-Ukraina.

"Poza słowami, musimy działać". Zełenski wydał rozkaz

"Poza słowami, musimy działać". Zełenski wydał rozkaz

Źródło:
PAP

Odchodzący prezydent Stanów Zjednoczonych nie krył wzruszenia, kiedy w czasie pożegnalnej kolacji dla pracowników Białego Domu jego małżonka Jill wymieniała jego osiągnięcia. Oceniła, że cztery lata jego prezydentury były czymś, co "zapiera dech w piersiach".

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Źródło:
tvn24.pl

Drugi dzień trwa akcja pożarowa w kopalni Staszic w Katowicach. W miejscu, gdzie pojawił się ogień, pracowało 30 osób. Są już bezpieczne. Na dół zjechali ratownicy.

Pożar 900 metrów pod ziemią. Z kopalni ewakuowano 30 górników

Pożar 900 metrów pod ziemią. Z kopalni ewakuowano 30 górników

Źródło:
tvn24.pl

- Ten projekt jest gotowy, zaraz będzie zrealizowany, ponieważ kwestia jest owszem finansowa, ale nie tylko. Przede wszystkim chodzi o pewien mechanizm jak ten zasiłek ma funkcjonować - powiedziała Marzena Okła-Drewnowicz, minister do spraw polityki senioralnej Polski na antenie TVN24 pytana o kwestię podwyżki zasiłku pogrzebowego.

Okła-Drewnowicz: podwyżka zasiłku pogrzebowego jest "na finiszu"

Okła-Drewnowicz: podwyżka zasiłku pogrzebowego jest "na finiszu"

Źródło:
TVN24

Na fotografii wykonanej z samolotu lecącego nad Tarnowem widać Warszawę. Stolica tylko majaczy na horyzoncie, ale jest dostrzegalna. Zdjęcie zrobiono smartfonem. - Uchwycenie stolicy z tak dużej odległości jest na pewno czymś ciekawym - mówi Paweł Kłak, pasjonat obserwacji długodystansowych.

Warszawa widoczna z odległości 240 kilometrów. "Takie zdjęcia są rzadkością i zawsze cieszą"

Warszawa widoczna z odległości 240 kilometrów. "Takie zdjęcia są rzadkością i zawsze cieszą"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

89-letnia mieszkanka Piaseczna padła ofiarą oszustwa "na policjanta". Wszystko za sprawą jednego telefonu. Oszust skłonił ją, by oszczędności życia zawiesiła na ogrodzeniu posesji. Seniorka straciła 120 tysięcy złotych.

Oszczędności życia zawiesiła na ogrodzeniu posesji

Oszczędności życia zawiesiła na ogrodzeniu posesji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rolnicy rozpoczęli całodobową blokadę drogi krajowej numer 28 przed granicą w Medyce. Na miejscu nie ma na razie utrudnień. Protest ma potrwać do końca roku. Akcję skomentowała Ambasada Ukrainy w Polsce.

Rolnicy zablokowali drogę przy granicy. Nie wpuszczają tirów z Ukrainy

Rolnicy zablokowali drogę przy granicy. Nie wpuszczają tirów z Ukrainy

Źródło:
PAP

Czy pracodawca może mnie zmusić do uczestniczenia w firmowej wigilii? - zapytała internautka w mediach społecznościowych. - Dla jednych to fantastyczna okazja do spotkania i integracji zespołowej, dla innych istny koszmar i na samą myśl o takim wydarzeniu mają nudności - zauważyła w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Monika Smulewicz, ekspertka prawa pracy.

Firmowy "śledzik" to prawo czy obowiązek? "Mamy już dość takiego układu"

Firmowy "śledzik" to prawo czy obowiązek? "Mamy już dość takiego układu"

Źródło:
tvn24.pl

1004 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Zamówiony przez Kanadę w USA system obrony przeciwrakietowej NASAMS jest już w Ukrainie - poinformował minister obrony Kanady Bill Blair. Natomiast szwedzki minister obrony Pal Jonson przekazał, że jego kraj wesprze ukraiński przemysł zbrojeniowy w produkcji pocisków dalekiego zasięgu i dronów. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ma ochronić przed "destrukcyjnymi atakami". Dojechał do Ukrainy

Ma ochronić przed "destrukcyjnymi atakami". Dojechał do Ukrainy

Źródło:
PAP

Kto ma rację - najemca czy wynajmujący? Jakie prawa i obowiązki mają obie strony? I czy ocena poziomu bieli ścian to już przesada? - Z prawnego punktu widzenia muszę powiedzieć: to zależy - komentuje mecenas Katarzyna Trojanowska-Janik, specjalistka w zakresie prawa nieruchomości. Podkreśla jednak, że wynajmujący muszą być gotowi na to, że mieszkania się niszczą.

Właściciel sprawdza ściany z latarką, lokator kroi na blacie. Co wolno w wynajętym mieszkaniu?

Właściciel sprawdza ściany z latarką, lokator kroi na blacie. Co wolno w wynajętym mieszkaniu?

Źródło:
tvn24.pl

Śledczy ujawnili, że syn norweskiej księżnej Mette-Marit z jej pierwszego małżeństwa, podejrzany przez policję w tym kraju o dwa przypadki zgwałcenia, starał się zniszczyć obciążające go dowody. Policja twierdzi, że podejrzany starał się usunąć obciążające go materiały z chmury i telefonu.

Syn norwerskiej księżnej próbował zniszczyć dowody na gwałty

Syn norwerskiej księżnej próbował zniszczyć dowody na gwałty

Źródło:
PAP

W sobotę rano nad Pomorzem przechodzą burze i śnieżyce. - Warunki drogowe mogą zmienić się dosłownie w ciągu kilku minut nie do poznania - zaznaczył we "Wstajesz i weekend" w TVN24 Tomasz Wasilewski.

"Efekt morza". Gwałtowne śnieżyce w Polsce

"Efekt morza". Gwałtowne śnieżyce w Polsce

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, IMGW

35 lat temu uchwalono Konwencję o Prawach Dziecka. Z tej okazji powołano parlamentarno-społeczny projekt "35 lat Konwencji - wyzwania przyszłości". Jak oznajmiła szefowa komisji do spraw dzieci i młodzieży Monika Rosa, "ma on ulepszyć jakość stanowienia prawa, mającego wpływ na młodych ludzi".

35 lat Konwencji o Prawach Dziecka. Powstał nowy projekt o "wyzwaniach przyszłości"

35 lat Konwencji o Prawach Dziecka. Powstał nowy projekt o "wyzwaniach przyszłości"

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kolejne dni przyniosą nam sporo zmian w pogodzie. Przede wszystkim nad Polskę nadciągnie porcja cieplejszego powietrza, przez którą miejscami temperatura wzrośnie do nawet 14 stopni Celsjusza. Jak długo potrwa to ocieplenie?

Będzie nawet 14 stopni. Jak długo potrwa ocieplenie

Będzie nawet 14 stopni. Jak długo potrwa ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

CBOS zbadał preferencje partyjne Polaków w drugiej połowie listopada. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, Koalicja Obywatelska zdobyłaby 32 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc., Konfederacja - 13 proc. W komentarzu zwrócono uwagę na prawdopodobny wpływ wyborów w USA na wzrost poparcia dla PiS.

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

"Juror#2" to tytuł najnowszego filmu 94-letniego Clinta Eastwooda, który w końcu grudnia trafi na platformę Max. Legendarny hollywoodzki mistrz nakręcił thriller sądowy, którego bohater zasiadający w ławie przysięgłych odkrywa, że sam jest powiązany ze sprawą, w której ma sądzić. Obraz zbiera pochwalne recenzje i jest bodaj najlepszym filmem Eastwooda od czasu nakręconego w 2014 roku "Snajpera".

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Źródło:
"The Hollywood Reporter", "The Guardian", tvn24.pl

Reportaż "To nie jest kraj dla kobiet" dziennikarki TVN24 Anety Regulskiej został wyróżniony na 30. Festiwalu Form Dokumentalnych NURT 2024. Opowiada o losie kobiet w obliczu restrykcyjnego prawa aborcyjnego. - Sprawy kobiet, ich prawa, nigdy nie powinny być przedmiotem cynicznych, politycznych targów, rozgrywek czy interesów - komentowała dziennikarka.

Wyróżnienie dla reportażu Anety Regulskiej "To nie jest kraj dla kobiet"

Wyróżnienie dla reportażu Anety Regulskiej "To nie jest kraj dla kobiet"

Źródło:
TVN24, PAP

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl