We wtorek 29 lipca, kilka minut po godzinie 10, policjanci z Milicza otrzymali zgłoszenie o leżącym w rowie samochodzie w Młodzianowie.
- Gdy policjanci dojeżdżali na wskazane miejsce zauważyli cofający drogą samochód osobowy marki Fiat Stilo. Kierowca nie opanował pojazdu i tyłem wjechał do przydrożnego rowu, z impetem uderzając w znak drogowy - relacjonuje podinspektor Sławomir Waleński z Komendy Powiatowej Policji w Miliczu.
Policjanci podjechali do tego auta. Z pojazdu wysiadł mężczyzna. Nic mu się nie stało, poza nim nie było nikogo innego w samochodzie.
Z jednego rowu do drugiego
Szybko okazało się co było powodem nieostrożnej jazdy kierującego fiatem 58-latka. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2,4 promila alkoholu. Mężczyzna nie posiada prawa jazdy.
- Okazało się, że nietrzeźwy kierowca na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, a gdy cofając próbował z niego wyjechać, ponownie - tym razem tyłem - wjechał do rowu po drugiej stronie drogi, gdzie uszkodził znak drogowy - wyjaśnia Waleński.
Sporo go to będzie kosztować
Uszkodzony pojazd został odholowany na policyjny parking. - Ponieważ kierowca miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, a pojazd nie był jego własnością, teraz zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyźnie grozi przepadek równowartości tego pojazdu, a decydować o tym będzie milicki sąd, do którego trafi zebrana w tej sprawie dokumentacja - tłumaczy Waleński.
Kierowca odpowie też karnie za kierowanie samochodem osobowym znajdując się w stanie nietrzeźwości, spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz za prowadzenie pojazdu mechanicznego bez wymaganych do tego uprawnień.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, grozi kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju na okres nie krótszy niż trzy lata oraz orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej pięciu tysięcy złotych. Świadczenie pieniężne może być orzeczone przez sąd nawet do kwoty 60 tysięcy złotych.
Autorka/Autor: FC/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska policja