Balkon runął, dwie osoby w szpitalu. Wciągali po nim płyty. "Kompletny brak wyobraźni"

Nie wiadomo, dlaczego balkon runął
W Poznaniu runął balkon
Źródło: tvn24

Podczas prac remontowych runął balkon. Ucierpiało dwóch pracowników budowlanych. Okoliczności wypadku sprawdza nadzór budowlany.

W jednej z remontowanych kamienic w Poznaniu zawalił się balkon na drugim piętrze. Chodzi o budynek przy ulicy Chełmońskiego na Łazarzu.

Służby otrzymały zgłoszenie w tej sprawie około godziny 13.

- W wyniku wypadku poszkodowanych zostało dwóch mężczyzn. W momencie zawalenia się balkonu przebywała na nim jedna osoba, drugi z mężczyzn natomiast znajdował się na niższej kondygnacji budynku - poinformował kpt. Michał Kucierski, oficer prasowy PSP w Poznaniu.

Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Byli przytomni.

Co się stało?

Okoliczności zdarzenia bada Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w budynku trwały prace, polegające na wzmocnieniu stropu. Balkon, który się zawalił, zamiast balustrad miał murowane boki.

- Inspektorzy ustalili, że podczas wciągania materiałów budowlanych na drugie piętro doszło do uszkodzenia dwóch balkonów. Płyty stropowe były wciągane na balkon znajdujący się na drugim piętrze i podczas tej operacji uszkodzono najpierw ścianę balkonu wykonana z cegły, która się posypała na kondygnację niższą i uszkodziła balkon znajdujący się niżej. Balkony te zostały rozebrane przez strażaków - mówi Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor nadzoru budowlanego w Poznaniu

Nadzór budowlany będzie sprawdzał dwie kwestie: legalność robót i uprawnienia osoby kierującej pracami.

- Pierwsze wnioski są takie, że to kompletna nieodpowiedzialność. Te balkony nie są w najlepszym stanie technicznym i należało wziąć to pod uwagę. Kompletny brak wyobraźni doprowadził do tego zdarzenia - dodaje Łukaszewski.

Jeden balkon runął na drugi
Jeden balkon runął na drugi
Źródło: Paweł Łabęda | tvn24

Autor: aa / Źródło: TVN24 Poznań/PAP

Czytaj także: