Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie ataku na obcokrajowców w poznańskim tramwaju. Rozmawiającą po niemiecku parę zaatakowało dwóch mężczyzn. W wulgarny sposób domagali się opuszczenia tramwaju. Policja cały czas szuka napastników.
Rozmawiali po niemiecku. Ona była w chuście. Towarzyszący jej mężczyzna ma ciemną karnację. To wystarczyło, by w ich stronę poleciały wyzwiska.
Sprawą zajęła się też Prokuratura Rejonowa Poznań–Stare Miasto. Wszczęła postępowanie w sprawie "publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych oraz publicznego znieważenia osoby z powodu jej przynależności narodowej". A wszystko to poprzez kierowanie pod adresem poszkodowanych wulgarnych wypowiedzi, które odnosiły się do ich narodowości. Śledczy twierdzą, że w tym przypadku doszło też do naruszenia nietykalności osobistej.
Jak wyjaśniła prokurator Magdalena Mazur-Prus, postępowanie zostało zainicjowane po zawiadomieniu złożonym przez przedstawiciela Fundacji Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Zwyzywano parę w tramwaju
Według dotychczasowych ustaleń, we wtorek wieczorem do tramwaju linii nr 5, na przystanku w centrum miasta wsiadła kobieta w chuście na głowie. Towarzyszył jej mężczyzna o ciemnej karnacji skóry. Osoby te porozumiewały się ze sobą w języku niemieckim. - W pewnej chwili dwóch mężczyzn znajdujących się w tramwaju, zaczęło kierować pod adresem dwójki pasażerów słowa wulgarne i obelżywe, odnoszące się do innej narodowości niż polska, żądając, by pokrzywdzeni zaprzestali rozmawiać po niemiecku i opuścili tramwaj - powiedziała rzeczniczka.
Pomógł motorniczy
W obronie pokrzywdzonych stanął motorniczy tramwaju i zażądał, aby to sprawcy opuścili tramwaj, co spotkało się z wulgarną reakcją obu mężczyzn. W momencie wysiadania jeden z nich splunął pokrzywdzonemu w twarz. Mazur-Prus podkreśliła, że część zdarzenia została utrwalona przez jednego ze świadków za pomocą telefonu komórkowego. Poinformowała, że trwają czynności zmierzające do ustalenia tożsamości osób pokrzywdzonych, pozostałych świadków, a przede wszystkim sprawców zdarzenia.
Policja apeluje do świadków, by ci zgłosili się na policję. Ale funkcjonariusze czekają też na samych poszkodowanych.
Byłeś świadkiem incydentu w tramwaju? Zgłoś się na policję. Świadkowie zdarzenia i poszkodowani proszeni są o kontakt z Komisariatem Policji Poznań-Stare Miasto telefonicznie pod numerem czynny całą dobę nr 997 lub 61 841 24 11. KMP Poznań
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/mś / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KMP Poznań