Małżeństwa i pary z Poznania mogą ubiegać się o dofinansowania do in vitro w ramach miejskiego programu dotacyjnego. Do tej pory dzięki niemu urodziło się 450 dzieci. - Każdy poznaniak to dla nas skarb i pociecha - podkreśla Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania.
Uczestnicy miejskiego programu mogą liczyć na trzykrotne dofinansowanie w wysokości pięciu tysięcy złotych do zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego w ramach dawstwa partnerskiego lub innego niż partnerskie, lub trzykrotnego dofinansowania w wysokości dwóch tysięcy złotych do procedury adopcji zarodka.
Urzędnicy: urodziło się prawie pół tysiąca nowych mieszkańców
W ramach drugiej edycji miejskiego programu miasto zabezpieczyło środki w wysokości ponad 1,8 mln zł rocznie na dofinansowania do in vitro. - Cieszę się, że program przyniósł szczęście już tylu poznańskim rodzinom. W Poznaniu wspieramy osoby dotknięte niepłodnością już od ponad sześciu lat, dla wielu z nich in vitro to jedyna szansa na upragnione dziecko - powiedział prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Z dofinansowania do procedury zapłodnienia pozaustrojowego mogą skorzystać pary, które mieszkają w Poznaniu i spełniają określone kryteria. Powinny być w związku małżeńskim lub partnerskim, spełniać ustawowe warunki oraz rozliczać podatki w Poznaniu. Wiek kobiety musi mieścić się w przedziale 20-43 lata.
Czytaj też: Prawie pół tysiąca dzieci, których mogłoby nie być. Samorządy pomagają tam, gdzie nie pomaga państwo
- Z tego programu urodziło się prawie pół tysiąca nowych mieszkańców, z czego się bardzo cieszymy, bo każdy poznaniak to dla nas skarb i pociecha - podkreśla Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania.
Jak mówi, Poznań był pierwszym miastem w Polsce, które w momencie, gdy rząd skończył dofinansowanie na in vitro, wziął te wydatki na swoje barki.
Program jest realizowany przez trzy placówki lecznicze, wybrane w postępowaniu konkursowym. Druga edycja programu potrwa do końca 2024 roku.
Źródło: PAP, TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock