"Hoss" ma wrócić do aresztu. Jest list gończy za "królem mafii wnuczkowej"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Twierdził, że jest niewinny. "Hoss" skazany za wyłudzenia metodą "na wnuczka"
Twierdził, że jest niewinny. "Hoss" skazany za wyłudzenia metodą "na wnuczka"Fakty TVN
wideo 2/18
Twierdził, że jest niewinny. "Hoss" skazany za wyłudzenia metodą "na wnuczka"Fakty TVN

Przed tygodniem Sąd Okręgowy w Poznaniu wypuścił na wolność Arkadiusza Ł., pseudonim "Hoss". W poniedziałek ten sam sąd, na wniosek Prokuratury Okręgowej w Warszawie, zdecydował o półrocznym areszcie dla "króla mafii wnuczkowej". Teraz wydano za nim list gończy, bo policja nie zastała go pod wskazanym przez niego adresem.

Poznańskiej policji nie udało się zatrzymać "Hossa". Jak poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, funkcjonariusze we wtorek, po otrzymaniu dokumentacji z sądu, podjęli próbę zatrzymania Arkadiusza Ł. Pod wskazanym przez niego adresem jednak go nie było. W związku z tym w środę rano funkcjonariusze przekazali do sądu materiały wskazujące na konieczność poszukiwania "króla mafii wnuczkowej" listem gończym.

- Sąd został rano poinformowany przez policję, że funkcjonariusze nie zastali Arkadiusza Ł. pod adresem, pod którym miał przebywać, a w związku z tym nie udało się go zatrzymać. Dlatego została podjęta decyzja o wydaniu listu gończego za oskarżonym - poinformował w środę rano sędzia Aleksander Brzozowski z Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Decyzja ta oznacza, że w tym momencie każda jednostka policji w kraju, która pozyska informację o miejscu pobytu Arkadiusza Ł., ma obowiązek go zatrzymać i doprowadzić do najbliższego aresztu śledczego.

Ma wrócić do aresztu

Wniosek o areszt dla "Hossa", Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu w piątek 20 marca. W poniedziałek rozpoznał go Sąd Okręgowy w Poznaniu. Wniosek dotyczył zastosowania tak zwanego aresztu międzyinstancyjnego w związku z wyrokiem, który wobec "Hossa" został orzeczony we wrześniu ubiegłego roku.

- We wrześniu w sprawie "Hossa" została orzeczona nieprawomocnie kara siedmiu lat pozbawienia wolności, czyli kara surowa. Obecnie jest rozpoznawana apelacja. Sposób jej rozpoznania będzie miał bezpośrednie przełożenie na postępowanie, które zostało umorzone w ubiegłym tygodniu - wyjaśnia prokurator Mirosława Chyr z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Obawiają się, że będzie uciekał lub się ukrywał

Jak tłumaczy, żeby zabezpieczyć wykonanie kary, prokurator wniósł o zastosowanie międzyinstancyjnego aresztu tymczasowego, uzasadniając wniosek wysokim prawdopodobieństwem prawomocnego orzeczenia kary siedmiu lat pozbawienia wolności, a także uzasadnioną obawą, że oskarżony będzie uciekał lub ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Prokurator przypominała, że "Hoss" zachowywał się w opisany sposób "na gruncie sprawy, która została właśnie umorzona".

- Sąd Okręgowy w Poznaniu uwzględnił wniosek. Zgodził się, że to, jak się oskarżony zachowuje w kontaktach z organami ścigania, jest przesłanką do zastosowania tymczasowego aresztowania. Areszt został zastosowany na okres sześciu miesięcy - dodała. Ten okres aresztowania powinien wystarczyć do rozpoznania apelacji od wrześniowego wyroku, którą wniosły strony. Decyzja poznańskiego sądu jest podstawą do zatrzymania Arkadiusza Ł.

W środę umorzono postępowanie w jego sprawie

Prokuratura Okręgowa w Warszawie przygotowuje także zażalenie na decyzję Sądu Okręgowego w Poznaniu, podjętą 18 marca.

Wówczas Sąd Okręgowy w Poznaniu umorzył drugie postępowanie wobec Arkadiusza Ł. Dotyczyło ono aktu oskarżenia z jesieni ubiegłego roku. Prokuratura Okręgowa w Warszawie oskarżyła Arkadiusza Ł. o kolejne przestępstwa metodą "na wnuczka" na kwotę blisko 1,6 mln złotych. Jego ofiarami były starsze osoby z Europy Zachodniej. Sprawa początkowo trafiła do Sądu Okręgowego w Warszawie, a następnie decyzją sądu apelacyjnego przekazana do rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Poznaniu.

- Czyny, które zostały zarzucone oskarżonemu w tym postępowaniu, zawierają się w okresie, który został osądzony przez Sąd Okręgowy w Poznaniu we wrześniu ubiegłego roku. Sąd wówczas przyjął koncepcję czynu ciągłego, czyli dane zachowania, w tym przypadku oszustwa, popełnione w jednym czasie, i uznał za jeden czyn. Nowy akt oskarżenia obejmuje te same zachowania, popełnione tą samą metodą, w tym samym czasie. Jest to okres zamknięty i wszystkie czyny z tego uznaje się za osądzone, nawet jeżeli organy ścigania ujawniły je później - tłumaczył sędzia Aleksander Brzozowski, rzecznik sądu.

Arkadiusz Ł. ps. Hoss w drodze na jedna z rozprawTVN24

Dlaczego wyszedł na wolność?

W związku z umorzeniem drugiego postępowania sąd podjął decyzję o zwolnieniu Arkadiusza Ł. Tym samym "Hoss" wyszedł na wolność. Bo mimo że we wrześniu zeszłego roku został skazany przez Sąd Okręgowy w Poznaniu na siedem lat więzienia za oszustwa dokonane metodą "na wnuczka" w latach 2012-2014, to wrześniowy wyrok jest nieprawomocny. A w tym postępowaniu nie byli wraz z bratem pozbawieni wolności, bo współpracowali z organami ścigania. Obaj przyznali się do przestępstw, zgodzili się dobrowolnie poddać karze, wpłacili także poręczenia majątkowe. Z ugody wycofali się dopiero na etapie postępowania sądowego.

Apelacja prokuratury od wrześniowego wyroku trafiła już do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Prokuratura odwoływała się m.in. od uznania zarzucanych "Hossowi" czynów za "czyn ciągły". To dlatego to, jaki zapadnie wyrok w Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu, może mieć znaczenie dla drugiego postępowania - tego umorzonego przez sąd przed kilkoma dniami.

Dwa lata procesu

Proces "króla wnuczkowej mafii" trwał ponad dwa lata. Śledczy zarzucali mu udział w grupie przestępczej i wyłudzenie lub próbę wyłudzenia w Niemczech, Szwajcarii i Luksemburgu - w latach 2012-2014 - w sumie kilku milionów złotych w różnych walutach oraz kosztowności: biżuterii, złota i złotych monet. Ofiarami były głównie osoby w podeszłym wieku, często samotne. Mężczyzna wprowadzał seniorów w błąd, pozorując bliskie pokrewieństwo lub znajomość z nimi. Miał też podawać się m.in. za funkcjonariusza policji.

Na ławie oskarżonych "Hoss" zasiadł razem ze swoim bratem. Adam P. został skazany na sześć lat pozbawienia wolności. Sąd nakazał im również naprawienie szkody oraz pokrycie kosztów sądowych.

Podczas procesu obaj wielokrotnie podkreślali, że "w Polsce nie ukradli nawet cukierka".

Sędzia Karolina Siwierska podkreśliła w uzasadnieniu wyroku, że "przestępczy proceder prowadzony przez oskarżonych, z którego uczynili sobie stałe źródło dochodu, był wyjątkowo odrażający moralnie". - Oskarżeni oszukiwali ludzi w podeszłym wieku, wykorzystując ich nieporadność, naiwność, dobre serce i w ten sposób pozbawiali ich oszczędności całego życia czy pamiątkowej rodzinnej biżuterii - dodawała.

Już raz się ukrywał

W lutym 2017 roku "Hoss" został ponownie zatrzymany na warszawskiej Woli przez Centralne Biuro Śledcze Policji na podstawie materiałów zebranych przez warszawską prokuraturę. Nowe zarzuty dotyczyły wyłudzeń na blisko 1,6 mln złotych w latach 2012-2014. Sprawa nabrała rozgłosu, bo Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów uznał, że areszt w tej sprawie nie będzie konieczny i wyznaczył mu dozór policji połączony z poręczeniem majątkowym.

Wkrótce po tej decyzji "Hoss" zniknął, a prokuratura wytknęła sądowi, że przekroczył czas 24 godzin, jaki miał na zbadanie wniosku i decyzję. Śledczy wnieśli też do sądu odwoławczego o zmianę decyzji i aresztowanie "Hossa".

Arkadiusz Ł. został zatrzymany po miesiącu poszukiwań. Ukrywał się na stołecznym Żoliborzu w wynajętym mieszkaniu. Ujęli go funkcjonariusze z policyjnego zespołu poszukiwań celowych z Poznania. "Hoss" był w tej sprawie aresztowany od 17 marca 2017 roku. Jesienią ubiegłego roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie ponownie oskarżyła Arkadiusza Ł. Sprawa początkowo trafiła do Sądu Okręgowego w Warszawie, a następnie decyzją sądu apelacyjnego przekazana do rozpoznania do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Jej finałem jest decyzja z 18 marca o umorzeniu postępowania.

Autorka/Autor:FC/pm, ks

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Co najmniej kilkadziesiąt osób zginęło podczas niedzielnego ataku powietrznego Izraela na Rafah w Strefie Gazy - donoszą zagraniczne agencje, powołując się na informacje palestyńskich lekarzy. Pociski miały spaść między innymi na namioty dla wysiedleńców.

Izraelskie pociski spadły na Rafah. Wielu zabitych i rannych

Izraelskie pociski spadły na Rafah. Wielu zabitych i rannych

Źródło:
tvn24.pl
Przychodzi Matecki do Romanowskiego. "To wygląda bardzo słabo, panowie"

Przychodzi Matecki do Romanowskiego. "To wygląda bardzo słabo, panowie"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jeżeli zostanę prawidłowo, zgodnie z prawem poinformowany i zostanie mi to (wezwanie) doręczone, to stawię się na komisji śledczej - powiedział były prezes Orlenu Daniel Obajtek, obecnie kandydat PiS do europarlamentu. Przekonywał, że ma "bardzo dużo do powiedzenia w wielu kwestiach", a szef komisji do spraw afery wizowej Michał Szczerba "będzie żałował" zaproszenia go na przesłuchanie. - Ale w swoim czasie, bo teraz jestem zajęty wyborami - dodał.

Obajtek zabrał głos w sprawie wezwania przed komisję śledczą

Obajtek zabrał głos w sprawie wezwania przed komisję śledczą

Źródło:
PAP

406 kilogramów kokainy przejęto na jachcie płynącym po Zatoce Biskajskiej pod polską banderą - przekazała w niedzielę francuska prefektura morska na Atlantyku. By uniemożliwić skonfiskowanie ładunku, załoga podpaliła jednostkę, chcąc zatopić łódź. Ten plan się jednak nie powiódł.

Kilkaset kilogramów kokainy na jachcie pod polską banderą

Kilkaset kilogramów kokainy na jachcie pod polską banderą

Źródło:
PAP

Nazywają siebie Peaky Blinders. Gdy wybuchła wojna, wyszli na ulice w cywilnych ubraniach, ale z bronią w dłoniach, by strzec swoich domów. Ołeksandr, ich dowódca, mówi, że wyglądali jak bohaterowie słynnego serialu o gangsterach z Birmingham. To oni, wykorzystując drony, odpierają ofensywę rosyjskich wojsk w Charkowie.

Są postrachem rosyjskich wojsk. Oto ukraińscy Peaky Blinders

Są postrachem rosyjskich wojsk. Oto ukraińscy Peaky Blinders

Źródło:
BBC, PAP

Meksykańskie miasto Puebla nawiedziła potężna burza gradowa. Ulice zasypała miejscami półtorametrowa warstwa lodu. Do zjawiska doszło nagle, podczas trwającej w kraju fali upałów.

Takie widoki na ulicach w trakcie fali upałów

Takie widoki na ulicach w trakcie fali upałów

Źródło:
Reuters, El Pais

W weekend w kilku stanach USA przeszły gwałtowne burze, którym towarzyszyły tornada. W Teksasie, Oklahomie i Arkansas zginęło łącznie co najmniej 14 osób. Kilkadziesiąt zostało rannych, wiele przetransportowano do szpitali. Żywioł niszczył domy, zrywał linie energetyczne i łamał drzewa. Zniszczenia są tak ogromne, że służby miały trudności z dotarciem do poszkodowanych.

Nie żyje co najmniej 14 osób, wielu rannych w szpitalach

Nie żyje co najmniej 14 osób, wielu rannych w szpitalach

Źródło:
PAP, ABC News, Associated Press

Od ponad 300 lat leży na dnie morza wraz ze skarbem, którego wartość szacowana jest nawet na 16 miliardów funtów (80 miliardów złotych). Teraz kolumbijski rząd rozpoczyna badania nad "świętym Graalem wśród wraków". W ramach projektu archeologicznego w głębiny wysłane zostaną sondy, które ocenią, jaki materiał archeologiczny znajduje się na dnie Morza Karaibskiego.

"Święty Graal wśród wraków" i imponujący skarb. Ruszają badania

"Święty Graal wśród wraków" i imponujący skarb. Ruszają badania

Źródło:
BBC

Trybunał Konstytucyjny przekracza swoje uprawnienia. Działa na wyraźne zlecenia - powiedział w niedzielę w "Faktach po Faktach" sędzia Wojciech Hermeliński. Profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego ocenił, że obecne działania TK "są pozbawione podstawy prawnej". - Trybunał wydaje postanowienia, które nie mają żadnego związku z kompetencjami - stwierdził.

"Trybunał działa na wyraźne zlecenia, stara się wyjść naprzeciw oczekiwaniom"

"Trybunał działa na wyraźne zlecenia, stara się wyjść naprzeciw oczekiwaniom"

Źródło:
TVN24

W wyniku turbulencji podczas lotu liniami Qatar Airways dwanaście osób odniosło obrażenia - podało lotnisko w Dublinie, gdzie samolot wylądował. Na płycie pojawiły się służby ratunkowe, by pomóc poszkodowanym.

Turbulencje podczas lotu. Dwanaście osób poszkodowanych

Turbulencje podczas lotu. Dwanaście osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl

Ubiegający się o reelekcję prezydent Litwy Gitanas Nauseda prowadzi w drugiej turze wyborów prezydenckich. Podane w niedzielę wstępne wyniki Głównej Komisji Wyborczej pokazują, że zdobył on około 80 procent głosów, a jego rywalka, premier Ingrida Szimonyte - około 20 procent. Szimonyte uznała swoją porażkę.

Gitanas Nauseda może zachować urząd. Duża przewaga

Gitanas Nauseda może zachować urząd. Duża przewaga

Źródło:
PAP

Zaufana prokuratura Zbigniewa Ziobry w trzy tygodnie umorzyła sprawę dotyczącą sprzedaży nagrań z afery taśmowej Rosjanom - napisał "Newsweek". Umorzenie - jak podaje tygodnik - odbyło się "po cichu", a sprawa "toczyła się poza kontrwywiadem i prokuratorami wyspecjalizowanymi do walki ze szpiegostwem".

Zaufana prokuratura Ziobry i "umorzenie po cichu" w trzy tygodnie. Chodzi o sprzedaż nagrań z afery podsłuchowej

Zaufana prokuratura Ziobry i "umorzenie po cichu" w trzy tygodnie. Chodzi o sprzedaż nagrań z afery podsłuchowej

Źródło:
"Newsweek", TVN24

Jeszcze w maju na termometrach zobaczymy prawie 30 stopni. A jakie wartości przyniesie nam pierwszy miesiąc meteorologicznego lata? Sprawdź autorską długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni. Tomasz Wasilewski o tym, jak zacznie się czerwiec

Pogoda na 16 dni. Tomasz Wasilewski o tym, jak zacznie się czerwiec

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zmarła Ludwika Wujec, opozycjonistka z czasów PRL, fizyczka i nauczycielka, żona legendy Solidarności, byłego posła i doradcy prezydenta Bronisława Komorowskiego Henryka Wujca. O jej śmierci poinformował syn Paweł Wujec. Miała 83 lata.

Ludwika Wujec nie żyje. "Walczyła o demokrację i wolność słowa i to osiągnęła"

Ludwika Wujec nie żyje. "Walczyła o demokrację i wolność słowa i to osiągnęła"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Piękny pokaz ignorancji", "chyba nie do końca Pan wie jak działa izolacja", "zamieszkaj pan w namiocie" - to reakcje internautów na wpis publicysty Jana Pospieszalskiego. Ironizował w nim, że z powodu ocieplenia klimatu nie ma potrzeby ocieplania budynków, które ma rzekomo narzucać Unia Europejska w dyrektywie budynkowej. Wyjaśniamy, o co chodzi w dyrektywie, a ekspert tłumaczy, dlaczego potrzebna jest termomodernizacja budynków.

"Temperatury rosną, planeta płonie". Po co jednak ocieplać budynki. Wyjaśniamy

"Temperatury rosną, planeta płonie". Po co jednak ocieplać budynki. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przesiewowe badania w ramach pierwszej takiej akcji w Polsce - "Lipidogram dla pierwszaka" - trwały od listopada ubiegłego roku do marca tego roku. Wzięło w nich udział prawie 700 uczniów klas pierwszych z zabrzańskich szkół podstawowych. U 15 procent uczniów stwierdzono podwyższone stężenie cholesterolu, i to częściej u dzieci szczupłych.

Uczniowie klas pierwszych wzięli udział w badaniu poziomu cholesterolu. Wyniki były zaskoczeniem

Uczniowie klas pierwszych wzięli udział w badaniu poziomu cholesterolu. Wyniki były zaskoczeniem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

67-letni sternik zginął na jeziorze Śniardwy po tym, jak maszt jego żaglówki zahaczył o linię energetyczną. Mężczyzna został porażony prądem. Do szpitala trafili: kobieta, która była na pokładzie jachtu oraz świadek zdarzenia, który ruszył na pomoc.

Żaglówka zahaczyła masztem o linię energetyczną. Zginął sternik

Żaglówka zahaczyła masztem o linię energetyczną. Zginął sternik

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Igor Ostrowski odszedł w wieku 53 lat. Prawnik, ekspert rynku telekomunikacji i nowych technologii. Był wiceministrem w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji, pełniącym tę funkcję w rządzie Donalda Tuska w latach 2011-2012.

Nie żyje Igor Ostrowski, były wiceminister w rządzie Donalda Tuska

Nie żyje Igor Ostrowski, były wiceminister w rządzie Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Mamy nadzieję, jak każda inna rodzina dzieci zaginionych, że nasze ukochane dziecko żyje - mówili w TVN24 rodzice Krzysztofa Dymińskiego, który zaginął w maju ubiegłego roku. - Nie możemy się poddawać - podkreślali.

Od roku szukają syna. "Dużo jest emocji od razu, adrenalina, sucho w ustach"

Od roku szukają syna. "Dużo jest emocji od razu, adrenalina, sucho w ustach"

Źródło:
TVN24

Do Bangladeszu zbliża się cyklon Remal. Z przybrzeżnych terenów ewakuowano prawie 800 tysięcy osób. Służby meteorologiczne wydały alert najwyższego stopnia. Żywioł zagraża też sąsiadującym regionom Indii.

Ewakuacja blisko 800 tysięcy osób. Najwyższy stopień alertu

Ewakuacja blisko 800 tysięcy osób. Najwyższy stopień alertu

Źródło:
PAP, AP, Reuters

Stanisław Tyszka, poseł Kofederacji, powiedział, że dostawał propozycje, by "skorzystać z Funduszu Sprawiedliwości". - To była korupcja polityczna - stwierdził i zadeklarował, że jest gotowy do współpracy z prokuraturą i ewentualną komisją śledczą w tej sprawie. Zapowiedział, że w najbliższych dniach przedstawi więcej szczegółów.

Tyszka: Dostawałem propozycje, by skorzystać z Funduszu Sprawiedliwości. To była korupcja polityczna

Tyszka: Dostawałem propozycje, by skorzystać z Funduszu Sprawiedliwości. To była korupcja polityczna

Źródło:
TVN24

W miejscowości Humniska w gminie Brzozów na Podkarpaciu w czasie prac przydomowych doszło do tragicznego wypadku. Zginęło czteroletnie dziecko. Sprawę wyjaśnia prokuratura.

Nie żyje czteroletnie dziecko. Prokuratura wstępnie o przyczynie

Nie żyje czteroletnie dziecko. Prokuratura wstępnie o przyczynie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, jaslo365.pl
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Bił i kopał ją tak długo, aż zakatował na śmierć. Były członek kazachskiego rządu Kuandyk Biszymbajew został w maju uznany winnym zabójstwa swojej żony. Ich małżeństwo, które trwało niecały rok, było naznaczone przemocą. Proces polityka, który śledził przed telewizorami cały kraj, rzucił światło na piekło kobiet w Kazachstanie. Na jego fali milczenie przerywają kolejne ofiary. Są już pierwsze zmiany w prawie, ale to na razie bardzo mały krok.

Obsesyjnie jej pragnął, niespełna rok po ślubie zakatował. Proces polityka śledził cały naród. Czy coś się zmieni?

Obsesyjnie jej pragnął, niespełna rok po ślubie zakatował. Proces polityka śledził cały naród. Czy coś się zmieni?

Źródło:
BBC, PAP

Nie da się policzyć, ile kobiet zbadało w sobotę swoje piersi, ile z nich dowiedziało się, że potrzebna jest pilna wizyta u lekarza. Na pewno wiele, bo aż w 90 miejscowościach polskie Amazonki uczyły chętne osoby, jak robić badania profilaktycznie w kierunku raka piersi. W niedzielę Dzień Matki. Akcja odbyła pod hasłem "Badamy nie tylko Mamy".

Dlaczego warto badać piersi? "Gdybym nie poszła wtedy na USG, dziś mogłoby mnie tutaj nie być"

Dlaczego warto badać piersi? "Gdybym nie poszła wtedy na USG, dziś mogłoby mnie tutaj nie być"

Źródło:
Fakty TVN

Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk, wypowiadając się o zagrożeniach ze strony Rosji, zapewniał w wywiadzie radiowym, że Unia Europejska jest największą gospodarką świata. Sprawdziliśmy, czy polityk ma rację.

Tomczyk: UE jest największą gospodarką świata. Nie, są większe

Tomczyk: UE jest największą gospodarką świata. Nie, są większe

Źródło:
Konkret24

"Zwracamy się do Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz jej Członków z wnioskiem o niezwłoczne podjęcie działań zmierzających do wydania decyzji o przedłużeniu koncesji na rozpowszechnianie programu TVN Style" - apeluje Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji. Z kolei Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej dodaje, że "ze względu na poruszaną w ramach treści dostępnych w programie TVN Style tematykę oraz jego popularność, dostępność tego programu jest pożądana przez abonamentów i stanowi o ich atrakcyjności".

Brak koncesji dla kanału TVN Style. Organizacje medialne apelują do KRRiT

Brak koncesji dla kanału TVN Style. Organizacje medialne apelują do KRRiT

Źródło:
tvn24.pl

Zarząd TVN SA wydał w czwartek oświadczenie w sprawie działań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Oświadczenie zarządu TVN SA w sprawie działań KRRiT 

Oświadczenie zarządu TVN SA w sprawie działań KRRiT 

Źródło:
tvn24.pl

Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce, odniósł się do działań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która ciągle nie podjęła decyzji o przedłużeniu koncesji kanału TVN Style. Napisał, że "oświadczenie KRRiT, kwestionujące zasadność prowadzenia działalności w Polsce przez amerykańską firmę, podważa nasze wspólne wartości, dwustronne interesy i praworządność".

Brzezinski: oświadczenie KRRiT podważa nasze wspólne wartości

Brzezinski: oświadczenie KRRiT podważa nasze wspólne wartości

Źródło:
tvn24.pl

Agata Wolna, prezenterka TVN24, opowiedziała w studiu o swojej książce - "Alemama, czyli historia z życia wzięta". - Próbuję odczarować idealne macierzyństwo, które trzeba włożyć między bajki, bo czegoś takiego nie ma - mówiła. Książka - kierowana zarówno do dzieci, jak i rodziców - zdobyła Nagrodę Rodziców 2024.

Agata Wolna "odczarowuje idealne macierzyństwo". Jej książka została nagrodzona

Agata Wolna "odczarowuje idealne macierzyństwo". Jej książka została nagrodzona

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiada o filmie "Furiosa: Saga Mad Max", który trafił właśnie do kin. Mówi o nagraniach, za które przepraszał raper Sean "Diddy" Combs. Opowiada też o filmie "Gaga Chromatica Ball", który od dziś można obejrzeć w serwisie HBO Max. Film to zapis spektakularnego koncertu Lady Gagi w Los Angeles.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl