Na początku sprintem, na końcu już marszobiegiem. 17 pięter, czyli 372 schody pokonali uczestnicy IV Biegu po schodach Collegium Altum w Poznaniu. - Studiuję tu, zawsze chciałem zwiedzić budynek od strony klatki schodowej - mówi jeden z biegaczy.
Schody budynku Collegium Altum w Poznaniu rzadko kiedy są tak chętnie używane. Większość studentów Uniwersytetu Ekonomicznego jeździ na zajęcia windami.
W niedzielę wszyscy chętni mogli się przekonać, ile zajęłoby im dotarcie na sam szczyt, gdyby te windy przestały działać.
Pobili rekordy
Wyścig zaczął się na parterze, a uczestnicy byli puszczani w 15-sekundowych odstępach, żeby nie stratować współzawodników na wąskiej klatce schodowej.
- Z reguły startujemy na dłuższych dystansach, ten wyścig to coś zupełnie innego i fajne odbicie od standardowych biegów - mówi jeden z biegaczy. - Studiuję tu, zawsze chciałem zwiedzić budynek od strony klatki schodowej - komentuje inny.
- Ciężko określić mi czas, mam nadzieję, że będę po prostu biegła bez przerwy - mówiła jedna z uczestniczek zastanawiając się ile może zająć jej pokonanie całej trasy.
W tegorocznym, IV Biegu po schodach Collegium Altum zwyciężył mężczyzna.
- Najszybszy był Mateusz Marunowski, dobiegł na szczyt w minutę i dwadzieścia sekund. Pobił swój zeszłoroczny wynik, też zwycięski, o jedną sekundę. Z pań najszybsza była Ilona Gradus z czasem 1 minuta i 56 sekund. Ubiegłoroczny rekord należał do kogoś innego, ale ten wynik jest o pięć sekund lepszy - podsumowuje Krzysztof Skrzypek, rzecznik Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
Autor: ww / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24