Grupki agresywnych nastolatków miały terroryzować klientów i pracowników jednej z poznańskich galerii handlowych. Policja podała, że od początku roku podjęła kilka interwencji na terenie tego centrum. Zapewniła też, że zwiększy w tym rejonie liczbę policyjnych patroli.
W mediach społecznościowych i w lokalnych mediach pojawiały się informacje dotyczące zdarzeń z udziałem agresywnych nastolatków, którzy mieli terroryzować klientów i pracowników Centrum Handlowego Posnania. Młodzi ludzie mieli m.in. zaczepiać i wyzywać klientów, dopuszczać się kradzieży. Mieli też wszczynać bójki i – będąc pod wpływem alkoholu - zachowywać się agresywnie.
Czytaj też: Nagrywali, jak znęcają się nad nastolatkiem. Bili po głowie, przypalali papierosem. Sześć osób zatrzymanych
Będzie więcej patroli
W poniedziałek po południu sierż. szt. Łukasz Paterski z poznańskiej policji poinformował, że niezależnie od liczby zgłoszeń policja zrobi wszystko, aby osoby przebywające w okolicy i w tej galerii czuły się bezpiecznie. "Dlatego też wspólnie z administratorem centrum handlowego, policjanci z Nowego Miasta już podjęli działania, które mają na celu poprawić poczucie bezpieczeństwa" - zapewnił sierżant sztabowy.
Sprecyzował, że w tym rejonie będzie więcej patroli policjantów, którzy zwrócą szczególną uwagę na nieletnich zachowujących się wbrew przepisom prawa.
Paterski przekazał, że "w związku z ilością zgłoszeń naniesionych na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa, a także informacje pojawiające się w przestrzeni publicznej, informujemy, że od początku roku, policjanci otrzymali pięć zgłoszeń z prośbą o interwencje na terenie wskazanego centrum handlowego".
Nieletni piją i kradną. Zajmie się nimi sąd
Jak wyjaśnił, spośród tych interwencji dwie dotyczyły nieletnich będących pod wpływem alkoholu, a jedno zgłoszenie związane było z kradzieżą. Pozostałe dwa przypadki – jak zaznaczył – "to grupowanie się młodzieży przed centrum handlowym, ale te nie zostały potwierdzone przez policjantów, którzy zostali skierowani na miejsce".
Policjant zaznaczył, że w tych trzech przypadkach, kiedy policja miała do czynienia z osobami nieletnimi poinformowała o tym rodziców. Skierowała też dokumentację do sądu rodzinnego z wnioskiem o wszczęcie postępowania wyjaśniającego.
Widzisz coś niepokojącego? Dzwoń pod 112
Zapewnił, że policjanci reagują na każdy sygnał i prośbę o interwencję. Zwrócił się jednocześnie do wszystkich osób, które zauważą coś niepokojącego, aby poinformowały o tym policjantów, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. "Przypominamy, że naniesienie zgłoszenia na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństw nie jest tożsame ze zgłoszeniem prośby o interwencję" – zaznaczył.
Oświadczenie dyrekcji centrum
Oświadczenie w sprawie zdarzeń z udziałem nastolatków wydała w poniedziałek także dyrekcja centrum. Dyrektor Posnanii Marek Ćwiek poinformował w oświadczeniu, że od początku roku do 20 stycznia "zostało zanotowanych 6 sytuacji z udziałem osób nieletnich, które wymagały interwencji rodziców bądź odpowiednich służb".
"Centra handlowe są miejscami otwartymi, demokratycznymi, cieszącymi się dużym zainteresowaniem młodzieży, co niesie za sobą pewne wyzwania generowane przez część tej grupy. Współpracujemy z policją w zakresie prewencji, co skutkuje tym, że Posnania jest obiektem bezpiecznym" – napisał.
Na przystanku znaleziono nieprzytomną nastolatkę. Apel do świadków
W oświadczeniu nawiązano też m.in. do wydarzenia, które miało miejsce w minioną sobotę. Jak wskazano, "wieczorem, na przystanku autobusowym, znajdującym się w sąsiedztwie Posnanii, ochrona obiektu znalazła nieprzytomną nastolatkę. Pracownicy ochrony zareagowali i udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy, wezwali pogotowie oraz policję. Apelujemy, aby osoby, które były świadkami zdarzenia lub towarzyszyły nastolatce zgłosiły się na policję celem złożenia stosownych zeznań".
Czytaj też: Bili, kazali klęczeć i "wypowiadać określone zdania", wszystko nagrali. Najmłodsi z nich mają 13 lat
Centrum zapewniło, że "monitoruje sytuację związaną z bezpieczeństwem na terenie swojego obiektu, postępując zgodnie z wypracowanymi procedurami".
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112. Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock