"Litr paliwa zamiast piwa"- pod takim hasłem odbył się w Poznaniu bieg charytatywny Każdy, kto zdecydował się przebiec na poznańskiej Cytadeli 5 km, zdobywał litr paliwa na dowóz osób niepełnosprawnych na rehabilitację.
- Bieg ma na celu zebranie środków na zakup paliwa potrzebnego na dowóz osób głęboko niepełnosprawnych na rehabilitację. Mamy sponsorów, którzy zapłacą 5.5 zł czyli równowartość jednego litra paliwa za każdego uczestnika - tłumaczy Krystian Włodarczak, z Środowiskowego Domu Samopomocy "Kamyk" i placówki stowarzyszenia "Na Tak".
Jednym z przesłań imprezy jest zwrócenie uwagi na fakt, że 5 i pół złotego nie stanowi wielkiego wydatku, może natomiast wiele zmienić, jeśli w akcję zaangażuje się odpowiednia liczba osób.
Za tych co nie mogą
Na starcie biegu pojawił się między innymi o. Leonard Bielecki, franciszkanin, duszpasterz akademicki. 5 km pokonał w... habicie.
- Biorę dziś udział w biegu po paliwo. Zbieramy pieniążki dla niepełnosprawnych. Biegnę za tych którzy nie mogą. 5 km to niewiele, można z rana przebiec. Użyczam czasu i nóg aby inni mogli w miarę normalnie żyć - tłumaczył jeszcze przed startem.
To już II edycja akcji charytatywnej Litr Paliwa Zamiast Piwa. Do "wybiegania" było 300 litrów, uczestników było jednak więcej. Bieg odbył się w ramach Parkrun, czyli cyklicznych biegów, które odbywają się co sobotę na Cytadeli.
Autor: kk//ec / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań