Zamiast do izby wytrzeźwień wywieźli go do lasu, tam zmarł. Policjanci skazani

Źródło:
PAP
Pobiedziska. Wywieźli pijanego do lasu, 36-latek zmarł. Sprawa będzie rozpatrywana na nowo (materiał z 12.07.2022)
Pobiedziska. Wywieźli pijanego do lasu, 36-latek zmarł. Sprawa będzie rozpatrywana na nowo (materiał z 12.07.2022)TVN 24
wideo 2/5
Pobiedziska. Wywieźli pijanego do lasu, 36-latek zmarł. Sprawa będzie rozpatrywana na nowo (materiał z 12.07.2022)TVN 24

Półtora roku bezwzględnego więzienia dla Filipa S. i rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata dla Karoliny F. - takie wyroki zapadły w poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Gnieźnie w ponownym procesie byłych policjantów oskarżonych w sprawie śmierci 36-letniego mężczyzny. Funkcjonariusze zamiast podjąć odpowiednie działania zawieźli go do lasu, gdzie zmarł.

Sąd skazał Karolinę F. na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Orzekł też karę grzywny i zakaz wykonywania przez cztery lata zawodów związanych z ochroną bezpieczeństwa ludzi i z zapewnieniem porządku publicznego.

Filip S. otrzymał rok i sześć miesięcy bezwzględnego więzienia. Sąd orzekł ponadto sześcioletni zakaz wykonywania zawodów związanych z ochroną bezpieczeństwa ludzi i z zapewnieniem porządku publicznego.

Wyrok nie jest prawomocny.

"To S. był dowódcą patrolu"

Karolina F. i Filip S. zostali oskarżeni w związku ze zdarzeniem, do którego doszło w maju 2018 r. w Pobiedziskach.

Prokuratura zarzuciła im niedopełnienie obowiązków w związku z realizacją nakazu zatrzymania oskarżonego, a także niedopełnienie obowiązków służbowych podczas przeprowadzanej interwencji wobec 36-letniego Piotra M., bezprawne pozbawienie go wolności, nieumyślne narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Oboje oskarżeni zostali zwolnieni z policji.

Sędzia Hubert Kozłowski, uzasadniając wyrok, powiedział, że zebrany materiał dowodowy jest wystarczający do przypisania oskarżonym zarzuconych im przestępstw – z pewnymi modyfikacjami. Sąd, wydając wyrok, nieznacznie zmienił opis czynu.

Sędzia szczegółowo odniósł się w uzasadnieniu do wyjaśnień złożonych przez Karolinę F. Wskazał również m.in., że policjantka "uległa pewnej presji ze strony oskarżonego Filipa S., poddała się jego pomysłom, jego decyzjom, jego inicjatywie". To S. był dowódcą patrolu, był starszy stopniem, dłużej służył w policji, dłużej też służył w Komisariacie Policji w Pobiedziskach.

"On był bezradny, wymagał opieki i też dopilnowania"

Zdaniem sądu nie budzi wątpliwości, że gdy oskarżeni porzucili pijanego Piotra M. w lesie, nie był on w stanie ustać, tym bardziej nie mógł powrócić do miejsca zamieszkania. - Oskarżeni pozostawili go, nie zważając na to, że to był bardzo upalny dzień, a to tylko zwiększało ryzyko bardzo niekorzystnego przebiegu wydarzeń dla pokrzywdzonego i pogorszenia jego stanu – powiedział sędzia.

Dodał, że zebrane w sprawie dowody nie pozwalają na przyjęcie, że oskarżeni umyślnie czy też nieumyślnie doprowadzili do śmierci mężczyzny. Podkreślił też, że "sąd częściowo zmienił kwalifikację prawną tego czynu, przyjmując, że na oskarżonych spoczywał obowiązek opieki nad pokrzywdzonym" - Mimo jego stanu, a może nawet zwłaszcza w stanie, w którym on się znajdował. On był bezradny, wymagał opieki i też dopilnowania, aby ten stan się nie pogorszył, co mogłoby skutkować poważnym zagrożeniem dla jego życia i zdrowia – podkreślił sędzia.

Wskazał, że "tych elementarnych obowiązków oskarżeni zaniechali choć byli gwarantami bezpieczeństwa Piotra M., zwłaszcza po tym, jak umieścili go w radiowozie, dokonali potem faktu jego bezprawnego pozbawienia wolności".

Odnosząc się do wymiaru kary wymierzonej oskarżonym, sędzia podkreślił, że w tej sprawie były okoliczności, które "przemawiały w zdecydowanym stopniu na niekorzyść obojga oskarżonych".

- Szczególnie nagannym i karygodnym, budzącym również uzasadnione społeczne oburzenie, były zachowania stanowiące podstawę drugiego z postawionych oskarżonym zarzutów, te które dotyczyły działań podjętych wobec Piotra M. Tych zachowań nie da się w żaden sposób usprawiedliwić i tłumaczyć jakimikolwiek istotnymi, obiektywnymi okolicznościami. Oskarżeni w sposób rozmyślny i rażący nie dopełnili swoich obowiązków i przekroczyli swoje uprawnienia – i to jest w tej sprawie ponad wszelką wątpliwość – podkreślił sędzia.

Oskarżonych ani ich obrońców nie było w poniedziałek w sądzie.

Pierwszy wyrok uchylony

Pierwszy proces byłych policjantów rozpoczął się we wrześniu 2019 r. W czerwcu 2021 r. Sąd Rejonowy w Gnieźnie wymierzył Karolinie F. i Filipowi S. karę roku więzienia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na trzy lata, kary grzywny, a także zakaz zajmowania przez cztery lata stanowisk i wykonywania zawodu związanego z zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Sąd uznał, że na początku maja 2018 r. w Pobiedziskach jako funkcjonariusze policji nie wypełnili swoich obowiązków służbowych w zakresie realizacji działań ustawowych policji, a w trakcie pełnienia służby patrolowej nie przeprowadzili w sposób właściwy interwencji wobec Piotra M.

Apelacje od wyroku sądu w Gnieźnie złożyli prokurator i oskarżycielka posiłkowa. W lipcu 2022 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Gnieźnie do ponownego rozpoznania. Ponowny proces oskarżonych rozpoczął się w marcu 2023 r.

Do zdarzenia doszło w połowie maja 2018 r. W podpoznańskich Pobiedziskach rodzina zgłosiła zaginięcie 36-latka. Mężczyzna miał wyjść z domu, nie było z nim kontaktu. Sprawę zaczęła badać policja. Dzień później zwłoki mężczyzny znaleziono przy leśnej drodze przy jeziorze Dobre.

Śledczy ustalili, że w dniu, w którym doszło do zdarzenia, funkcjonariusze Komisariatu Policji w Pobiedziskach Karolina F. i Filip S. pełnili służbę patrolową. "Niedługo przed zakończeniem służby policjanci zostali wezwani na interwencję do nieprzytomnego mężczyzny, który leżał na poboczu przy drodze" – podano.

"Pomimo przybycia na miejsce funkcjonariusze nie podjęli żadnych działań mających na celu ustalenie w sposób pewny stanu zdrowia mężczyzny. Nie sprawdzili jego trzeźwości, nie zapewnili mu opieki medycznej oraz nie udokumentowali w notatniku służbowym faktycznego przebiegu przeprowadzonych czynności" – informowała Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.

Śledczy wskazali, że "policjanci umieścili nieprzytomnego mężczyznę w radiowozie, po czym wywieźli go wbrew jego woli do lasu w okolicach Pobiedzisk i tam pozostawili. Następnego dnia mężczyzna został znaleziony martwy w pobliżu miejsca, gdzie został pozostawiony".

Prokuratura wskazała jednak, że powołani w sprawie biegli z Zakładu Medycyny Sądowej "nie stwierdzili, by śmierć pokrzywdzonego nastąpiła w wyniku bezpośredniego działania oskarżonych funkcjonariuszy"

Autorka/Autor:FC

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Zakończyło się spotkanie wysokich rangą przedstawicieli władz USA i Rosji w Rijadzie - przekazał doradca Władimira Putina, Jurij Uszakow, cytowany przez agencję Interfax. Agencja TASS podała, że rozmowy trwały 4,5 godziny. W rozmowach w stolicy Arabii Saudyjskiej wzięli udział między innymi szefowie dyplomacji tych państw, Marco Rubio i Siergiej Ławrow.

Rozmowy USA-Rosja. Cztery i pół godziny Rubio i Ławrowa w Rijadzie

Rozmowy USA-Rosja. Cztery i pół godziny Rubio i Ławrowa w Rijadzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, TASS, RBK 

Ukraina chce gwarancji bezpieczeństwa od całej Europy, w tym od Turcji - oznajmił przebywający w Ankarze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W tym samym czasie w Rijadzie odbyło się spotkanie wysokich rangą przedstawicieli władz USA i Rosji. Rozmawiali o Ukrainie bez udziału przedstawicieli Kijowa.

Rozmowy w Rijadzie bez Ukrainy. Zełenski jest w Turcji

Rozmowy w Rijadzie bez Ukrainy. Zełenski jest w Turcji

Źródło:
PAP, Ukrinform

Para Pakistańczyków została aresztowana pod zarzutem zamordowania 13-latki, która pracowała u nich jako pomoc domowa. Powodem ciężkiego pobicia dziecka miało być oskarżenie o kradzież czekoladek. Śmierć dziewczynki wywołała w kraju falę oburzenia. Nie jest to jednak pierwszy taki przypadek.  

13-latka pobita na śmierć. Z powodu oskarżenia o kradzież czekoladek

13-latka pobita na śmierć. Z powodu oskarżenia o kradzież czekoladek

Źródło:
BBC, CTV News

Sąd Rejonowy w Olsztynie pokazał dziś animację przygotowaną przez jednego z biegłych analizujących przebieg wypadku, o spowodowanie którego oskarżony jest znany łódzki prawnik Paweł Kozanecki. W tragedii, do której doszło we wrześniu 2021 roku, zginęły dwie kobiety. Z przedstawionych nagrań wynika, że prawnik na chwilę przed wypadkiem zjechał ze swojego pasa ruchu i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka osobowym audi. - Kobiety jadące w pojeździe nie miały szans na uniknięcie wypadku - ocenił jeden z powołanych biegłych.

Prawnik oskarżony o spowodowanie śmierci dwóch kobiet. Sąd pokazał rekonstrukcję wypadku

Prawnik oskarżony o spowodowanie śmierci dwóch kobiet. Sąd pokazał rekonstrukcję wypadku

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek szwedzki koncern Northvolt poinformował o sprzedaży fabryki w Gdańsku. Według doniesień sztokholmskiego dziennika "Svenska Dagbladet" nabywcą jest producent samochodów ciężarowych Scania, a kwota transakcji wyniosła około dziewięciu milionów euro.

Szwedzki koncern sprzedał fabrykę w Gdańsku

Szwedzki koncern sprzedał fabrykę w Gdańsku

Źródło:
PAP

Bardzo ważne jest, żeby nie upaść przed strzałem, ale jeszcze ważniejsze jest, żeby nie upaść po strzale. Uważam, że Ukraina powinna kierować się tą zasadą - stwierdził były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w wywiadzie dla BBC. Powiedział również, że podpisanie przez władze w Kijowie dokumentu, stwierdzającego, że Ukraina zrzeka się części terytorium lub członkostwa w NATO, byłoby zdradą stanu.

Wciąganie Donalda Trumpa w "długą grę". Jaka powinna być strategia Kijowa

Wciąganie Donalda Trumpa w "długą grę". Jaka powinna być strategia Kijowa

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Jest akt oskarżenia w sprawie gwałtu zbiorowego na 20-letniej studentce. Przed sądem stanie pięciu Latynosów, którzy mieli wykorzystać kobietę w samochodzie podczas przejazdu na trasie Warszawa - Janki. Szósty oskarżony odpowie za pomocnictwo.

Pięciu Latynosów oskarżonych o gwałt zbiorowy na studentce

Pięciu Latynosów oskarżonych o gwałt zbiorowy na studentce

Źródło:
PAP

OLAF, czyli unijny organ zajmujący się zwalczaniem korupcji i nadużyć budżetu UE, zakończył śledztwo w sprawie zakupu generatorów dla Ukrainy za rządów PiS przez RARS - przekazał unijny komisarz Piotr Serafin. Podał, że śledztwo wykazało między innymi sztuczne zawyżanie cen i faworyzowanie zaprzyjaźnionych firm. W komunikacie OLAF przekazał, iż zalecił odzyskanie ponad 91 milionów euro, które miały zostać przeznaczone na zakup i dostawę generatorów.

Koniec unijnego śledztwa w sprawie zakupów RARS. "Sztuczne zawyżanie cen, faworyzowanie firm"

Koniec unijnego śledztwa w sprawie zakupów RARS. "Sztuczne zawyżanie cen, faworyzowanie firm"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ponad stu strażaków brało udział w gaszeniu pożaru pięciogwiazdkowego hotelu Chiltern Firehouse w Londynie - informuje miejscowa straż pożarna. Ogień wybuchł w restauracji w zabytkowym budynku po tym, jak płonące drewno wypadło z pieca do pizzy.

Piec do pizzy spowodował pożar w ulubionym hotelu gwiazd

Piec do pizzy spowodował pożar w ulubionym hotelu gwiazd

Źródło:
BBC, Sky News, tvn24.pl

59-letni Włoch znajdujący się w kryzysie bezdomności, składając wniosek o zasiłek z pomocy społecznej, dowiedział się, że formalnie jest milionerem i właścicielem dużej firmy. Wszczęte dochodzenie wykazało, że doszło do oszustwa.

Złożył wniosek o zasiłek z pomocy społecznej. Dowiedział się, że jest milionerem

Złożył wniosek o zasiłek z pomocy społecznej. Dowiedział się, że jest milionerem

Źródło:
PAP

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zaapelował, aby wpłacać pieniądze na kampanię Karola Nawrockiego. Przekonywał, że Nawrocki jest kandydatem obywatelskim, ale "mocno wspieranym" przez jego partię. - To są wybory, które rozstrzygną sprawę przyszłości naszego kraju. I to przyszłości naszego kraju w pewnym szczególnym momencie historii Europy i więcej nawet historii całej kuli ziemskiej - mówił Kaczyński.

PiS o "inwestowaniu" w Nawrockiego. Kaczyński apeluje o wpłaty

PiS o "inwestowaniu" w Nawrockiego. Kaczyński apeluje o wpłaty

Źródło:
TVN24, PAP

Przerażająca, brutalna i niezrozumiała – tak krewni Tomasza J., podejrzanego o zabójstwo księdza w Kłobucku, określają czyn mężczyzny. Sekcja zwłok wykazała, że duchowny najprawdopodobniej został uduszony. J. przyznał się do zabójstwa.

Przyznał się do uduszenia księdza. Rodzina Tomasza J. wydała oświadczenie

Przyznał się do uduszenia księdza. Rodzina Tomasza J. wydała oświadczenie

Źródło:
tvn24.pl

"W całej Europie wolność słowa jest w odwrocie" - oświadczył wiceprezydent USA J.D. Vance na konferencji w Monachium, podając przykłady, które jego zdaniem tego dowodzą. Mówił o Belgii, Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Szwecji, często po swojemu interpretując tamtejsze wydarzenia. A w przypadku Szkocji powtórzył wręcz popularnego fake newsa.

J.D. Vance o strefach buforowych w Szkocji. "Bezwstydna dezinformacja"

J.D. Vance o strefach buforowych w Szkocji. "Bezwstydna dezinformacja"

Źródło:
Konkret24

W niedzielę na jeziorze Mój w Czernikach (województwo warmińsko-mazurskie) pod jednym z wędkarzy załamał się lód. Świadkami tego zdarzenia było dwóch strażaków, którzy bez wahania ruszyli z pomocą. Dzięki ich szybkiej reakcji, zdecydowaniu i doświadczeniu poszkodowany został bezpiecznie wydobyty z lodowatej wody i przekazany służbom medycznym. Z panem Zbigniewem i panem Tomaszem spotkał się burmistrz Kętrzyna, który podziękował im za wzorową postawę.

Dramatyczna akcja na jeziorze. Pod wędkarzem załamał się lód, uratowało go dwóch strażaków. Nagranie

Dramatyczna akcja na jeziorze. Pod wędkarzem załamał się lód, uratowało go dwóch strażaków. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Wysiłki europejskich przywódców mające na celu przedstawienie wspólnego frontu w sprawie Ukrainy w obliczu rosnących obaw o intencje prezydenta USA Donalda Trumpa, spełzły na niczym - ocenia portal Politico, opisując nieformalny szczyt w Paryżu. Jak pisze, nie udało się uzgodnić kwestii potencjalnego wysłania wojsk w celu nadzorowania możliwego porozumienia pokojowego.

Wspólne stanowiska i kwestie sporne. Co wynika z nieformalnego szczytu w Paryżu

Wspólne stanowiska i kwestie sporne. Co wynika z nieformalnego szczytu w Paryżu

Źródło:
Politico, PAP

Przed sądem w Toruniu zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie Macieja B., nazywanego "aniołem śmierci z Torunia". Mężczyzna został skazany na dożywocie za to, że w grudniu 2021 roku wywołał nocą pożar w wieżowcu i podpalił mieszkanie, w którym znajdowała się 68-latka. To jednak nie jest jedyne przestępstwo, którego dopuścił się B. Śledczy zarzucają mu również pomoc w dokonaniu aborcji, oszustwa, posiadanie narkotyków oraz wyłudzenia.

Dożywocie dla "anioła śmierci". Podpalił mieszkanie kobiety, by otrzymać pieniądze z ubezpieczenia

Dożywocie dla "anioła śmierci". Podpalił mieszkanie kobiety, by otrzymać pieniądze z ubezpieczenia

Źródło:
tvn24.pl

Firma Beko poinformowała o problemie związanym z bezpieczeństwem, który dotyczy produkowanych przez nią dwóch modeli płyt gazowych. Polega on na możliwym wycieku gazu między główną rurą gazową a kurkiem gazowym. Firma apeluje o natychmiastowe zaprzestanie używania sprzętu.

Ryzyko wycieku gazu. Producent apeluje do klientów

Ryzyko wycieku gazu. Producent apeluje do klientów

Źródło:
tvn24.pl

Polska jest krajem na wschodniej flance, który nie po raz pierwszy reprezentuje zarówno nasze interesy, jak i interesy krajów bałtyckich - stwierdził szef MSZ Rumunii Emil Hurezeanu. Minister tłumaczył w ten sposób nieobecność Rumunii na poniedziałkowym nieformalnym szczycie w Paryżu, która została źle odebrana przez krajowych komentatorów.

Rumunia tłumaczy nieobecność w Paryżu: nasze interesy reprezentowała Polska

Rumunia tłumaczy nieobecność w Paryżu: nasze interesy reprezentowała Polska

Źródło:
Gandul, RFI, tvn24.pl

Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałaby je Koalicja Obywatelska - wynika z nowego sondażu Opinia24 dla RMF FM. Drugie miejsce zajęłoby Prawo i Sprawiedliwość, które jednak odnotowało największy spadek w stosunku do poprzedniego badania.

Znaczny spadek poparcia dla PiS. Nowy sondaż

Znaczny spadek poparcia dla PiS. Nowy sondaż

Źródło:
rmf24.pl, PAP

Brazylia mierzy się z falą upałów. Według prognoz tamtejszego instytutu meteorologicznego, w ciągu najbliższych dni w Rio de Janeiro, temperatura odczuwalna może przekroczyć 50 stopni Celsjusza. Władze obawiają się, że konsekwencje pogody będą tragiczne, gdyż niebawem rozpoczyna się karnawał.

Takich upałów nie było tam od ponad dekady

Takich upałów nie było tam od ponad dekady

Źródło:
PAP

Dwa zarzuty usłyszała kobieta z Wejherowa (woj. pomorskie), która w sobotę zaatakowała drewnianym tłuczkiem kuchennym swoją 8-letnią córkę. Dziewczynka, decyzją sądu, została przekazana do pieczy zastępczej. Matka otrzymała zakaz zbliżania i kontaktowania się z dzieckiem.

Zaatakowała dziecko tłuczkiem kuchennym. Dwa zarzuty dla matki dziewczynki

Zaatakowała dziecko tłuczkiem kuchennym. Dwa zarzuty dla matki dziewczynki

Źródło:
TVN24

Ponad 100 kilogramów kokainy ukrytej w foliowych workach na dnie Zatoki Gdańskiej w ubiegłym tygodniu przechwycili funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Narkotyki mogły osiągnąć czarnorynkową wartość nawet 60 mln zł. Zarzuty w sprawie usłyszało siedem osób.

Ponad 100 kilogramów kokainy ukrytych na dnie Zatoki Gdańskiej   

Ponad 100 kilogramów kokainy ukrytych na dnie Zatoki Gdańskiej   

Źródło:
PAP

Elon Musk wraz z zespołem startupu xAI zaprezentował we wtorek Grok 3, czyli nowy model chatbota opartego na sztucznej inteligencji. Zdaniem miliardera Grok 3 przewyższać będzie wszystkie chatboty opracowane przez konkurencyjne firmy.

Elon Musk prezentuje nowego chatbota. "Przewyższa wszystko"

Elon Musk prezentuje nowego chatbota. "Przewyższa wszystko"

Źródło:
NBC News, Reuters, tvn24.pl

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 39-latka. Ustalili, że jest on odpowiedzialny za szereg nietypowych przestępstw na Muranowie. Na ulicy Dzikiej wybił hulajnogą okno mieszkania, w którym były małe dzieci. Chodził po dachu bloku przy ulicy Stawki, z niego skoczył na balkon, dostał się do mieszkania i "zawisł głową w dół, trzymając się półek zamontowanych w suficie".

"Pod sufitem garderoby zobaczył zwisającego głową w dół zakrwawionego mężczyznę." Wpadł "Spider-Man"

"Pod sufitem garderoby zobaczył zwisającego głową w dół zakrwawionego mężczyznę." Wpadł "Spider-Man"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ledwie resort rozwoju ogłosił założenia nowego programu mieszkaniowego, a już są pierwsze oferty lokali "z rządową dopłatą" - informuje wtorkowa "Rzeczpospolita" i stawia pytanie, czy projekt może wywołać gorączkę na rynku.

Mogą skorzystać na nowym programie. "Rząd rzuca koło ratunkowe tej grupie"

Mogą skorzystać na nowym programie. "Rząd rzuca koło ratunkowe tej grupie"

Źródło:
PAP

Rosja uwolniła kolejnego Amerykanina, Kaloba Byersa Wayne'a, który został zatrzymany pod zarzutem posiadania narkotyków - podał dziennik "New York Times". Jak zauważa gazeta, władze w Moskwie określiły to jako "gest dobrej woli" przed wtorkowym spotkaniem przedstawicieli USA i Rosji w Arabii Saudyjskiej, które ma koncentrować się na odbudowie dwustronnych relacji państw.

Przed rozmowami Rosja uwolniła kolejnego Amerykanina. "Gest dobrej woli"

Przed rozmowami Rosja uwolniła kolejnego Amerykanina. "Gest dobrej woli"

Źródło:
PAP, Reuters

Rozmawiał z Władimirem Putinem trzy godziny, odegrał znaczącą rolę w porozumieniu o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem, a teraz jest częścią delegacji Stanów Zjednoczonych na spotkaniu z przedstawicielami Rosji w Arabii Saudyjskiej. Specjalny wysłannik prezydenta USA do spraw Bliskiego Wschodu Steve Witkoff zna się z Donaldem Trumpem od dziesięcioleci. Jak opisał dziennik "Washington Post", do niedawna nie chwalił się doświadczeniem dyplomatycznym, zamiast tego kształcił się na dewelopera. Kim jest "przyjaciel i kompan do gry w golfa" Trumpa?

"Magnat nieruchomości" rozmawia z Rosją. Kim jest Steve Witkoff?

"Magnat nieruchomości" rozmawia z Rosją. Kim jest Steve Witkoff?

Źródło:
BBC, Washington Post

Nowa kampania promująca turystykę w Nowej Zelandii wywołała falę krytyki. Zdaniem niektórych jej hasło, które można tłumaczyć jako "Wszyscy muszą iść/jechać!", brzmi jak reklama wyprzedaży. Innym skojarzyło się z brakiem toalet w miejscach, gdzie jest dużo turystów.

"Brzmi jak reklama wyprzedaży". Żarty i kpiny z kampanii promującej kraj

"Brzmi jak reklama wyprzedaży". Żarty i kpiny z kampanii promującej kraj

Źródło:
CNN, BBC