Policjanci zatrzymali 43-letniego mężczyznę, który miał w Śremie nielegalną uprawę konopi indyjskich. Zatrzymano również jego wspólnika. Podejrzanym grozi kara nawet 10 lat więzienia.
Odkryta plantacja konopi to kolejne tego typu miejsce w powiecie śremskim. - W miejscu zamieszkania podejrzewanego 43-latka, na poddaszu funkcjonariusze znaleźli profesjonalnie zorganizowaną plantację konopi. Zabezpieczonych zostało prawie 100 krzaków w różnej fazie rozwoju - informuje Ewa Ochocka z biura prasowego KWP Poznań.
Roślin na 4 kilogramy narkotyku
Znaleziona na miejscu liczba roślin pozwoliłaby na jednorazowe wyprodukowanie około 4 kg gotowej do sprzedaży marihuany. W domu zatrzymanego mężczyzny policjanci znaleźli również około 100 gramów gotowego narkotyku.
- W rozmowie z policjantami 43-latek przyznał się, że produkcją narkotyków zajmuje się od około 3 lat wspólnie ze swoim szwagrem, a roczny dochód jaki otrzymywał ze sprzedaży narkotyków to około 50 tysięcy złotych- relacjonuje Ochocka.
Zawód diler
Jak informuje policja, produkcja i dystrybucja narkotyków stanowiły dla nich stałe źródło dochodu. Pracujący nad tą sprawą śledczy ustalą ile dotychczas narkotyków wprowadzili do obrotu i jakie faktycznie korzyści z tego tytułu osiągali. Zatrzymany 43-latek usłyszał zarzuty posiadania, uprawy oraz handlu znacznymi ilościami narkotyków za co grozi mu kara 10 lat więzienia. Na wniosek śremskiej prokuratury wobec zatrzymanego zastosowano tymczasowy areszt. - Kilka dni później zatrzymany został drugi organizator plantacji 31-latek, który usłyszał zarzuty wprowadzenia do obrotu znacznych ilości środków odurzających. Mężczyzna również został tymczasowo aresztowany- dodaje Ochocka.
Autor: kk//ec / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań