2,7 promila alkoholu w organizmie miał 45-letni lekarz, dyżurujący w jednej z gnieŸźnieńskich przychodni. Policja ustala czy mógł narazić pacjentów na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.
Jak poinformowała oficer prasowy policji w Gnieźnie Anna Osińska, funkcjonariusze otrzymali anonimową informację, że w miejscowej przychodni jeden z przyjmujących pacjentów lekarzy jest pijany.
Przesłuchany i zwolniony
- Doktor został przebadany na zawartość alkoholu. Jak się okazało, miał go w organizmie 2,7 promila. Jak powiedział policjantom, tego dnia pełnił dyżur od godziny 8.00 do 13.00, następnie miał przerwę, podczas której spożył alkohol. Po powrocie do pracy w tym stanie przyjął czterech pacjentów - powiedziała Osińska. Dodała, że lekarz po przebadaniu i przesłuchaniu został zwolniony do domu. 45-latek może odpowiadać przed sądem za podjęcie czynności zawodowych będąc pod wpływem alkoholu.
Autor: kk/par / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu