47-letnia kobieta przyjechała samochodem na komendę w sprawie zatrzymanego dowodu rejestracyjnego. Miała w organizmie 2,5 promila alkoholu.
Taka sytuacja miała miejsce w piątek w Komendzie Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie).- Około godziny 9:15 na stanowisko dyżurnych przyszła kobieta, która chciała odebrać zatrzymany w czwartek przez policjantów dowód rejestracyjny od motoroweru marki Yamaha - wyjaśnia Przemysław Podleśny, oficer prasowy komendy.
Kobieta przez kilka minut rozmawiała z policjantami, po czym wyszła z komendy i... wsiadła do samochodu.- Nasz dyżurny przez kamerę monitoringu zauważył, jak odjechała. Natychmiast zaalarmował będący w pobliżu patrol, który uniemożliwił kobiecie dalszą jazdę - tłumaczy Podleśny.Grożą jej 2 lata więzieniaBadanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało 2,5 promila alkoholu.Kobiecie zatrzymano prawo jazdy. Grozi jej również kara 2 lat pozbawienia wolności.
Autor: FC/mz / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | TVN24