"Panie Kaczyński potrzeba pilnie trumien na wybory". Samorządowcy wzywają do przełożenia głosowania

Źródło:
TVN 24, PAP
Samorządowcy apelują o przeniesienie wyborów prezydenckich
Samorządowcy apelują o przeniesienie wyborów prezydenckichTVN 24
wideo 2/12
Samorządowcy apelują o przeniesienie wyborów prezydenckichTVN 24

Apelują prezydenci Wrocławia, Gdańska, Zielonej Góry. Ale i burmistrzowie mniejszych miejscowości. Bo "bez względu na konsekwencje warto być przyzwoitym". - Niech samorządowcy, którzy tak buńczucznie zapowiadają, że złamią prawo i uniemożliwią przeprowadzenie wyborów prezydenckich, liczą się z tym, że stracą swoje stanowiska - zapowiedział w poniedziałek wicemarszałek Sejmu, szef parlamentarnego klubu PiS Ryszard Terlecki.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE PRZEZ TVN24GO

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24 >>>

72 procent Polaków nie chce wyborów prezydenckich 10 maja – wynika z sondażu, na który powołuje się Związek Miast Polskich. Sondaż przygotowało United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM. Zrealizowano go metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych, wspomaganych komputerowo (metoda CATI), na reprezentatywnej grupie 1100 respondentów w dniu 20 marca 2020 r.

"Już pierwszy termin wynikający z kalendarza wyborczego, który dotyczy wyznaczenia do 5 kwietnia br. miejsc głosowania w obwodach zamkniętych, czyli w szpitalach, domach pomocy społecznej, aresztach i więzieniach, jest w wielu miejscach niewykonalny, ponieważ są one zamknięte a nawet objęte kwarantanną" – zauważają samorządowcy z zarządu Związku Miast Polskich.

I po kolei wyrażają sprzeciw wobec organizacji wyborów prezydenckich 10 maja.

"Powinienem siarczyście przeklinać"

Swój sprzeciw wobec organizacji wyborów, bardzo dosadnie, wyraził w poniedziałek prezydent Sopotu Jacek Karnowski. "My wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast nie pozwolimy narażać naszych Mieszkańców! Panie Kaczyński potrzeba pilnie TRUMIEN na wybory!" - napisał Karnowski.

Wpis Jacka KarnowskiegoFacebook

"Oglądając w Euronews wiadomości z Włoch, widzę że prócz maseczek i rękawiczek, do zorganizowania wyborów, potrzebujemy dużo trumien i kontenerowych chłodni na przechowywanie zwłok, kościołów nie starczy... panie Prezydencie i premierze-proszę poprosić posła Kaczyńskiego o zgodę i natychmiast zamówić! Jest nadzieja, że na 10 maja zdążycie!" - dodał samorządowiec.

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński opublikował list otwarty, w którym apeluje o przełożenie wyborów prezydenckich.

"Zapowiadane na 10 maja wybory prezydenckie to dla nas wszystkich sprawą życia i śmierci. Dla PiS-u politycznego życia i śmierci, a dla Polaków życia i śmierci w rzeczywistości, czy też jakby powiedzieli młodsi w "realu" (…) Nie jestem w stanie znaleźć słów wyrażających złość i gniew, kiedy słyszę o organizacji wyborów w dniu 10 maja. Szczerze mówiąc – powinienem w tym miejscu siarczyście przeklinać" – pisze i apeluje do przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości: "Nie róbcie tego Polakom! Myślę, że najważniejsze w tej chwili to, aby jak najwięcej z nas w pełni zdrowia mogło oddać głos w innym terminie. I o to proszę!".

Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk również powszechnym wyborom 10 maja mówi stanowcze NIE. "Trzeba to jasno i głośno powiedzieć: organizowanie wyborów prezydenckich 10 maja to szaleństwo i niepotrzebne narażanie życia i zdrowia ludzkiego".

"Nie zamierzam narażać zdrowia i życia tysięcy ludzi"

Samorządowcy zwracają uwagę na to, że w przygotowania do wyborów zaangażować musieliby mnóstwo osób.

"Uczciwość każe mi dziś twardo powiedzieć: z powodów etycznych nie wolno, a z powodów technicznych nie da się przeprowadzić wyborów 10 maja. Nie można narażać życia wyborców ani członków komisji wyborczych i urzędników. Tylko w Gdyni to ponad 1150 osób! Ta wielka grupa ludzi musiałaby spotykać się wielokrotnie jeszcze przed samymi wyborami. Komisje musiałyby także wejść do zamkniętych dziś dla odwiedzających szpitali! W dniu wyborów narazilibyśmy miliony Polaków" – napisał Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.

Krzysztof Żuk, prezydent Lublina zwrócił uwagę, że u niego po prostu zabraknie rąk do pracy. - Organizacja wyborów w czasie epidemii przy obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa zarówno członkom komisji, jak i wyborcom jest praktycznie niemożliwa. Niemożliwa jest także z punktu widzenia organizacyjnego. Na blisko 1800 członków komisji zgłosiło się do 20 marca 8 chętnych – poinformował

"Co ja mam zrobić? Wykręcać tym ludziom ręce i zmuszać do pracy?"

- Ja muszę znaleźć 3000 komisarzy wyborczych, trzeba przeprowadzić szkolenia, a już 37 komisji obwodowych mi odmówiło. Co ja mam robić? Wykręcać tym ludziom ręce i zmuszać do pracy? – pyta Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Jak poinformował, napisze pismo do komisarza wyborczego o tym, że nie zamierza szkolić członków komisji obwodowych. - Dotychczas robiliśmy to grzecznościowo, ja tego nie będę robił w tym roku, ponieważ boję się o ich zdrowie i życie - zapowiedział w nagraniu, które zamieścił w niedzielę na Facebooku.

Prezydent Wrocławia: "Co ja mam robić? Zmuszać do pracy?"
Prezydent Wrocławia: "Co ja mam robić? Zmuszać do pracy?"TVN 24

O innych problemach mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Nie jest możliwe skompletowanie składów komisji obwodowych. Mamy blisko 90 procent rezygnacji z udziału w komisji osób, które zgłosiły się wcześniej. Znaczną częścią chętnych byli seniorzy - 32 procent - poinformował w poniedziałek.

Również prezydent Będzina Łukasz Komoniewski zapowiedział, że nie podpisze stosownych dokumentów w sprawie wyborów. "Nie zamierzam narażać zdrowia i życia tysięcy ludzi" - podkreślił w poście na Facebooku.

"Bezpieczeństwo musi być najważniejsze. Nie da się w sposób bezpieczny przeprowadzić wyborów już 10.05. Dlatego jedynym uczciwym rozwiązaniem dla demokracji jest podjęcie decyzji przez rząd już teraz i zawieszenie kampanii wyborczej" - napisał w niedzielę na Twitterze prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

9 maja w Polsce zakończy się pandemia?

Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki zwraca uwagę na konsekwencje, jakie poniosły kraje, które zdecydowały się przeprowadzić wybory w ostatnich tygodniach. "We Francji I tura wyborów zakończyła się wzrostem zachorowań i zarażeniem wirusem COVI-19 wielu członków komisji wyborczych. Mamy przeprowadzać wielką operację odkażania lokali, zabezpieczania przewożących karty itp.? Przecież to zaangażuje olbrzymie środki i siły, które są potrzebne do walki z pandemią. W sytuacji gdy szpitale błagają o każda maseczkę, my będziemy je wydawali członkom komisji wyborczych? Przecież to paranoja! Chyba, że ma być jak w tym dowcipie: kiedy skończy się pandemia w Polsce. Mogę powiedzieć dokładnie – 9 maja" – napisał na Facebooku.

Zaapelował o składanie podpisów pod petycją o przełożenie wyborów prezydenckich.

Facebook

- Po co dziś wydawać dziesiątki milionów złotych na jednorazowe długopisy i maseczki dla wyborców i osób zaangażowanych w wybory, skoro tych pieniędzy i środków ochrony osobistej bardziej potrzebują szpitale, lekarze czy pielęgniarki? – pyta Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa.

Już poinformował Państwową Komisję Wyborczą, że jako prezydent miasta nie przeprowadzi procedury wyborów powszechnych. Jak wskazał, "przy rosnącej z dnia na dzień liczbie zakażonych koronawirusem i występowaniu kolejnych przypadków także na naszym terenie" nie może podejmować "ryzyka narażenia kogokolwiek z mieszkańców na poważne niebezpieczeństwo".

Zgadza się z nim prezydent Rybnika Piotr Kuczera. - Jeżeli mamy dziś 105 tysięcy mieszkańców, którzy mogą zagłosować, to muszę założyć, że w lokalach powinno się pojawić około 95-100 tysięcy długopisów, jednorazowego użytku tak naprawdę, 100 tysięcy maseczek, 100 tysięcy rękawiczek. Trzeba zabezpieczyć i komisję i osoby, które wchodzą do lokalu. Rzecz bardzo istotna - te lokale są przecież w szkołach, czyli w miejscach, gdzie specjalnie rozpoczęliśmy izolację młodych ludzi, aby nie nastąpiło rozprzestrzenia się pandemii, no a teraz chcą tam wprowadzić tysiące mieszkańców, aby zagłosowali. To się po prostu nijak nie spina, nie ma w tym żadnej logiki i myślę, że ewidentnie trzeba termin wyborów przełożyć - ocenia.

Kuczera, który przewodniczy też Śląskiemu Związkowi Gmin i Powiatów uznał, że w perspektywie zorganizowania wyborów 10 maja, w warunkach epidemii COVID-19, jest zmuszany przez rząd do czegoś, co jest dla niego niemoralne i nieprzyzwoite.

Poinformował też, że prezydenci, wójtowie i burmistrzowie zrzeszeni w Śląskim Związku Gmin i Powiatów (140 samorządów, w tym wszystkie 19 miast na prawach powiatu w woj. śląskim) są w trakcie podpisywania skierowanego do rządu apelu ws. przesunięcia terminu wyborów prezydenckich.

Na problem środków ochronnych zwrócił też uwagę prezydent Gliwic Adam Neumann w liście, który wysłał do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej. "Kiedy słyszę, że rząd zapewni środki zabezpieczające na potrzeby wyborów, to nie mogę milczeć. Proponuję przekazać je jak najszybciej dla ochrony życia lekarzy, pielęgniarek, ratowników i innego personelu medycznego! W obecnej sytuacji to oni najbardziej tego potrzebują!" - wskazał.

Jak napisał Neumann, "przeprowadzenie wyborów w Gliwicach w czasie epidemii jest niemożliwe". W liście ponadto Neumann wypunktował m.in., że od 12 marca nie wpłynęły żadne zgłoszenia kandydatów na członków obwodowych komisji wyborczych, a część wcześniej złożonych wycofano.

"Nie ma możliwości prowadzenia kampanii wyborczej"

W poniedziałek stanowisko w sprawie wyborów zajęli też radni z Włocławka. "Rada Miasta Włocławek wnioskuje o wstrzymanie praktycznie niemożliwych do realizacji przygotowań do wyborów powszechnych wyznaczonych na dzień 10 maja 2020 r. i przełożenie terminu wyborów na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz procedur rejestracyjnych z nimi związanych" - głosi stanowisko radnych.

Uchwałę przyjęto stosunkiem głosów 15 do 7. Za głosowali radni Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, a przeciwny był klub radnych PiS.

Wniosek o przyjęcie uchwały w tej sprawie na sesji rady przedstawił prezydent Włocławka Marek Wojtkowski. - Sytuacja jest nadzwyczajna. Dziwię się władzom publicznym, że nie korzystają z konstytucyjnych możliwości wprowadzenia jednego ze stanów wyjątkowych. Wydarzenia, które w ostatnich dwóch - trzech tygodniach odnotowujemy w Polsce skłaniają do tego, że władze publiczne powinny taki stan wprowadzić.(...) Mam świadomość, że ze względów organizacyjnych, społecznych, zdrowotnych, a przede wszystkim etycznych nie powinniśmy przeprowadzać wyborów, które są wyznaczone na 10 maja 2020 r. - powiedział prezydent miasta.

Także Jacka Majchrowskiego, prezydenta Krakowa dziwi decyzja o nieprzesuwaniu wyborów prezydenckich.

- Ja nie bardzo widzę, jak można z jednej strony nawoływać, by ludzie zostali w domu, a z drugiej, żeby poszli do wyborów (…) Wybory też nie powinny się odbyć z innego powodu – nie ma możliwości prowadzenia kampanii wyborczej. Nie ma zgromadzeń, kandydat nie może spotykać się z osobami, z którymi chciałby się spotkać, żeby przedstawić im swój program, są komitety, które nie mogły zebrać podpisów pod swoimi kandydatami. Już samo to uniemożliwia rzetelne i obiektywne przeprowadzenie wyborów - tłumaczył.

Jednocześnie dodał, że władze Krakowa na wybory są gotowe. - Myśmy wszystko, co należało do nas, zrobiliśmy jeszcze przed epidemią koronawirusa. Teraz wszystko jest po stronie komitetów wyborczych i Państwowej Komisji Wyborczej - powiedział.

"Jako burmistrz nie przyłożę ręki"

Ale to nie tylko "bunt dużych miast". Organizacji wyborów prezydenckich 10 maja sprzeciwiają się też samorządowcy z mniejszych ośrodków.

Wybory prezydenckie. Samorządy stawiają pytania
Wybory prezydenckie. Samorządy stawiają pytaniaTVN 24

"W wyznaczonym terminie nie zorganizuję wyborów prezydenckich na terenie Gminy Potęgowo. Bez względu na wszystko - nie będę szkolił członków komisji wyborczych. Troszcząc się o życie i zdrowie członków komisji - nie udostępnię sal na takie szkolenia" - zapowiedział na Twitterze wójt gminy Potęgowo Dawid Litwin.

"Uważamy, że w obliczu obecnego zagrożenia wywołanego epidemią koronawirusa nie mamy wystarczających możliwości, by w sposób bezpieczny – zarówno dla członków komisji, jak i dla mieszkańców – przeprowadzić wybory prezydenckie w Gminie Tarnowo Podgórne w dniu 10 maja. Dlatego apelujemy o zmianę ich terminu" – napisała Krystyna Semba, przewodnicząca rady podpoznańskiej gminy Tarnowo Podgórne.

Wyborów nie zamierza też organizować burmistrz Ińska (woj. zachodniopomorskie). - Zakładając, że uda się zebrać członków komisji zakładając, że uda się ich przeszkolić. Kto ma pewność, że trzy dni przed wyborami 30 procent komisji nie zachoruje? Nie będzie na kwarantannie? I co wtedy? – pyta Jacek Liwak, burmistrz Ińska.

Również Krzysztof Klęczar, burmistrz małopolskich Kęt nie zamierza przygotowywać gminy na głosowanie. "Wczoraj przedłożono mi do podpisu zarządzenie, wskazujące z imienia i nazwiska osoby odpowiedzialne za pracę przy wyborach. Odmówiłem podpisania. Wysłałem za to do komisarza wyborczego obszerne pismo, wskazujące, że w dzisiejszych realiach nie da się zorganizować wyborów prezydenckich bez narażania zdrowia i życia Obywateli. Czuję się odpowiedzialny za "moich" Mieszkańców i "moich" Urzędników. Jako burmistrz nie przyłożę ręki do narażania ich na niebezpieczeństwo w imię chorych ambicji grupki ludzi. Bez względu na konsekwencje, jak mawiał prof. Bartoszewski, warto być przyzwoitym" - poinformował na Facebooku.

A PiS straszy

O możliwych konsekwencjach dla samorządowców mówił w poniedziałek na antenie Radia Kraków Ryszard Terlecki, szef klubu parlamentarnego PiS. - To nie jest tak, że samorząd może sobie działać poza prawem obowiązującym w Polsce. Oczywiste jest, że są odpowiednie przepisy, które umożliwiają postępowanie wobec takich osób, które zechcą ustawić się ponad prawem, czy poza prawem, łącznie z możliwością wyznaczenia komisarzy. (…) Niech ci samorządowcy, którzy teraz tak buńczucznie zapowiadają, że złamią prawo i uniemożliwią wybory - niech się liczą z tym, że stracą swoje stanowiska - oświadczył Terlecki.

Na te słowa odpowiedzieli już samorządowcy. - Samorządowcy takich połajanek się nie boją. Dziś na każdym urzędniku spoczywa ogromna odpowiedzialność o zdrowie i życie - skomentowała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Dużo ostrzej zareagował Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - To niegodziwość i chamstwo (...) Proszę, żeby pan marszałek Terlecki, pan Kaczyński, pan premier Morawiecki, pan prezydent Duda posłuchali lekarzy i zobaczą, że te wybory są naprawdę ryzykiem dla zdrowia i życia obywateli - skomentował.

Tymczasem w sobotę z Prawa i Sprawiedliwości wystąpił jeden z radnych w Łodzi. "Oczywisty cel, jakim jest dla każdej partii utrzymanie się przy władzy, nie może być osiągany za wszelką cenę poprzez psucie państwa i demolowanie zasad demokratycznych. (…) Parcie do wyborów za wszelką cenę, także w sytuacji, gdy szczyt zachorowań w Polsce nie wybuchnie z takim impetem, jak winnych krajach jest nieprzyzwoite" - napisał Bartłomiej Dyba-Bojarski.

Autorka/Autor:FC/i

Źródło: TVN 24, PAP

Pozostałe wiadomości

Na ponad 30 milionów złotych szacujemy szkodę w majątku Polskiej Fundacji Narodowej - poinformował obecny zarząd PFN. Szkoda ma być skutkiem działań byłego kierownictwa w latach 2017-2024. Jak poinformowano, w Prokuraturze Krajowej złożono zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

"Szkoda na ponad 30 milionów złotych". Jest zawiadomienie do prokuratury

"Szkoda na ponad 30 milionów złotych". Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
PAP

Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów. Zdaniem ekspertów czerwień na giełdach to reakcja na zapowiedzi prezydenta Donalda Trumpa o utrzymaniu ceł na Kanadę i Meksyk. Uwagę inwestorów przykuwał także spadek wartości akcji Nvidii mimo ogłoszonych wcześniej dobrych wyników finansowych spółki.

Rozlała się czerwień. Reakcja na zapowiedź Trumpa

Rozlała się czerwień. Reakcja na zapowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

34 procent Polaków deklaruje oddanie głosu na Rafała Trzaskowskiego w tegorocznych wyborach prezydenckich - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Za kandydatem KO plasuje się popierany przez PiS Karol Nawrocki z poparciem na poziomie 25 proc., a podium zamyka Sławomir Mentzen. Na kandydata Konfederacji głos oddałoby 17 proc. wyborców.

Nowy sondaż prezydencki. Jak zagłosują zwolennicy poszczególnych partii

Nowy sondaż prezydencki. Jak zagłosują zwolennicy poszczególnych partii

Źródło:
PAP

Waloryzacja emerytur w 2025 roku, podobnie jak w ubiegłych latach, przypada na 1 marca. Jak wyjaśnił rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Wojciech Dąbrówka, ten dzień to sobota, dlatego ZUS z wyprzedzeniem wypłacił ponad milion zwaloryzowanych świadczeń, aby emeryci i renciści mogli je otrzymać najpóźniej 28 lutego. Nie trzeba składać wniosków, gdyż waloryzacja jest przeprowadzana z urzędu.

Milion świadczeń wypłaconych "przed terminem". ZUS wyjaśnia

Milion świadczeń wypłaconych "przed terminem". ZUS wyjaśnia

Źródło:
PAP

Donald Trump podczas spotkania z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem pokazał do kamery list od króla Karola III w taki sposób, że możliwe stało się odczytanie jego treści. Jak podkreśla Sky News, zwykle korespondencja od brytyjskiego monarchy nie jest upubliczniana.

Trump pokazał do kamery list od Karola III. Dziennikarze odczytali jego treść

Trump pokazał do kamery list od Karola III. Dziennikarze odczytali jego treść

Źródło:
Sky News, "Guardian"

Papież miał spokojną noc i odpoczywa - przekazał w piątek rano Watykan. W Watykanie przekazano dziennikarzom, że stanu Franciszka nie uważa się już za krytyczny, ale za złożony. Papież przebywa w szpitalu od 15 dni.

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża

Źródło:
Reuters, PAP
Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Marszałek Sejmu i kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta RP Szymon Hołownia zaapelował do prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego o obniżenie stóp procentowych. Jak napisał, Polacy nie powinni płacić wyższych odsetek za kredyty niż obywatele Czech czy Niemiec.

"Nie ma powodu, by Polak płacił więcej niż Czech lub Niemiec". Apel do Glapińskiego

"Nie ma powodu, by Polak płacił więcej niż Czech lub Niemiec". Apel do Glapińskiego

Źródło:
PAP

Pięć złotych za metr kwadratowy - tyle za wynajem lokalu komunalnego w gminie Jędrzejów płaci wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Marek Bogusławski. Choć mieszkanie powinno służyć najbardziej potrzebującym, od lat mieszka w nim polityk, którego miesięczne zarobki wynoszą około 38 tysięcy złotych. - Wicemarszałek wykorzystał lukę prawną - mówi nam prezes Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami Marek Urban.

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Źródło:
tvn24.pl

Paweł Cz., były rektor Collegium Humanum, został pozbawiony tytułu doktora. Taką decyzję podjął senat Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej.

Były rektor Collegium Humanum pozbawiony tytułu doktora

Były rektor Collegium Humanum pozbawiony tytułu doktora

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Osoby z chorobą Wilsona latami mogą nie mieć żadnych objawów, oczywiście do pewnego momentu, kiedy wątroba nie powie "dość" - wyjaśnia prof. Anna Członkowska w Światowym Dniu Chorób Rzadkich. Są też objawy neurologiczne, "bardzo nieprzyjemne i niepokojące". Jak podkreśla ekspertka, najtrudniejsze jest to, aby w ogóle rozpoznać tę chorobę. Co powinno wzbudzić nasze obawy?

Objawy są "bardzo nieprzyjemne i niepokojące". Jak rozpoznać chorobę Wilsona 

Objawy są "bardzo nieprzyjemne i niepokojące". Jak rozpoznać chorobę Wilsona 

Źródło:
PAP

Co najmniej 57 osób zostało uwięzionych pod lawiną śnieżną w północnych Indiach. Do tej pory udało się uratować 10 osób, które znajdują się w stanie krytycznym. W regionie prowadzona jest akcja ratunkowa, ale trudne warunki utrudniają dotarcie na miejsce katastrofy.

Zeszła lawina, kilkadziesiąt osób pod śniegiem

Zeszła lawina, kilkadziesiąt osób pod śniegiem

Źródło:
PAP, Hindustan Times, Times of India

Cyklon Garance przechodzi nad zachodnią częścią Oceanu Indyjskiego. Należąca do Francji wyspa Reunion ogłosiła najwyższy, fioletowy stopień alarmu meteorologicznego - żywioł niósł ze sobą podmuchy wiatru o prędkości powyżej 200 kilometrów na godzinę. Trudna sytuacja utrzymuje się także na sąsiednim Mauritiusie.

Tak silnie nie wiało tam od ponad 60 lat. Turyści uwięzieni w hotelach

Tak silnie nie wiało tam od ponad 60 lat. Turyści uwięzieni w hotelach

Źródło:
Reuters, Le Monde, tvnmeteo.pl

Kawiarnie w Kanadzie sprzeciwiają się polityce Donalda Trumpa. W ramach protestu przestają serwować kawę americano i zmieniają nazwę na "canadiano". - Nie można nami pomiatać ani nas gnębić - mówi właściciel lokalu w Toronto, który przyłączył się do akcji. 

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Źródło:
Washington Post, tvn24.pl

"Komisja Europejska przyspiesza", "decyzja o relokacji migrantów już w marcu" - takie informacje można przeczytać w niektórych internetowych serwisach oraz w mediach społecznościowych. To manipulacja, do której wykorzystano jeden z dokumentów paktu migracyjnego. Zawiłość unijnych przepisów powoduje, że często stają się tematem fake newsów.

Decyzja o relokacji migrantów już w marcu? Co "przyspiesza" Komisja Europejska

Decyzja o relokacji migrantów już w marcu? Co "przyspiesza" Komisja Europejska

Źródło:
Konkret24

- Członkowie ukraińskiej delegacji są przygotowani do dobrych rozmów w USA. Przygotowali projekt umowy, który musi być dzisiaj podpisany - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar. Odniósł się również do oczekiwań Ukrainy względem gwarancji pokoju i bezpieczeństwa oraz pomysłu wysłania na jej terytorium zagranicznych żołnierzy w ramach sił pokojowych.

Ambasador Ukrainy o umowie, która "musi być dziś podpisana"

Ambasador Ukrainy o umowie, która "musi być dziś podpisana"

Źródło:
TVN24

91-latka z podejrzeniem obustronnego zapalenia płuc i infekcją dróg oddechowych nie została przyjęta do dwóch warszawskich szpitali, choć miała wystawione odpowiednie skierowania. Podczas oczekiwania w karetce straciła przytomność i przestała oddychać. Mimo akcji ratunkowej zmarła.

Kobieta zmarła po dwóch godzinach czekania w karetce przed szpitalem. Wcześniej odesłano ją z innego

Kobieta zmarła po dwóch godzinach czekania w karetce przed szpitalem. Wcześniej odesłano ją z innego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Bracia nie widzieli się od kilku lat. Do niespodziewanego spotkania doszło w policyjnym areszcie. 35-letni mieszkaniec gminy Wyryki (Lubelskie) trafił tam po awanturze domowej, natomiast 22-latek z Włodawy był poszukiwany za przestępstwa narkotykowe. Mężczyźni usłyszeli się przez ścianę. Znów zostali rozdzieleni.

Bracia spotkali się po latach w policyjnym areszcie. Usłyszeli się przez ścianę, gdy siedzieli w sąsiednich pokojach

Bracia spotkali się po latach w policyjnym areszcie. Usłyszeli się przez ścianę, gdy siedzieli w sąsiednich pokojach

Źródło:
tvn24.pl

Meksyk przekazał władzom USA barona narkotykowego Rafaela Caro Quintero i 28 innych więzionych gangsterów, powiązanych z najgroźniejszymi grupami przestępczymi - podała w czwartek meksykańska prokuratura. Była to największa tego typu operacja od lat. Jak zauważyła agencja Reutera, część analityków ocenia ekstradycję jako prezent dla prezydenta USA Donalda Trumpa w kontekście trwających negocjacji dotyczących nałożenia 25-procentowych ceł na wszystkie towary sprowadzane z Meksyku.

Meksyk przekazał groźnych gangsterów Stanom Zjednoczonym. Analitycy: prezent dla Trumpa

Meksyk przekazał groźnych gangsterów Stanom Zjednoczonym. Analitycy: prezent dla Trumpa

Źródło:
PAP, Reuters

- Kontrole i zatrzymania są na bardzo dużą skalę - powiedział premier Donald Tusk w "Faktach po Faktach" w TVN24, odnosząc się do działań służb wobec przestępców, którzy są cudzoziemcami i ich deportacji z Polski. Zapewnił, że "te pierwsze deportacje (...) staną się faktem w pierwszym tygodniu marca".

Donald Tusk: deportacje staną się faktem w pierwszym tygodniu marca

Donald Tusk: deportacje staną się faktem w pierwszym tygodniu marca

Źródło:
TVN24

- Bardzo szanuję wyroki sądów, chociaż nie są one żadną świętością. Sędziowie to tylko ludzie - powiedział Mateusz Morawiecki przed usłyszeniem zarzutów. To jego odpowiedź na pytanie reportera TVN24 Sebastiana Napieraja o to, czy respektuje wyroki sądów. Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł w 2020 roku, że decyzja Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych rażąco naruszyła prawo.

Morawiecki: wyroki sądu to żadna świętość, sędziowie to tylko ludzie

Morawiecki: wyroki sądu to żadna świętość, sędziowie to tylko ludzie

Źródło:
tvn24.pl
"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Luty w całym kraju okazał się ekstremalnie suchy. W niektórych regionach przez większość miesiąca nie spadła ani kropla deszczu, dlatego piątkowe opady okazały się powodem do radości. Czy początek marca okaże się jednak na tyle deszczowy, by nadrobić lutowe niedobory?

Mokra końcówka ekstremalnie suchego lutego. Czy deszcz pozostanie z nami na dłużej?

Mokra końcówka ekstremalnie suchego lutego. Czy deszcz pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Miliarder Jeff Bezos, właściciel "The Washington Post", postanowił zaingerować w linię redakcyjną dziennika i ograniczyć publikacje w dziale opinii, bo jego zdaniem media nie muszą się starać o "obejmowanie wszystkich poglądów". - Ta historia pokazuje, że pomiędzy właścicielem a redakcją musi istnieć chiński mur - skomentowała działania właściciela Amazona zastępczyni redaktora naczelnego TVN24, redaktorka do spraw standardów i dobrych praktyk dziennikarskich Brygida Grysiak.

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Źródło:
tvn24.pl

To smutny dzień dla wolności słowa w amerykańskim dziennikarstwie, które i tak jest w tej chwili w dużych opałach - mówił w TVN24 BiS Howell Raines, były redaktor naczelny dziennika "The New York Times" i laureat Nagrody Pulitzera. Odniósł się w ten sposób do ingerencji Jeffa Bezosa, właściciela "The Washington Post", w linię redakcyjną tej gazety.

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Źródło:
TVN24 BiS
Lekarz odmówił Oli medycznej marihuany, matka pozwała szpital

Lekarz odmówił Oli medycznej marihuany, matka pozwała szpital

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24

Już dziś, w Siedlcach, trwa kolejna Wielka Wymiana Zabawek, organizowana przez Dzień Dobry TVN. Akcja ma na celu zwrócenie uwagi na postępujący konsumpcjonizm. - To okazja do spotkania się i wymiany zabawek - zaprasza prezenter TVN24.

Wielka Wymiana Zabawek

Wielka Wymiana Zabawek

Źródło:
Dzień Dobry TVN, tvn24.pl

Ta sprawa dzieliła administrację Donalda Trumpa i władze w Kijowie, ale wygląda na to, że ostatecznie doszło do porozumienia. Ukraina - najprawdopodobniej już w najbliższy piątek - podpisze umowę z USA w sprawie dostępu do zasobów mineralnych. Portal Europejska Prawda publikuje 11 punktów umowy.

To ma być "ostateczna wersja" umowy między USA a Ukrainą. Co w niej jest

To ma być "ostateczna wersja" umowy między USA a Ukrainą. Co w niej jest

Aktualizacja:
Źródło:
New York Times, Radio Swoboda, BBC, Ukraińska Prawda, PAP, Europejska Prawda

W swojej najnowszej książce Szczepan Twardoch zagląda do okopów na pierwszej linii frontu wojny w Ukrainie. Brutalna, brudna i przerażająco realistyczna rzeczywistość w "Nullu" oddana jest za pomocą środków sprawdzonych w poprzednich powieściach śląskiego pisarza. Warto po nią sięgnąć szczególnie teraz, gdy ważą się losy Ukrainy.

Szczepan Twardoch o ukraińskich okopach. Recenzja książki "Null"

Szczepan Twardoch o ukraińskich okopach. Recenzja książki "Null"

Źródło:
TVN24