Zamarznięta łąka miała być skrótem. Pod autem zarwał się lód

Auto jak bojer
Wjechał na lód
Źródło: Bogdan Ludowicz | Kościan.net

Wjechał na zamarzniętą łąkę w pobliżu Kościana (woj. wielkopolskie). Podobno chciał sobie skrócić drogę. Plany pokrzyżował mu słaby lód, który załamał się pod fordem. Auto utknęło.

Kierowca został na lodzie. Tak było w pobliżu Kościana (woj. wielkopolskie). Na rozlewiskach koło Kurzej Góry pod fordem załamała się tafla. Stało się to w środę, ale uwięzione auto dostrzeżono dopiero w czwartek.

- Ktoś przechodził w pobliżu i zadzwonił po służby. Na miejscu policjanci spotkali właściciela samochodu, który próbował go wydostać. Kierowca tłumaczył, że chciał sobie skrócić drogę - mówi asp. sztab. Radosław Nowak z kościańskiej policji.

Sam wyciągnie auto

Najwyraźniej mężczyzna był przekonany, że lód jest wystarczająco gruby. Ten jednak nie wytrzymał obciążenia i załamał się pod przednimi kołami. Na miejscu pojawiła się też straż pożarna. Na wszelki wypadek strażacy wzięli ze sobą sprzęt do działań na wodzie i lądzie.

- Niewiele było wiadomo o tym zgłoszeniu. Przygotowaliśmy się nawet na najgorszy scenariusz. Na szczęście na miejscu okazało się, że nie ma żadnego zagrożenia. Kierowca forda zadeklarował też, że sam wyciągnie auto - opowiada st. bryg. Andrzej Ziegler, rzecznik kościańskiej straży pożarnej.

Policjanci nie ukarali kierowcy mandatem. Jak tłumaczy rzecznik, nie było powodu. - Mężczyzna nie stworzył zagrożenia, a wszystko wydarzyło się poza drogą publiczną - mówi Nowak.

O nietypowym zdarzeniu pierwszy napisał portal kościan.net.

Uwaga na lód!

Straż pożarna przestrzega przed wchodzeniem i wjeżdżaniem na zamarznięte rzeki, stawy, jeziora czy podtopione łąki. Nigdy nie wiadomo czy, w którymś miejscu lód nie jest słabszy.

- Nie ma czegoś takiego jak bezpieczny lód. W tym przypadku w pobliżu Kurzej Góry wszystko skończyło się dobrze. Ale moim zdaniem wjeżdżanie na lód to skrajna nieodpowiedzialność. Obawiamy się kolejnych takich sytuacji zwłaszcza, że w najbliższych dniach mróz zelżeje - przestrzega Nowak.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/mś / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: