Koronawirus zamknął pocztę. "Działalność placówki zawieszona do odwołania"

Poczta w Żelazkowie jest zamknięta do odwołania
Czy pracownik poczty może żądać zdjęcia maseczki żeby porównać moją twarz z dowodem osobistym
Źródło: TVN24

Placówka Poczty Polskiej w Żelazkowie (woj. wielkopolskie) jest teraz zamknięta. Powód? Zakażenie koronawirusem, które wykryto u jednego z pracowników. Co z resztą pracowników? Placówka przeszła już dezynfekcję.

Pierwsze informacje o zamkniętej placówce poczty w Żelazkowie (woj. wielkopolskie) otrzymaliśmy na Kontakt 24. Te doniesienia potwierdza szefowa lokalnego sanepidu oraz rzecznik Poczty Polskiej.

"Działalność placówki w Żelazkowie została zawieszona do odwołania w związku z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19. Wynik był 19 kwietnia. Pracownik z wynikiem pozytywnym nie zajmuje się bezpośrednią obsługą klientów" - poinformowała Justyna Siwek, rzecznik Poczty Polskiej S.A.

Zakażeni listonosze. Do kogo pukali?

- Oczywiście podjęliśmy natychmiast odpowiednie działania. Wszystkie osoby, które miały kontakt z pracownikiem poczty, zarówno mieszkańcy, jak i współpracownicy i ich rodziny, zostały objęte kwarantanną. Tych osób jest dziesięć. Pozostają w kwarantannie. Te osoby, które miały bezpośredni kontakt, oczekują na wymazy - mówi Anna Napierała, pełniąca obowiązki Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Kaliszu.

Wiadomo, że oddział poczty został zdezynfekowany w poniedziałek. Kwarantanna pracowników ma potrwać do 27 kwietnia.

"Obsługę klientów w zakresie nadawczym i oddawczym realizują placówki w Blizanowie, Stawiszynie i Kaliszu" - dodaje rzecznik.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24 >>>

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE PRZEZ TVN24GO

aa/gp

Czytaj także: