Na co dzień na Torze Poznań ścigają się kierowcy szybkich aut. Ale podczas majówki wjechali na niego kolarze. Walczyli o Puchar Prezesa Automobilklubu Wielkopolskiego.
Zawodnicy ścigali się o Puchar Prezesa Automobilklubu Wielkopolskiego. W szranki stanęło około 150 kolarzy. – Spodziewałem się mniejszej liczby uczestników – przyznaje Romuald Szaj, prezes Poznańskiego Towarzystwa Cyklistów. W zawodach, oprócz Polaków, udział brali kolarze z Litwy.
Zaczęli najmłodsi...
Najmłodsi uczestnicy wyścigu to uczniowie klas pierwszych gimnazjum, a najstarszy uczestnik skończył już 79 lat. - Ścigam się od 1954 roku. Startowałem jako zawodnik Warty Poznań. Wyścigi były amatorskie, w latach 50. nie było zawodowstwa - wspomina Jan Głowacki.
Pierwsi na tor wyjechali najmłodsi, uczniowie klas 4–6 szkół podstawowych. – Chcę wygrywać puchary – mówi TVN24 Maciej Tracz, który zdobył pierwsze miejsce w tej kategorii. - Przygotowujemy się do wyścigu w Berlinie – dodaje Paweł Tracz, ojciec Macieja.
Następni na torze pojawili się gimnazjaliści. – Ostatnio też zająłem tutaj pierwsze miejsce – chwali się najlepszy wśród gimnazjalistów Igor Nowakowski.
... skończyli najstarsi
Następnie rywalizację rozpoczęli mężczyźni powyżej 30 i 40 roku życia oraz juniorzy i kategoria cyklosport. Kolejnymi zawodnikami byli mężczyźni powyżej 50 i 60 roku życia oraz juniorzy młodsi. Jako ostatni wyruszyli mastersi, czyli mężczyźni powyżej 70 lat i kobiety po dwudziestce.
Były to pierwsze kolarskie zawody o Puchar Prezesa Automobilklubu Wielkopolskiego organizowane przez Poznańskie Towarzystwo Cyklistów.
Autor: mm/b / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań