- Nie mogłem zagłosować na zadanie w budżecie obywatelskim, ponieważ ktoś oddał głos za mnie, wykorzystując do tego mój numer PESEL - mówi Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza. 23-letni mieszkaniec miasta przyznał, że zrobił to by pokazać, że w systemie głosowania są luki. Za prowokację grożą mu nawet trzy lata więzienia.
Sprawa fałszerstwa wyszła na jaw w ostatnim dniu głosowania nad kaliskim budżetem obywatelskim na 2018 rok, kiedy prezydent Kalisza i osiem innych osób zorientowało się, że ktoś posłużył się ich danymi i oddał za nie głosy.
- Nie mogłem zagłosować na zadanie w budżecie obywatelskim, ponieważ ktoś oddał głos za mnie, wykorzystując do tego mój numer PESEL - powiedział prezydent Kalisza Grzegorz Sapiński, który złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
"Nikt mnie nie chciał słuchać"
Do Prokuratury Rejonowej w Kaliszu sam zgłosił się 23-letni kaliszanin, prezes jednego z lokalnych stowarzyszeń, który przyznał się do sfałszowania głosów i złożył pisemne wyjaśnienia w tej sprawie.
- To ja wykorzystałem dane innych osób - powiedział w rozmowie z PAP. Jak dodał, w ten sposób chciał udowodnić, że w kaliskim systemie głosowania są luki, które mogą wpływać na ostateczne wyniki. Twierdzi, że zabezpieczenia przed oszustwami w głosowaniu są niewystarczające, ponieważ wystarczy podać imię i nazwisko oraz numer PESEL, "który można łatwo zdobyć" na przykład z Krajowego Rejestru Sądowego.
- Próbowałem o tym informować ratusz, ale nikt nie chciał mnie słuchać. Postanowiłem więc dokonać prowokacji, wykorzystując do tego dane osobowe czołowych polityków w naszym mieście, bo wiedziałem, że wtedy odniesie to skutek - powiedział mężczyzna.
Sprawa już w prokuraturze
Na swoją obronę dodał, że gdyby naprawdę chciał dokonać oszustwa, nie robiłby tego drogą internetową, gdzie bardzo łatwo jest namierzyć adres IP komputera.
Sprawę bada prokuratura. Jak powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Maciej Meler, "osoba, która dopuszcza się czynu wykorzystania wizerunku lub innych danych osobowych w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej, podlega karze więzienia do 3 lat".
Autor: ww / Źródło: PAP / TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay (CC0 Public Domain)