Poznali się na przystanku Woodstock. W zeszłym roku z Poznania do Kostrzyna nad Odrą przyszli pieszo. W tym roku Marta i Marek postawili sobie jeszcze ambitniejszy cel - chcą obejść dookoła całą Polskę. Pokonali już 1500 km i właśnie dziś dotrą na "woodstockowe pole".
- Kiedy w zeszłym roku szliśmy pieszo na Przystanek Woodstock, żartowaliśmy sobie, że fajnie byłoby przejść Polskę dookoła. Ten pomysł się rozwijał i w końcu stwierdziliśmy, że warto w ten sposób podziękować tym, którzy dołożyli swoją cegiełkę do odzyskania przez Polskę niepodległości. Właśnie marszem dookoła obecnych granic Polski - mówi Marek Mikulski.
20 maja wyruszyli z Ustrzyk Dolnych i przemierzają Polskę w lewo. - Codziennie pokonujemy mniej więcej 30-40 kilometrów. Pobudkę mamy o godzinie 4-5 rano, zależnie od pogody, staramy się coś wszamać i ruszamy w drogę. Wędrujemy od rana do wieczora, kładziemy się spać z kurami - mówi Marta Grywińska.
Poznali się na Woodstocku
Marek i jego dziewczyna Marta pokonali już około 1500 kilometrów i jeszcze dziś mają dotrzeć do Kostrzyna nad Odrą na "woodstockowe" pola. To dla nich wyjątkowe miejsce. - Tam się z Martą poznaliśmy, tam się w sobie zakochaliśmy i jesteśmy do tej pory razem - mówi Mikulski.
Oboje byli stałymi bywalcami Przystanku Woodstock. W tym roku jednak na festiwal nie dotrą. - Bardzo chcielibyśmy być na Pol'and'Rocku, jesteśmy z dawnym Przystankiem Woodstock bardzo mocno związani. Ja jeżdżę od jedenastu lat. Mieliśmy nadzieję, że terminy uda nam się zgrać i dotrzemy akurat na festiwal. Ale wtedy wschód Polski obchodzilibyśmy zimą, czego trochę się boimy - przyznaje.
Do Kostrzyna nad Odrą - o ile nic ich nie zatrzyma - mają dotrzeć jeszcze we wtorek. A więc dwa i pół tygodnia przed rozpoczęciem festiwalu.
Mimo to zajrzą na woodstockowe pola. I nie będą tam sami - trwa już budowa sceny, a namioty rozbili już pierwsi fanatycy festiwalu.
- Najstraszniejsze dla nas będzie wyjście z pola woodstockowego jeszcze przed rozpoczęciem festiwalu. Od kiedy tam jeździmy, zawsze byliśmy dzień wcześniej i dzień po zakończeniu festiwalu wyjeżdżaliśmy. Oprócz tego, że ominą nas koncerty, na które chcielibyśmy się wybrać, spotkania w Akademii Sztuk Przepięknych, ominą nas też spotkania ze znajomymi, z którymi nie mamy możliwości w ciągu roku się zobaczyć i akurat na festiwalu mieliśmy co roku taką możliwość - mówi Marta Grywińska.
Cała wyprawa to 4 tysiące kilometrów do pokonania na własnych nogach. Na metę w Ustrzykach Dolnych zamierzają dotrzeć 11 listopada.
24. edycja "Najpiękniejszego Festiwalu Świata"
Tegoroczny Pol'and'Rock Festival (dawniej Przystanek Woodstock) odbędzie się od 2 do 4 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą w Lubuskiem. Na czterech scenach zaprezentuje się kilkudziesięciu wykonawców z Polski i ze świata. Jedną z gwiazd będzie brytyjska grupa heavymetalowa Judas Priest.
Pol'and'Rock Festival to największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzycznych. Oprócz koncertów proponuje wiele innych aktywności. W ramach Akademii Sztuk Przepięknych uczestnicy imprezy spotkają się z przedstawicielami świata kultury, polityki i sportu. Podczas festiwalu zaprezentują się także organizacje pożytku publicznego, realizowanych jest wiele programów edukacyjnych i sportowych.
Organizatorem imprezy jest Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która w ten sposób chce podziękować młodzieży za jej zaangażowanie w zimowe Finały WOŚP.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań