W sobotę po południu doszło do pożaru lasu na terenie gminy Niechanowo (woj. wielkopolskie). Spłonęło około 25 hektarów lasu. Wieczorem strażakom udało się opanować pożar, ale trwa jeszcze akcja dogaszania, użyto także trzech samolotów gaśniczych typu Dromader. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu podała, że żywioł strawił głównie drzewa zasadzone kilka lat temu w miejscu lasów zniszczonych przez nawałnicę z 2017 roku.
Strażacy zostali zaalarmowani około godziny 13.
- Po godzinie 13 do stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego Państwa Straży Pożarnej w Gnieźnie wpłynęła informacja o pożarze lasu między miejscowościami Żydowo a Cielimowo. Na miejsce zdarzenia na początek zadysponowano sześć zastępów, niestety pożar się rozprzestrzeniał - informował około godziny 18 mł. bryg. Łukasz Michalak, zastępca komendanta powiatowego PSP w Gnieźnie.
Spłonęło około 25 hektarów lasu
Sekcyjna Kamila Kozłowska z zespołu prasowego gnieźnieńskiej PSP powiedziała po godzinie 21, że stażacy opanowali pożar i przez najbliższe godziny będzie trwała akcja jego dogaszania. Według szacunków strażaków i leśników ogień strawił około 25 hektarów lasu.
Około godziny 21 przywrócono także normalny ruch na drodze krajowej nr 15 w okolicy, w której doszło do pożaru, a która wcześniej była z tego powodu zablokowana.
W 2017 roku nawałnica, teraz pożar
Komunikat w sprawie pożaru wydała Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu. Napisano, że spłonęło ponad 20 hektarów. Wskazano, że jest to "największy pożar w ostatnich latach" w poznańskiej dyrekcji Lasów Państwowych, choć - jak dodano - "jeszcze daleko mu do słynnych pożarów Puszczy Noteckiej czy Kuźni Raciborskiej, gdzie spaliło się kilka tysięcy hektarów".
Podanotakże, że żywioł strawił głównie drzewa zasadzone kilka lat temu w miejscu lasów zniszczonych przez nawałnicę z 2017 roku. W kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej brało w niej udział około 80 strażaków z 20 zastępów straży z powiatów gnieźnieńskiego i wrzesińskiego, a także z poznańskiej komendy wojewódzkiej. Ratowników wspierały trzy samoloty gaśnicze typu Dromader.
W wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń, ogień nie uszkodził żadnych budynków.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24