Dwie osoby zginęły na miejscu, osiem jest poszkodowanych - to tragiczny bilans zderzenia dwóch samochodów w Gorzowie Wielkopolskim. Droga była zablokowana, na miejscu pracowali funkcjonariusze policji i prokuratura. Od godz. 15 jest już przejezdna.
Samochody zderzyły się na drodze wojewódzkiej 130, na skrzyżowaniu w kierunku Marwic. Policjanci wciąż ustalają, co mogło być przyczyną wypadku. - W wyniku zdarzenia osiem osób zostało poszkodowanych, są też dwie ofiary śmiertelne - podaje dyżurny lubuskiej straży pożarnej.
Wymusiła pierwszeństwo
Według pierwszych ustaleń policji, starsza kobieta kierująca renault scenic nie zachowała odpowiedniej ostrożności i wymusiła pierwszeństwo na kierowcy opla, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej. Uderzyła w bok auta, a to wbiło się w przydrożne drzewo.
W renault podróżowało łącznie siedem osób: - To babcia, mama, która siedziała obok i 5 dzieci w wieku od roku do 11 lat - relacjonuje Marcin Maludy z gorzowskiej policji. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Oplem jechało małżeństwo 60-latków i jedna kobieta. Zginęła na miejscu razem z kierującym mężczyzną. - Jego żona została przetransportowana do gorzowskiego szpitala - dodaje policjant. Kobieta jest w stanie ciężkim.
Świadkowie wydarzenia opisują, że renault uderzyło właśnie w bok, przy którym siedziała. Po wypadku zaklinowała się w aucie. Żeby ją wydostać, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, którym rozcięli drzwi. Pomocy przy wydostawaniu się z samochodu potrzebowała również kobieta kierująca renault. Matce z pięciorgiem dzieci udało się wyjść o własnych siłach.
Droga była zablokowana, na miejscu od godz. 11 pracowali funkcjonariusze policji i straży pożarnej, działało też dwóch prokuratorów. Organizowane były objazdy. Od godz. 15 droga jest już przejezdna.
Autor: ww / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24