Centralne Biuro Antykorupcyjne zakończyło kontrolę Toru Poznań, należącego do miasta. Według funkcjonariuszy, szkody miasta wynikające z korzystania z Toru opiewają na 7,2 miliona złotych. CBA skierowało zawiadomienia do prokuratury.
Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej Biura potwierdził, że kontrola w poznańskim ratuszu zakończyła się skierowaniem do prokuratury wniosków o możliwości popełnienia przestępstwa.
Kontrola objęła okres od 2010 do 2017 roku. Należąca do stolicy Wielkopolski nieruchomość jest użytkowana przez Stowarzyszenie "Automobilklub Wielkopolski". Od kwietnia 2011 roku miasto - decyzją wojewody wielkopolskiego - miało tytuł prawny do nieruchomości, ale korzystając z uzyskanego prawa własności nie uregulowało sprawy opłat od Automobilklubu za bezumowne z niej korzystanie - wynika z kontroli CBA.
W 2017 roku roszczenia przedawniły się, a potencjalna szkoda miasta wyniosła nie mniej niż 7,2 miliona złotych.
"Urzędnicy nie podjęli działań"
Zawiadomienie dotyczy między innymi dyrektorów - obecnego i byłego - wydziału gospodarowania nieruchomościami Poznania, zastępców prezydenta miasta - również obecnego i byłych, którzy nadzorowali ten wydział, oraz dyrektora wydziału finansów miasta.
Jak twierdzi Kaczorek, w toku kontroli władze miasta były informowane o konieczności podjęcia natychmiastowych działań w celu przerwania przedawnienia bezumownego korzystania z gruntu, ale urzędnicy tego nie zrobili.
Z kontroli wynika, że podpisana bez przetargu umowa z Automobilklubem nie jest korzystna dla miasta, bo obejmuje jedynie 56 hektarów toru, tymczasem Automobilklub ma dostęp do całości terenu - blisko 85 hektarów. - Taki sam nieograniczony dostęp mają podnajemcy, którzy opłacają się już samemu Automobilklubowi - podał Kaczorek.
- Kontrolerzy CBA wytknęli też, że przykładowo za jedną tygodniową imprezę stowarzyszenie otrzymuje więcej, niż samo wpłaca do kasy miasta za rok najmu - dodał.
Zwolnienia z podatku, bonifikaty
Według agentów CBA, miasto nie miało też podstawy prawnej, żeby zastosować tryb bezprzetargowy, bo Automobilklub wykorzystuje tor do celów zarobkowych.
Bezzasadnie udzielono 65 procent bonifikaty w czynszu od grudnia 2016 do czerwca 2018 roku - ponad 620 tysięcy złotych.
Według kontrolerów CBA nieprawidłowe były też deklaracje podatkowe samego Automobilklubu - nie było podstawy do zwolnienia z podatku części terenu Toru Poznań.
Należności podatkowe za okres 2010-2012 uległy przedawnieniu, a w majątku Miasta Poznania miała powstać szkoda w wysokości około 1,4 miliona złotych. Zawiadomienia w tej sprawie skierowano do poznańskiej Prokuratury Regionalnej.
Autor: ww/ao / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter @cbagovpl