Nad jeziorem Maltańskim w Poznaniu odbył się 29. Międzynarodowy Bieg Sylwestrowy im. Ryszarda Burgiela. Zawodnicy wystartowali na dwóch dystansach: 5,4 km oraz 10,8 km (1 i 2 pętle wokół jeziora). Na starcie stanęło w sumie ponad 1000 biegaczy.
- Idea biegu sylwestrowego narodziła sie pod koniec lat siedemdziesiatych. Frekwencja rośnie z roku na rok. Jeszcze 5 lat temu na starcie meldowało sie 300 osób, teraz jest ich ponad tysiąc - mówi Dariusz Gorczyński z Wielkopolskiego Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej.
Wokół jeziora, którego nie ma
Zawodnicy biegali wokół osuszonego jeziora Maltańskiego, z którego spuszczono całą wodę, by oczyścić i pogłębić dno. Do wyboru były dwa dystanse: 5,4 km oraz 10,8 km (1 lub 2 pętle wokół jeziora).
W biegu na dłuższym dystansie wygrał Adam Kierzek ze Swarzędza. - Pierwsze kółko przebiegłem w dosyć wolnym tempie. Potem przyspieszyłem na 3 km do mety i udało się wygrać - cieszy się zwycięzca, któremu pokonanie trasy zajęło 36 minut i 13 sekund.
Wśród pań najlepsza okaząła się Dorota Przybysz z Grodziska Wielkopolskiego, zaś na krótszym dystansie wygrał Michał Olejnik z Poznania.
Idealne warunki
Biegaczom sprzyjała dobra pogoda. - Lekki mróz, sucho, nie jest ślisko. To idealna pogoda do biegania - przekonywał Gorczyński. Potwierdzali to uczestnicy biegu. - Pogoda jest wyśmienita, taka jak lubię - mówiła Kamila Skrzypkowiak z Poznania.
- No, może jedynie wiaterek za mocny - ocenia Szymon Bakalarek z Grodziska Wielkopolskiego, któremu udało się przebiec 5-kilometrowy dystans w 18 minut. - To chyba mój życiowy wynik. Fajnie, że są takie akcje, które promują zdrowy tryb życia - kończy.
Autor: fc/roody / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: x-news