26-letni Barry Douglas przeniósł się z Lecha Poznań do tureckiego Konyasporu. Lewy obrońca podpisał z nowym klubem 2,5 letni kontrakt, a "Kolejorz" za jego sprzedaż zainkasuje około 300 tys. euro. Szkot na Twitterze podziękował kolegom z zespołu, całemu sztabowi trenerskiemu i medycznemu oraz kibicom za 2,5 roku spędzone w stolicy Wielkopolski.
Barry Douglas opuścił zgrupowanie Lecha Poznań na Cyprze już we wtorek rano i wyleciał do Turcji. Tam pozytywnie przeszedł testy medyczne i w środę podpisał umowę z nowym klubem.
Szkot od stycznia mógł związać się z nowym klubem - kontrakt z "Kolejorzem" wygasał bowiem za pół roku. Pod koniec czerwca mógłby odejść za darmo. Poznaniakom udało się jednak jeszcze zarobić na jego sprzedaży. Choć suma transferu nie została ujawniona, mówi się, że Lech zainkasował za transfer 300 tys. euro.
Nie zapomni o fecie
Douglas podpisał z tureckim zespołem 2,5-letni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok. Po parafowaniu umowy, obrońca pożegnał się z Lechem. We wpisie zamieszczonym na Twitterze, Szkot podziękował wszystkim kolegom z klubu, wszystkim członkom sztabu trenerskiego z którym przyszło mu pracować w Poznaniu, fizjoterapeutom oraz panu Geniowi, który od lat w Lechu jest magazynierem i odpowiada za sprzęt oraz porządek w szatni. 26-latek przyznał, że najbardziej zapamięta dzień i noc świętowania po zdobyciu mistrzostwa Polski. "Będę to wspomnienie zawsze pielęgnował, to były niesamowite przeżycia" - napisał.
Barry Douglas występował w Lechu od 2013 roku. Przez 2,5 roku gry dla "Kolejorza" zdobył mistrzostwo i Superpuchar Polski. Zagrał w 75 meczach, zdobył pięć bramek.
— Barry Douglas (@barrydouglas17) styczeń 20, 2016
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Konyaspor