Angelique Kerber, która będzie rywalką Agnieszki Radwańskiej w czwartkowym półfinale Wimbledonu, ma polski paszport i dla swojej rodziny w Puszczykowie jest po prostu Anią. To dla niej dziadek Janusz Rzeźnik wybudował kompleks tenisowy pod Poznaniem. To właśnie tutaj trenuje i mieszka rodzina rywalki Agnieszki Radwańskiej.
Rodzina tenisistki zdecydowała się na budowę Centrum Tenisowego Angie w Puszczykowie po to, by Angelique mogła trenować w Polsce. Urodziła się w Niemczech, ale jej rodzice są Polakami i tenisistka zachowała podwójne obywatelstwo. Chciała nawet grać dla Polski.
- Były rozmowy z Polskim Związkiem Tenisowym, ale nie doszło do porozumienia. Związek nie przedstawił na jakich warunkach mogłaby grać dla Polski. Ona wtedy nie grała w Pucharze Federacji Niemiec przez dwa lata, bo taka przerwa jest wymagana. Liczyła się z tym, że może grać dla Polski. Stało się inaczej. Dalej jest Polką. Dalej tu przyjeżdża, rozmawia po polsku i ma tutaj koleżanki - podkreśla dziadek Angelique Janusz Rzeźnik.
Dumny dziadek
Kariera Angelique Kerber nabrała rozpędu od 2011 roku kiedy doszła do półfinału US Open. W błyskawicznym tempie przeskoczyła o 84 miejsca w górę, w rankingu WTA.
- Uważam, że tamten rok postawił ją na nogi. Zawsze jej mówiłem: potrafisz grać tylko uwierz w siebie. Od US Open to zrozumiała i wreszcie uwierzyła. Przeskok z 92 na 8 miejsce w rankingu, w osiem miesięcy, to olbrzymie osiągnięcie – dodaje Rzeźnik.
Pewna zwycięstwa
- Wczoraj dzwoniła i spytała czy przyjeżdżam na finał. Zaskoczyła mnie, bo dopiero skończyła ćwierćfinał i przed nią jeszcze półfinał, a już zaprasza mnie na finał, więc musi być pewna siebie – opowiada dziadek Angelique.
W Puszczykowie nie tylko rodzina Kerber będzie trzymać za nią kciuki. Jej zwycięstwo prognozuje również jej sparingpartner, z którym gra w Puszczykowie.
- Angelique gra na 120 procent. Jest bardziej agresywna i leworęczna. Będzie to na pewno ciekawa gra. Będę trzymać kciuki za Angelique. Obstawiam wynik 6:2, 6:4 - powiedział Faktom TVN Wojciech Gawlak, sparingpartner Kerber.
„To jest moja ulubienica”
Kerber zaczynała trenować w wieku 3 lat. Teraz sama jest wzorem dla młodych tenisistów trenujących w Akademii Tenisa stworzonej przez jej dziadka.
- Angelique to jest moja ulubienica i wzór do naśladowania. Ja bardzo lubię Agnieszkę, ale znam Angelique, rozmawiałam z nią i odbiłam z nią kilka piłek. To wielki zaszczyt grać na korcie, na którym grała i trenować z jej sparingpartnerem - powiedziała 13 letnia Nina Kromolnicka.
Autor: AB / Źródło: TVN 24/ Fakty TVN