Adam Z. w sądzie: nie zabiłem Ewy Tylman. Co wiemy po pierwszej rozprawie?

Adam Z.: nie zabiłem Ewy Tylman. Co wiemy po pierwszym dniu procesu
Adam Z.: nie zabiłem Ewy Tylman. Co wiemy po pierwszym dniu procesu
Rozpoczął sie proces Adama Z. oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman

Ja nie popchnąłem Ewy Tylman do wody, nie wrzuciłem jej tam, nie szarpałem. Nie zgwałciłem jej (...). Nie zabiłem jej - powtarza Adam Z. Jego proces we wtorek rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie. Co wiemy po pierwszej rozprawie?

Nie zabiłem Ewy Tylman, nawet nie wiem, w jakich okolicznościach zginęła – mówił podczas pierwszej rozprawy Adam Z. oskarżony o zabójstwo Ewy Tylman z zamiarem ewentualnym. Do pierwszych zeznań mieli go zmuszać fizycznie i psychicznie policjanci. Ich nazwiska padły na sali sądowej. Adam Z. odpowiadał tylko na pytania swojego obrońcy. Prawnicy obserwujący proces w znacznym stopniu poszlakowy mówią: może nie udać się skazać Adama Z. na dożywocie.

Prokuratura oskarża Adama Z. o to, że 23 listopada 2015 r., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną zepchnął do wody. Według śledczych mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny.

Adam Z. 23 listopada 2015 r. w Poznaniu działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia Ewy Tylman, czyli przewidywał możliwość dokonania jej zabójstwa. Po uprzednim popchnięciu jej ze skarpy, w wyniku czego spadła i straciła przytomność, "nieprzytomną przemieścił poprzez teren zielony, oddzielającą skarpę od rzeki Warty do jej koryta i zepchnął do wody, godząc się na to, że wskutek stanu nieprzytomności i stanu nietrzeźwości (...) oraz panujących warunków atmosferycznych, tj. niskiej temperatury, nastąpi jej zgon.Z aktu oskarżenia

Co było przyczyną śmierci kobiety – tego nie wiadomo. Ciało odnaleziono w wodzie po ośmiu miesiącach od zaginięcia. Jego stan uniemożliwił ustalenie przyczyny śmierci.

CZYTAJ RELACJĘ Z PIERWSZEJ ROZPRAWY

Zmienia zeznania, nie potwierdza słów z eksperymentu procesowego

Adam Z. odmówił dziś przed sądem składania wyjaśnień. W związku z tym sędzia odczytała protokoły zeznań mężczyzny, których we wtorek oskarżony w części nie potwierdził. Adam Z. opisywał w nich przebieg wieczoru i nocy z 22 na 23 listopada, kiedy wspólnie z Tylman i innymi znajomymi bawili się na imprezie integracyjnej. Z. mówił, że gdy stamtąd wracali, "przez cały czas przytulał Ewę Tylman". "Ona chyba opacznie to zrozumiała. Mogła pomyśleć, że ją zgwałcę, że zrobię jej krzywdę" - cytowała zeznania sędzia.

Podczas wtorkowej rozprawy odtworzony został też m.in. eksperyment procesowy przeprowadzony 2 grudnia 2015 r. Oskarżony przebył wtedy tę samą drogę, jaką miał przejść w nocy 23 listopada 2015 r. wraz z Tylman. Przeprowadzono go, gdy jeszcze Adam Z. był podejrzewany o uprowadzenie kobiety. Po tym eksperymencie zdecydowano o postawieniu mu zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym.

Wynika z niego, że Adam Z. nie odpowiadał na wszystkie pytania prokurator Magdaleny Jareckiej w czasie eksperymentu, w części zasłaniał się niepamięcią; w pewnym momencie odmówił odpowiedz,i twierdząc, że "nie chce", i że "to, co powie, może być wykorzystane przeciwko niemu".

Sędzia cytowała akta sprawy: Gdy Adam Z. i prokurator znaleźli się w pobliżu rzeki, podejrzany powiedział, że tam właśnie Ewa się od niego "wyrwała" i pobiegła w stronę rzeki. Nad brzegiem Warty Adam Z. powiedział, że Tylman biegła, i w pewnym momencie "poślizgnęła się lub potknęła i zsunęła się do rzeki". Jak mówił, on sam był wtedy w takim szoku, że nie udzielił jej żadnej pomocy, tylko się "odwrócił i pobiegł w drugą stronę". "Uciekałem jak tchórz w stronę schodów" - mówił. Dodał, że nikomu nie powiedział o zdarzeniu. "Sam przed sobą nie umiałem się do tego przyznać" - powiedział.

"Widziałem, jak Ewa płynie z nurtem rzeki. (...) Uciekłem jak tchórz"
"Widziałem, jak Ewa płynie z nurtem rzeki. (...) Uciekłem jak tchórz"TVN 24

Zeznania złożone w pierwszych dniach śledztwa odwołał następnego dnia po tym, jak zarzucono mu zabójstwo, czyli już po eksperymencie. W sądzie Adam Z. też ich nie potwierdził. W czasie oglądania eksperymentu procesowego powiedział, że nie wiedział, czemu ten służył.

Zasłania się niepamięcią

- Pamiętam urywki wydarzeń – tak w składanych wcześniej w prokuraturze wyjaśnieniach opisał swoją drogę do domu z 23 listopada 2015 r. Adam Z. - Jeśli chodzi o Ewę Tylman, to ostatnie, co pamiętam, to jak na jej prośbę próbuję się dodzwonić do jej chłopaka. Nic więcej nie pamiętam" – mówił 3 grudnia w prokuraturze, a które to słowa zostały dziś przytoczone podczas pierwszej rozprawy.

Dziś w sądzie zaznaczył: "Zostałem wplątany w sprawę, której nie popełniłem".

W akcie oskarżenia jest zapis esemesowej rozmowy Adama Z. z jego koleżanką z tragicznej nocy.

"Pójdę siedzieć za moją głupotę i alkoholizm i że byłem nieodpowiedzialny. Za Ewę, która była moją najbliższą osobą w Poznaniu. A myślisz, że kogo pierwszego będą podejrzewać? (...) A jak jej coś zrobiłem? Nie wiem co mi wtedy w głowie siedziało. (...) Boję się."

"Pójdę siedzieć za moją głupotę i alkoholizm i że byłem nieodpowiedzialny. Za Ewę, która była moją najlepszą koleżanką. (...) Boje się."
"Pójdę siedzieć za moją głupotę i alkoholizm i że byłem nieodpowiedzialny. Za Ewę, która była moją najlepszą koleżanką. (...) Boje się."TVN 24

PRZECZYTAJ TAKŻE

Oskarża policjantów o stosowanie przemocy i wymuszanie zeznań

Adam Z. oświadczył, że policjanci zmusili go do złożenia wyjaśnień, w których ze szczegółami opisał, jak widział wpadającą do rzeki Ewę Tylman oraz że jej nie pomógł, bo spanikował i nie potrafi pływać.

- Ci policjanci mówili, że ja ciągle kłamię i jak nie powiem ich wersji wydarzeń, to będę miał dożywocie. Byłem zastraszany, zabierali mi krzesło, śmiali się z mojej orientacji seksualnej – odczytywano słowa oskarżonego z protokołu z 3 grudnia.

We wtorek Adam Z. podtrzymał te odczytane mu wyjaśnienia. Podał też nazwiska policjantów, którzy mieli go zastraszać.

- Początkowo była tym dobrym policjantem. Opowiadała mi o homoseksualiście, który zabił swojego partnera, dostał osiem lat, a wyszedł po czterech. Zachęcała mnie, żebym się przyznał. Później założyła niebieskie rękawiczki, żeby złapać mnie za nadgarstki. Ściskała mnie mocno, i mówiła, że taka c****, jak ja nie wytrzyma długo w pierdlu, że i tak się zabiję - mówił Adam Z. o jednej z policjantek.

- Pytali mnie, czy ją zabiłem, wrzeszczeli na mnie. Jeden z policjantów powiedział, że za moją (red.) głowę jakiś koniński biznesmen wyznaczył milion złotych - zeznawał Adam Z. Policjant miał mu powiedzieć, że zrobi wszystko, żeby chłopak i siostra Adama poszli siedzieć. Adam Z. miał zmyślać jakieś historie, aby zyskać na czasie.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura we Wschowie.

Adam Z. twierdzi, że policjanci zmuszali go do zeznań
Adam Z. twierdzi, że policjanci zmuszali go do zeznań

Prokurator w akcie oskarżenia bardzo szczegółowo opisała seksualność Adama Z., wracając do przeszłości i jego związków z dziewczyną. Adam Z. podkreśla, że jest gejem, co miały potwierdzić badania lekarskie.

Ojciec Ewy Tylman: Adam Z. kręci

Andrzej Tylman powiedział, że jego zdaniem oskarżony kręci, nie podtrzymując części składanych wcześniej wyjaśnień i twierdząc, że nie pamięta, co się działo w nocy, w której zginęła Ewa Tylman.

- On kręci. Zauważyłem, że ma dobrą pamięć do nazwisk. Wysypał wszystkie nazwiska (policjantów – red.), a nagle pamięć mu się urywa. Nie wiem, czy ktoś nim kieruje, zobaczymy, co będzie dalej - powiedział. Pytany przez dziennikarzy, czy spodziewał się, że Adam Z. przyzna się do winy, odpowiedział: - Ja myślę, że on w dalszym postępowaniu coś powie, w tej chwili widać że ktoś go kierunkuje, widać takie wyuczenie.

Przed rozpoczęciem procesu ojciec Ewy Tylman liczył na szczerość Adama Z.:

Ojciec Ewy Tylman przed procesem
Ojciec Ewy Tylman przed procesem

Reprezentujący rodzinę kobiety mec. Wojciech Wiza uznał, że składane przez Adama Z. wyjaśnienia są niewiarygodne i zawierają wiele nieścisłości. - Niepamięć oskarżonego jest bardzo wybiórcza - powiedział. - Aktualna linia obrony oskarżonego jest taka, że to, co w ogóle powiedział, jeżeli chodzi o bycie co najmniej świadkiem śmierci Ewy Tylman, zostało wymuszone przez policjantów – ocenił mec. Wiza.

- Sąd będzie oceniał całość wyjaśnień oskarżonego, nie tylko te wyjaśnienia, które złożył dzisiaj, odpowiadając na pytania obrońców. Będzie musiał uwzględnić to, czy jakakolwiek wersja ujawniona przez oskarżonego - a jest ich, jak dziś usłyszeliśmy, co najmniej kilka - jest wiarygodna – dodał Wiza.

Adwokat przypomniał, że w polskim procesie karnym oskarżony ma prawo kłamać (za co nie grożą mu dodatkowe sankcje - red.), a sąd ma obowiązek ocenić to, czy mamy do czynienia z kłamstwem czy rzeczywistą wersją wydarzeń.

Piotr Tylman: Dla Adama Z. to gra o wszystko
Piotr Tylman: Dla Adama Z. to gra o wszystkoTVN 24

Prawnicy mają wątpliwości

- Ja nie oceniam dowodów, o których w tej chwili wiem, jako mocnych - mówi mecenas Zbigniew Roman. - Łańcuch zdarzeń, który ma doprowadzić do skazania, jest lichej jakości - dodaje.

- Prokuratura sama nie daje sobie szans - tak z kolei mec. Jacek Kondracki skomentował pierwsze godziny procesu w sprawie zabójstwa Ewy Tylman. Zwrócił uwagę nie tylko na luki w akcie oskarżenia, ale i "bujną wyobraźnię prokuratora" i kontrowersyjne metody przesłuchiwania Adama Z.

Zdaniem Kondrackiego prokuratura będzie miała spory kłopot, żeby udowodnić winę Adamowi Z. - Jedno jest pewne. Jak dotychczas nie ma przedstawionych bezpośrednich dowodów, a te wszystkie poszlaki to odnoszę wrażenie, że są niewiele warte. Do tego brak motywu w sprawie. Prokuratura sama sobie nie daje szans przed sądem. Wydaje mi się, że ta sprawa skończy się uniewinnieniem, jeśli chodzi o zarzut zabójstwa - podsumował.

Mec. Kondracki o procesie w sprawie Ewy Tylman
Mec. Kondracki o procesie w sprawie Ewy Tylman tvn24

Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 17 stycznia. Sąd przesłucha wtedy policjantów, którym Adam Z. miał przyznać się do zabójstwa. Policja poprosiła sąd, by mogli wystąpić w kominiarkach. To głównie, choć nie tylko, na ich zeznaniach opiera się akt oskarżenia.

Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań/PAP

Pozostałe wiadomości

Kierowca ciężarówki na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 14-latkę. Dziewczynka zginęła na miejscu. Do tragedii doszło w czwartek po 7:30 w Parszowie (Świętokrzyskie), na drodze krajowej numer 42.

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

Źródło:
PAP

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Rosjanie wystrzelili w czwartek międzykontynentalny pocisk balistyczny z obwodu astrachańskiego. To - jak pisze Reuters - pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń do zaatakowania Ukrainy. Według informacji portalu Ukraińska Prawda, był to pocisk RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. - Zestrzeliwać takie pociski w Europie mogą tylko dwa obiekty: otwarta niedawno baza tarczy antyrakietowej w Redzikowie i podobna baza w Rumunii - powiedział Iwan Kyryczewski, ekspert portalu Defence Express.

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Źródło:
Reuters

Nie żyją dwie kobiety potrącone przez samochód w miejscowości Bieździadka na Podkarpaciu. Ofiary wypadku w momencie zdarzenia szły poboczem z lewej strony jezdni. Kierowca był trzeźwy. Przyczyny tragedii wyjaśnia policja.

Szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

"W związku z wątpliwościami UOKiK zwracamy środki, które są równowartością pobranych opłat za utrzymanie numeru w sieci" - poinformowało Orange w mediach społecznościowych. Chodzi o byłych klientów operatora. Wniosek w tej sprawie można złożyć tylko do 18 grudnia.

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Źródło:
tvn24.pl

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

W wielu regionach Polski sypie śnieg. Na Kontakt24 otrzymujemy materiały z miejscowości, które się zabieliły. Sprawdź, gdzie nastała zimowa aura.

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na Zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na Zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W czwartek ogłoszono alarm powietrzny na terytorium całej Ukrainy. Jak ustalił bloger wojskowy Nikołajewskij Waniok, Rosja w ataku na obwód dniepropietrowski użyła sześciu bombowców strategicznych. Szef wojskowych władz regionu Serhij Łysak informował o masowym ataku Rosjan i dwóch pożarach w Dnieprze.

"Od wczesnych godzin porannych agresor masowo atakował". W powietrzu sześć bombowców

"Od wczesnych godzin porannych agresor masowo atakował". W powietrzu sześć bombowców

Źródło:
PAP

Dwie osoby zginęły w wypadku w okolicy Mrowina w Wielkopolsce. Kolejne trzy są ranne, droga wojewódzka 184 jest zablokowana.

Zderzenie dwóch aut. Nie żyją dwie osoby, trzy są ranne

Zderzenie dwóch aut. Nie żyją dwie osoby, trzy są ranne

Źródło:
PAP, TVN24

W czwartek w nocy doszło do pożaru supermarketu Biedronka w Zawidowie (woj. dolnośląskie). Najpierw zapalił się śmietnik przy sklepie, po chwili ogień się rozprzestrzenił. W trakcie gaszenia zawalił się dach budynku. Całonocna akcja straży pożarnej trwa do teraz.

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Źródło:
tvn24.pl

Google zapowiedział testowe usunięcie treści publikowanych przez media informacyjne między innymi z wyszukiwarki. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników. - Bardzo niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Maciej Kossowski, prezes Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

Źródło:
tvn24.pl

Takie sieci, jak Biedronka, Lidl czy Aldi, zdobyły już blisko połowę polskiego rynku spożywczego. Teraz będą zmniejszać ofertę na półkach, by zaoszczędzić. To problem dla klientów i producentów - czytamy w czwartkowej "Rzeczpospolitej".

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Źródło:
PAP

Rozpoczął się proces dyrektorki szpitala powiatowego w Zakopanem, oskarżonej o niewłaściwe wypłacanie pracownikom placówki premii na podstawie sfałszowanych dokumentów. Chodzi łącznie o kwotę niemal 5 mln zł. Nagrody dostawali m.in. lekarze i pielęgniarki. Dyrektorka nie zgadza się z zarzutami, ale odmówiła przed sądem składania wyjaśnień.

Ruszył proces dyrektorki szpitala. Chodzi o prawie 5 mln zł premii

Ruszył proces dyrektorki szpitala. Chodzi o prawie 5 mln zł premii

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu. Alarmy pierwszego stopnia obowiązują w dwóch województwach na północy kraju.

Ostrzeżenia IMGW przed intensywnymi opadami śniegu. Tu może spaść nawet 20 centymetrów

Ostrzeżenia IMGW przed intensywnymi opadami śniegu. Tu może spaść nawet 20 centymetrów

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Daniel Obajtek, były prezes Orlenu, przyszedł w czwartek rano na przesłuchanie do Najwyższej Izby Kontroli. Ma odpowiadać na pytania dotyczące fuzji Orlenu z Lotosem, którą badała NIK.

Daniel Obajtek przyszedł na przesłuchanie do NIK

Daniel Obajtek przyszedł na przesłuchanie do NIK

Źródło:
TVN24, PAP

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w krakowskiej Nowej Hucie mieli gonić parę do jej mieszkania, a potem próbować wyważyć drzwi. Biegnąc za ofiarami jeden z agresorów upadł, raniąc się nożem. 39- i 43-latek czekają na zarzuty w policyjnym areszcie.

Gonili parę do mieszkania, próbowali wyważyć drzwi. Agresor sam zranił się nożem

Gonili parę do mieszkania, próbowali wyważyć drzwi. Agresor sam zranił się nożem

Źródło:
tvn24.pl

W nocy ze środy na czwartek w Kuźni Raciborskiej na Śląsku zderzyły się dwa pociągi towarowe. Maszynista jednego ze składów trafił do szpitala. Nawet 24 godziny mogą potrwać utrudnienia – podały służby kryzysowe wojewody śląskiego. Pociągi pasażerskie będą kierowane drogą okrężną, dla relacji Kędzierzyn - Racibórz wprowadzono komunikację zastępczą.

Zderzenie pociągów towarowych w Kuźni Raciborskiej

Zderzenie pociągów towarowych w Kuźni Raciborskiej

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Prokuratura postawiła zarzut spowodowania wypadku Krzysztofowi K., prezesowi miejskiej spółki Nova z Nowego Sącza. Mężczyzna miał spowodować wypadek, a potem oddalić się z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany kilometr dalej i odmówił poddania się badaniu alkomatem. Śledczy czekają teraz na wyniki badań jego krwi. K. nie przyznaje się do winy.

Miał spowodować wypadek, odmówił badania alkomatem. Prezes miejskiej spółki z zarzutem

Miał spowodować wypadek, odmówił badania alkomatem. Prezes miejskiej spółki z zarzutem

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Częstochowy poszukują 16-letniej Mileny Nowak, która wyszła z miejsca zamieszkania 14 października i do dzisiaj nie wróciła. Policjanci opublikowali zdjęcie nastolatki i proszą o kontakt, każdego, kto mógł ją widzieć.

Wyszła w połowie października i do dziś nie wróciła. Trwają poszukiwania 16-latki

Wyszła w połowie października i do dziś nie wróciła. Trwają poszukiwania 16-latki

Źródło:
tvn24.pl

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Uważany za jednego z najbogatszych ludzi na świecie Gautam Adani, prezes korporacji Adani Group, której spółki notowane są między innymi na nowojorskiej giełdzie, został oskarżony przez sąd w USA o korupcję. Zarzuca mu się proponowanie indyjskim urzędnikom łapówek na kwotę 265 milionów dolarów.

Jeden z najbogatszych ludzi na świecie oskarżony o korupcję

Jeden z najbogatszych ludzi na świecie oskarżony o korupcję

Źródło:
PAP, BBC

Brazylijska policja federalna opublikowała w środę kolejny komunikat o planach zamachu na prezydenta Brazylii Luiza Inacio Lulę da Silvę. Zamachowcy mieli przygotować dokument "Sztylet zielony i żółty", w którym znajdują się szczegółowe plany ataku. Czterech wojskowych zostało zatrzymanych.

"Sztylet zielony i żółty". Mieli plan zamachu na prezydenta

"Sztylet zielony i żółty". Mieli plan zamachu na prezydenta

Źródło:
PAP

Ostateczne badania dotyczyły czterech kandydatów. To cztery dobre kandydatury, ale musimy się zdecydować na jedną - powiedział w TVN24 Jacek Sasin z PiS. Poinformował, że decyzja w sprawie kandydata PiS na prezydenta zapadnie "w najbliższych dniach" i zostanie ogłoszona "wkrótce".

Sasin: Mamy cztery dobre kandydatury. Żadnemu nazwisku nie zaprzeczę

Sasin: Mamy cztery dobre kandydatury. Żadnemu nazwisku nie zaprzeczę

Źródło:
TVN24

- Nie mogę uwierzyć, że to nieodwracalne - mówi ojciec dziewczynki, której w akcie urodzenia błędnie wpisano płeć męską. Sprawę opisał brytyjski "Guardian", który skontaktował się z władzami. Te potwierdziły, że błędu w akcie urodzenia nie można cofnąć. - Gdzie tu zdrowy rozsądek? - zastanawia się parlamentarzysta zaangażowany w sprawę.

Płeć męska w akcie urodzenia dziewczynki. Rodzice załamani

Płeć męska w akcie urodzenia dziewczynki. Rodzice załamani

Źródło:
The Guardian

Kolonia, Budapeszt, Praga, Strasburg - to tam zdaniem dziennika "The Times" można znaleźć jedne z najpiękniejszych jarmarków świątecznych w Europie. W zestawieniu nie zabrakło też polskich miast. Gdzie warto wybrać się w tym roku na bożonarodzeniowy jarmark?  

Najpiękniejsze jarmarki bożonarodzeniowe 2024. Na liście dwa z polskich miast  

Najpiękniejsze jarmarki bożonarodzeniowe 2024. Na liście dwa z polskich miast  

Źródło:
The Times

"Komediant", czyli dzieło sztuki w postaci banana przyklejonego taśmą do ściany, został sprzedany za ponad sześć milionów dolarów. Kontrowersyjne dzieło tym samym zyskuje na wartości niczym najlepsza inwestycja - odkąd pięć lat temu sprzedano je po raz pierwszy, podrożało już ponad pięćdziesięciokrotnie.

Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony. Banan niczym najlepsza inwestycja

Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony. Banan niczym najlepsza inwestycja

Źródło:
CNN, PAP

W nocy ze środy na czwartek doszło do kolejnej erupcji wulkanu na półwyspie Reykjanes w południowo-zachodniej Islandii. Wybuch poprzedziła seria niewielkich trzęsień ziemi. W związku z erupcją wprowadzono stan alarmowy i ewakuowano około 60 osób z miejscowości Grindavik.

Czerwona łuna widoczna z Reykjaviku

Czerwona łuna widoczna z Reykjaviku

Źródło:
PAP, Iceland News, Time

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Ruszył nabór zgłoszeń do przyszłorocznej, czternastej już, edycji konkursu nagród Polskiej Rady Biznesu. Potrwa on do 10 stycznia 2025 roku, a zdobywców statuetek poznamy 26 maja. - My przyznajemy nagrodę nie firmom, ale ludziom - podkreśla w rozmowie z TVN24 BiS Krzysztof Kulig, przewodniczący kapituły Nagrody Polskiej Rady Biznesu.

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Źródło:
tvn24.pl

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl