Kilka skupów złomu w Zachodniopomorskiem otrzymało ofertę zakupu stępki, którą cztery lata temu odsłonięto w obecności premiera. W piśmie wyznaczono cenę za stępkę: dwa złote za kilogram. - Weryfikujemy sprawę - podkreśla Zachodniopomorski Urząd Marszałkowski. Polska Żegluga Bałtycka twierdzi, że takiej decyzji nie podjęto, a oferty wysłane przez ich pracownika "były nieautoryzowane".
Ma 62 tony, jest wykonana z atestowanej stali i miała stać się bazą do budowy nowoczesnego polskiego promu. Oferta sprzedaży słynnej już na cały kraj szczecińskiej stępki trafiła właśnie od Polskiej Żeglugi Bałtyckiej do skupów złomów w regionie.
23 czerwca 2017 roku odbyła się uroczystość położenia stępki pod budowę promu. Premier Mateusz Morawiecki zapowiadał wtedy nie tylko odbudowę przemysłu stoczniowego, ale i to, że w 2020 roku powstanie pierwszy, ponad 200-metrowy prom pasażersko-samochodowy, który trafi do narodowego armatora.
Zmiana koncepcji projektu Batory
Sukces ogłaszali czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości z Pomorza Zachodniego: Joachim Brudziński oraz Marek Gróbarczyk. Plany nie wypaliły - stępka zardzewiała, a prom nie doczekał się nawet projektu.
O tym, że skupy złomu otrzymały ofertę kupna stępki za dwa złote za kilogram, poinformował polityk szczecińskiej Konfederacji Jakub Kozieł. Przekazał nam maila, którego miały otrzymać firmy.
W ofercie czytamy, że "w związku ze zmianą koncepcji projektu Batory, w ramach którego wykonano ww. sekcję promu, nowe promy dla polskich armatorów będą budowane przez inny podmiot stoczniowy, na bazie innego projektu technicznego promu". Stąd chęć sprzedaży stępki. Stocznia chce za nią 124 tysiące złotych. Jak podkreślono w skierowanym do skupów złomu piśmie: "(...) oczywiście, jesteśmy otwarci na negocjacje w tym zakresie".
Kozieł przekazał, że sprawę skieruje do prokuratury.
Sprawę potwierdził - w rozmowie z reporterką TVN24 - właściciel jednego skupów ze Szczecina. - Ofertę otrzymałem dwa dni temu. Najpierw zadzwonił do mnie przedstawiciel PŻB, a następnie wysłał zapytanie ofertowe mailem - przyznał mężczyzna. Jak twierdzi, zaproponowana cena jest nierealna.
Urząd marszałkowski: stępka symbolem miasta
Informację skomentował także Rafał Zahorski z Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. - Weryfikujemy sprawę. Zaproponowałem, żebyśmy podjęli próbę uratowania stępki, ponieważ stała się ona już symbolem miasta - powiedział.
Zahorski uważa, że obecnie ten element, choć wykonany z materiałów atestowanych, nie nadaje się już do ponownego użycia. Jego zdaniem, konieczne jest jego pocięcie i sprzedaż na złom. Przypomina także, że koszt budowy stępki to 600 tysięcy złotych.
Polska Żegluga Bałtycka: zaprzeczamy podjęciu decyzji o zezłomowaniu
Polska Żegluga Bałtycka w oświadczeniu wysłanym do nas w piątek po godz. 15 przez Andrzeja Kałwę, kierownika Działu Promocji i Handlu, pisze: "Definitywnie zaprzeczamy podjęciu decyzji o zezłomowaniu tego elementu. Jednocześnie informujemy, że zapytanie ofertowe, które wysłał Pracownik PŻB było nieautoryzowane i zostało przesłane samowolnie. Intencją PŻB było oszacowanie wartości rynkowej pierwszej sekcji w celach księgowych jako kontynuacja prac prowadzonych w celu wykorzystania składnika rzeczowego inwestycji długoterminowej".
Jednocześnie Kałwa pisze, że "firma chce z jak najlepszym efektem ekonomicznym doprowadzić do funkcjonalnego zastosowania posiadanego elementu konstrukcyjnego".
Idea budowy polskiego promu wciąż aktualna
Z kolei w informacji wysłanej wcześniej do redakcji portalu wszczecinie.pl przez przedstawicieli PŻB czytamy: "Idea budowy promu w polskich stoczniach, jest wciąż aktualna i nadal pragniemy realizować ambitne projekty wspólnie z partnerami krajowymi, nie odrzucając z góry idei rozwoju polskiego przemysłu stoczniowego. (...) Dbając o ekonomiczne aspekty całej inwestycji, będziemy dążyli do maksymalizacji wykorzystania posiadanych i wytworzonych zasobów. Materiały z różnych pośrednich etapów, również z elementów konstrukcyjnych, będą komercjalizowane na zasadach rynkowych lub przetwarzane, w celu wykorzystania w procesie budowy nowych jednostek lub innych konstrukcji".
Stępka obecnie znajduje się na terenie Stoczni Szczecińskiej "Wulkan" na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego. PŻB ponosi comiesięczne koszty jej przetrzymywania. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli na program Batory, czyli budowy polskich promów, od 2016 roku wydano 14 milionów złotych.
Źródło: TVN24 Szczecin, wszczecinie.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24