Na autostradzie A1 w okolicach Pelplina (Pomorskie) samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Kierowca tira był zakleszczony w pojeździe. Po uwolnieniu, w ciężkim stanie trafił do szpitala. Ranne zostały także dwie inne osoby. Z tira, na jezdnię w stronę Gdańska, wylała się farba. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami.
Do zdarzenia doszło około godziny 9.30, na 36. kilometrze, na węźle Ropuchy w kierunku Gdańska. Samochód ciężarowy przewożący materiały budowlane - m.in. worki z cementem i wiadra z farbą - zderzył się z autem osobowym. Po zderzeniu tir wypadł z drogi i uderzył w skarpę. Kierowca został zakleszczony w pojeździe.
- Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażakom kilkanaście minut zajęło uwolnienie kierowcy ciężarówki. Następnie został on przekazany ratownikom medycznym - informuje Konrad Majewski ze straży pożarnej w Tczewie.
Kierowca ciężarówki w ciężkim stanie
Na zablokowanej jezdni, w kierunku Gdańska, lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ranny mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Starogardzie Gdańskim. Jego stan określany jest - przez służby - jako ciężki.
Samochodem osobowym podróżowała trzyosobowa rodzina. Kobieta i jej 9-letnie dziecko zostali przewiezieni karetką do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mąż kobiety nie wymagał hospitalizacji.
Utrudnienia dla kierowców
Na razie policja nie przekazuje, co było przyczyną zdarzenia. W miejscu wypadku tworzą się utrudnienia dla kierowców.
- Tir przewoził materiały budowlane, które wylały się na jezdni. Ruch odbywa się tylko lewym pasem - mówi Anna Kinder z tczewskiej policji.
Służby czekają na specjalistyczną zamiatarkę, która oczyści jezdnię.
Źródło: Kontakt24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: BG_player/Kontakt24