Uczniowie ze szkoły podstawowej w Lisewie Malborskim (woj. pomorskie) podczas zajęć znieważali i obrażali nauczycielkę, relacjonując całe zajście w serwisie TikTok. Dyrekcja zapewnia, że nastolatkowie otrzymali już nagany, a sprawą zajmuje się policja. Dzieci zamieszane w sprawę mogą spodziewać się problemów w sądzie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 6 marca, w Szkole Podstawowej im. Bohaterów Września 1939 r. w Lisewie Malborskim. O podstawówce zrobiło się głośno za sprawą relacji z lekcji, którą uczniowie udostępnili na TikToku.
O sprawie jako pierwsza poinformowała "Gazeta Malborska Powiśla". Do redakcji wpłynęło nagranie, na którym zostało zarejestrowane zachowanie uczniów szkoły w Lisewie Malborskim. "W poniedziałek w aplikacji TikTok natknąłem się na szokującą relację na żywo z lekcji matematyki uczniów szkoły podstawowej, podczas której uczniowie transmitowali skandaliczne zachowanie wobec nauczyciela podczas lekcji" - napisał do redakcji jej czytelnik.
Zaznaczył, że mając na uwadze dobro dzieci i nauczyciela, włączył nagrywanie ekranu, aby to zachowanie zgłosić odpowiednim służbom. Na filmiku słychać przekleństwa uczniów i obraźliwe słowa skierowane do nauczycielki prowadzącej lekcję.
Dzień po tym, jak nagranie rozniosło się po sieci, szkoła potwierdziła, że powstało ono na jej terenie. Jak tłumaczy dyrektor, to pierwszy tak rażący przypadek. "Nie była to klasa bezproblemowa, jednak do tej pory zachowania uczniów nie były tak rażące. Wcześniej na bieżąco działaliśmy na poziomie szkoły lub - kiedy była taka potrzeba - prosiliśmy o pomoc specjalistów" - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".
Wicedyrektorka szkoły podstawowej w Lisewie Malborskim Katarzyna Lewińska podkreśla, że po obejrzeniu nagrania była w szoku i nie mogła uwierzyć, że na filmie zostali zarejestrowani uczniowie jej szkoły. - W pierwszym momencie pomyślałam, że to nie mogą być nasze dzieci. Później rzeczywistość zweryfikowała, jak było naprawdę - zaznacza. Zapewnia, że uczniowie ponieśli już pierwsze konsekwencje wynikające ze statutu szkoły, tj. otrzymali nagany dyrektora, nagany wychowawcy oraz upomnienia wychowawcy. - Uczniowie tej klasy zostali pozbawieni szkolnych funkcji w samorządzie klasowym oraz została także podjęta decyzja, wspólnie z rodzicami, aby mieli oni wszyscy zakaz przynoszenia telefonów na teren naszej placówki - dodaje wicedyrektorka placówki.
CZYTAJ TEŻ: Do toalety tylko w asyście nauczyciela. To szkolne zarządzenie oburzyło uczniów i rodziców
Uczniom może grozić umieszczenie w ośrodku wychowawczym
W sprawie została również zawiadomiona policja. Jak informuje starszy aspirant Sylwia Kowalewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Malborku, funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie od nauczycielki o znieważeniu funkcjonariusza publicznego, zabezpieczyli film i przesłuchali świadków. Ustalili, że sprawa dotyczy czterech uczniów - w wieku 14 i 15 lat.
- Żadne z dzieci nie miało wcześniej żadnych spraw karnych, nie odpowiadało przed sądem rodzinnym. W szkole również nigdy wcześniej nie interweniowaliśmy - dodaje st. asp. Kowalewska.
Wniosek, który trafił do sądu rodzinnego, zawierał opis znieważenia funkcjonariusza publicznego, dokumentację używanych wulgaryzmów i ocenę demoralizacji młodzieży.
- Wszystko jest teraz w decyzji sądu. Katalog środków jest bardzo szeroki, rozpoczynając od upomnienia, poprzez prace społeczne i nadzór kuratora, aż po umieszczenie w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym - podkreśla rzeczniczka policji.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Jakye/Shutterstock