Trójmiasto

Trójmiasto

Pożar w szpitalu, nie żyje dwóch pacjentów

Dwie osoby nie żyją po pożarze w szczecińskim szpitalu przy ulicy Powstańców Wielkopolskich. To dwaj pacjenci z sali, w której pojawił się ogień. Pierwszy zmarł tuż po pożarze, drugi kilka godzin później.

Kwarantannę mają odbywać w budynku na cmentarzu

Władze Lipna (województwo kujawsko-pomorskie) na miejsce kwarantanny zbiorowej wyznaczyły budynek na cmentarzu komunalnym. Jak tłumaczy burmistrz, "nie jest to hotel czterogwiazdkowy", ale spełnia warunki. Z decyzją nie zgadza się część radnych. - Jak można ludzi za życia umieszczać na cmentarzu? To nie jest miłe patrzeć na nagrobki, patrzeć na pogrzeby - mówi jedna z nich.

Śmiertelny strzał podczas policyjnej interwencji

Zostali wezwani do interwencji domowej. Skończyła się tragicznie. Policjanci użyli broni palnej i śmiertelnie postrzelili mężczyznę, który miał być agresywny. - Nie reagował na wezwania do odrzucenia noży i ruszył z nimi na funkcjonariuszy - informuje policja.

Pięciolatek utopił się w studzience, urzędniczka skazana

10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok – taki wyrok przed Sądem Rejonowym w Białogardzie (Zachodniopomorskie) usłyszała Ewelina S., naczelniczka wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej tamtejszego urzędu miasta. To ona miała nie dopilnować zabezpieczenia studzienki, w której utonął trzy lata temu 5-letni chłopiec. Wyrok nie jest prawomocny.

Ognisko koronawirusa w toruńskim szpitalu. "Sytuacja jest poważna"

58 pracowników szpitala miejskiego w Toruniu jest zakażonych koronawirusem, a kilkanaście osób jest na kwarantannie. Przez braki kadrowe dyrekcja postanowiła o zawieszeniu oddziału ortopedii. Wstrzymano również przyjęcia nowych pacjentów na oddział wewnętrzny oraz chirurgii ogólnej i onkologicznej.

Mieli zabić nieznanego mężczyznę i "dopuścić się aktu kanibalizmu". Czterej oskarżeni o zabójstwo jak z horroru

Do Sądu Okręgowego w Gorzowie wpłynął akt oskarżenia przeciwko czterem mężczyznom, którzy mieli w okrutny sposób torturować, a potem zabić nieznanego im człowieka. Po wszystkim, jak podaje w akcie oskarżenia prokuratura, mieli zbezcześcić zwłoki i "dopuścić się aktu kanibalizmu". Śledczym nie udało się ustalić tożsamości ofiary, motywu zabójstwa ani kiedy doszło do przestępstwa.