Policjanci zatrzymali 41-letniego mieszkańca Gdyni, podejrzanego o wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków. Funkcjonariusze znaleźli je w saszetce mężczyzny oraz w jego mieszkaniu. Łącznie zarekwirowano 100 gramów marihuany i prawie 160 gramów amfetaminy. Schowane były w opakowaniach po "niespodziankach" z czekoladowych jajek.
Policjanci z gdyńskiej komendy, zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej ustalili, że mieszkaniec Gdyni może posiadać duże ilości narkotyków. Postanowili to sprawdzić. W rezultacie zatrzymali 41-letniego mężczyznę.
- Na osiedlu zauważyli mężczyznę, który nerwowo się zachowywał. Podeszli i wylegitymowali go. W trakcie interwencji mundurowi znaleźli w jego saszetce narkotyki - informuje podkom. Jolanta Grunert z gdyńskiej komendy. Jak wyjaśnia, były one schowane w pojemnikach po "niespodziankach" dołączanych do czekoladowych jajek.
Ponadto 41-latek miał przy sobie wagę elektroniczną oraz prawie 1000 zł w gotówce. Kryminalni zatrzymali mężczyznę i pojechali do jego mieszkania, gdzie znaleźli więcej narkotyków i pieniędzy.
Blisko 350 porcji narkotyków
— Śledczy zabezpieczyli łącznie blisko 260 gramów narkotyków, w tym 100 pojedynczych porcji marihuany i 247 pojedynczych porcji amfetaminy. Ponadto kryminalni zabezpieczyli na poczet przyszłej kary ponad 7 tysięcy złotych - dodaje podkom. Jolanta Grunert.
Mężczyźnie grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres dwóch miesięcy.
Źródło: tvn24.pl, KMP Gdynia
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gdynia