Przedstawiciele powołanego przez SdPl, Wolność i Równość oraz Polską Lewicę komitetu "Zjednoczona Lewica" złożyli w środę zażalenie do Państwowej Komisji Wyborczej. Wnioskują w nim o anulowanie rejestracji komitetu "Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni", który zarejestrowano chronologicznie później.
Biuro Prasowe PKW poinformowało PAP, że Komisja zajmie się rozpatrzeniem złożonego przez przedstawicieli Zjednoczonej Lewicy zażalenia, zaznaczając jednocześnie, że "PKW nie obowiązują terminy na odpowiedź".
- Dopiero jak PKW przeanalizuje zażalenie, będzie można się ustosunkować merytorycznie do tej kwestii - dodała przedstawicielka Biura.
W uzasadnieniu do złożonego w środę zażalenia, pełnomocnik wyborczy komitetu Zjednoczona Lewica oraz przewodniczący WiR Piotr Musiał powołuje się na Kodeks wyborczy oraz ustawę o języku polskim.
Za dużo znaków
Według nich decyzja Państwowej Komisji Wyborczej o rejestracji komitetu założonego przez SLD, Twój Ruch, PPS, Unię Pracy i Zielonych nie spełnia kodeksowego wymogu "wyraźnego odróżniania się od nazw i skrótów innych komitetów wyborczych". - Różnica pomiędzy obiema nazwami nie tylko nie jest "wyraźna", lecz polega wyłącznie na rozszerzeniu o element enumeratywny, mający w komunikacji społecznej, zwłaszcza w kontekście wyborczym, znaczenie drugorzędne w stosunku do głównego członu "Zjednoczona Lewica" - zaznaczyli. Jak czytamy w dalszej części przedstawionego PKW uzasadnienia, nazwa konkurencyjnej koalicji wyborczej "zgodnie z zasadami interpunkcji i typografii polskiej" - wliczając spacje - przekracza zapisany w Kodeksie wyborczym limit 45 znaków drukarskich, jakie mogą się znaleźć w nazwie komitetu. Zdaniem polityków "właściwy zapis nazwy" komitetu Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni powinien uwzględniać spacje pomiędzy wyliczonymi członami koalicji, co oznaczałoby z kolei przekroczenie maksymalnej liczby znaków. Autorzy wniosku podkreślają, że "zgoda na niepoprawny interpunkcyjnie zapis nazwy koalicji" łamie ustawę o języku polskim, która nakazuje "dbać o poprawne używanie języka".
Nazwa dezorientuje wyborców?
- Musimy przestrzegać prawa i Kodeksu wyborczego - zaznaczył na środowej konferencji pod PKW Piotr Musiał. Jego zdaniem komitet założony m.in. przez SLD i Twój Ruch "uzurpuje sobie prawo do używania Zjednoczonej Lewicy". - Mamy nadzieję, że PKW się w trybie pilnym ustosunkuje do naszego protestu - powiedział PAP.
Przewodniczący wchodzącej w skład komitetu Zjednoczona Lewica Polskiej Lewicy Jacek Zdrojewski ocenił, że "fakt zarejestrowania tak jednobrzmiących prawie że komitetów wyborczych kompletnie dezorientuje i dezinformuje wyborców".
Pytany o komentarz do działań przedstawicieli powołanego m.in. przez SdPl i WiR komitetu sekretarz generalny SLD ocenił, że "to PKW ma wszystkie materiały, wszystkie dokumenty i to ona w swojej mądrości powinna rozważyć, czy zażalenie jest słuszne czy nie. Dla mnie jest śmieszne".
- Ja zacytuję Mahatmę Gandhiego i skwituję to tak: że nienawiść trzeba miłością leczyć. W tym przypadku, gdy tej miłości nie wystarcza, to może trzeba kogoś wysłać do lekarza - dodał Gawkowski.
Dwie Zjednoczone Lewice
W poniedziałek PKW zarejestrowała komitet koalicji wyborczej SLD, Twojego Ruchu, PPS, Unii Pracy i Zielonych, a w miniony czwartek - komitet zgłoszony przez SdPl oraz ruch Wolność i Równość.
Pytany o decyzję PKW przewodniczący SdPl Wojciech Filemonowicz zapewnił w poniedziałek, że "nie interesują go" poczynania konkurentów. - My zajmujemy się programem - podkreślił.
Przedstawiciele SdPl tłumaczyli decyzję o zarejestrowaniu się pod nazwą Zjednoczona Lewica tym, że czują się pełnoprawnymi depozytariuszami uzgodnionej podczas spotkań środowisk lewicowych w siedzibie OPZZ nazwy i chcą ochronić ją przed "zawłaszczeniem przez Janusza Palikota i Leszka Millera". Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski określił ich działania jako "robienie na złość".
Autor: ts//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24