Pierwszy tej jesieni śnieg dał się we znaki nie tylko kierowcom, ale też pasażerom kolei, lotniska w Modlinie oraz mieszkańcom Mazowsza. Pociągi na wiele godzin utknęły na trasach, w Modlinie odwołano loty, a na Mazowszu zabrakło prądu w tysiącach domów. Z powodu wychłodzenia organizmu zmarło trzech mężczyzn.
Na Lubelszczyźnie w powiecie świdnickim znaleziono ciała dwóch mężczyzn, którzy prawdopodobnie zmarli z wychłodzenia organizmu. Trzecia ofiara zimna zmarła rano w nyskim szpitalu na Opolszczyźnie - był to bezdomny mężczyzna, który nocował w prowizorycznym szałasie.
Problemy na trasie
Z powodu oblodzenia trakcji kolejowej kłopoty mieli pasażerowie stołecznej Szybkiej Kolei Miejskiej, którzy na kilka godzin utknęli w pociągach na trasie Warszawa-Legionowo.
- Zima znów zaskoczyła kolejarzy - skwitował jeden z pasażerów, którzy utknęli w pociągu do Legionowa. "To skandal"
Ogromne kłopoty mieli też pasażerowie Kolei Mazowieckich (KM), którzy utknęli na trasie Warszawa-Siedlce. Pociąg, który wyjechał po godz. 19 z Warszawy i miał dojechać do Siedlec przed godz. 21, stanął na stacji Sosnowe ok. 30 km przed stacją docelową. Stał tam jeszcze po godz. 3 w nocy.
- To skandal, ludzie czekają w szczerym polu bez żadnych informacji, w nieogrzewanym pociągu, gdzie w pewnym momencie wyłączono nawet światło - oburzała się jedna z internautek, której córka na wiele godzin utknęła w pociągu do Siedlec.
- Nie ma też obiecanej lokomotywy spalinowej, która miała przeciągnąć pociąg, nikt nie zadbał o komunikację zastępczą. Jest bardzo zimo, a pasażerowie nie mają nawet co jeść - dodawała.
Rzeczniczka Kolei Mazowieckich Donata Nowakowska stwierdziła w rozmowie z tvn24.pl, że panują bardzo trudne warunki, są problemy z trakcją i kolej jest w kłopocie.
Uziemione samoloty
Z powodu złych warunków atmosferycznych problemy miało w sobotę wieczorem lotnisko w Modlinie. Przez kilka godzin, aż do północy w niedzielę, samoloty nie lądowały i nie wylatywały.
Dwa samoloty do Sztokholmu i Goteborga, których odlot był zaplanowany w sobotę wieczorem, odlecą w niedzielę.
Samoloty do Londynu i Dublina odleciały z Okęcia. Odwołano zaś lot do Rzymu. Samolot z Brukseli wylądował z godzinnym opóźnieniem o północy.
Nie było prądu
Na Mazowszu rano ok. 70 tys. odbiorców nie mało prądu. Najwięcej w rejonie Jeziorny - 24 250, Wołomina - 17 766, Legionowa - 9 500. Uszkodzone zostały 73 linie średniego napięcia, 1 353 podstacje.
W ciągu dnia energetycy stopniowo usuwali awarie, po południu bez prądu pozostawało ok. 33 tys. odbiorców, głównie w rejonach Konstancina-Jeziorny, Wołomina, Legionowa.
Do północy w niedzielę usunięto ponad 90 procent awarii. Jak poinformowała dyrektor Biura Komunikacji PGE Dystrybucja S.A. Dorota Gajewska, w nocy z niedzieli na poniedziałek bez prądu pozostawało jeszcze około 5 tysięcy odbiorców.
Jak zapewniła Gajewska, pozostałe, najcięższe prace naprawcze - połamane słupy - z uwagi na trudności z dojazdem do miejsca awarii w nocy, będą prowadzone od rana.
Drogi przejezdne
Jak informuje policja, większość dróg jest czarna i przejezdna. Topniejący śnieg zalega na poboczach, ale same trasy są odśnieżone.
Jak mówiła reporterka TVN24, na łódzkie ulice wyjechało wczoraj i dziś ponad 70 piaskarek. W dalszym ciągu jednak niektóre chodniki w mieście nie zostały odśnieżone.
Autor: mac//kdj,mtom/k / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN | TVN24