W ciągu kilku dni niemal 52 tysiące osób udostępniło na swoich profilach w mediach społecznościowych, a ponad 41,5 tysiąca zdecydowało się wesprzeć finansowo zbiórkę na zakup drona bojowego Bayraktar TB2 dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Stan na popołudnie 3 lipca to już prawie 4 miliony 400 tysięcy złotych z 22,5 miliona zaplanowanych na ten zakup.
Inicjatorem zbiórki jest publicysta Sławomir Sierakowski ("Krytyka Polityczna"). "Bayraktary są wyjątkowo skuteczne w tej wojnie i to właśnie dzięki nim Ukraińcom udało się obronić Kijów. Pamiętacie Mariupol? Weźmy udział w tej walce." - napisał na Facebooku.
Organizując zbiórkę Sierakowski odniósł się do podobnych, zorganizowanych w innych krajach. Kiedy na początku czerwca Litwini zebrali 6 milionów euro na zakup drona Bayraktar TB2, producent bezzałogowca, turecka firma Baykar Makina ogłosiła, że przekaże drona za darmo, bez naliczania żadnych kosztów dodatkowych. Zaapelowała też, by zebrane pieniądze przeznaczono na pomoc humanitarną Ukrainie.
"Bayraktary są wyjątkowo skuteczne w tej wojnie"
Podobnie firma zareagowała na ukraińską zbiórkę na drony przeprowadzoną kilka tygodni później: "Zarówno liderzy biznesu, jak i zwykli ludzie wnieśli fundusze - małe i duże - aby osiągnąć ten ważny cel w ciągu kilku dni. Baykar nie przyjmie zapłaty za TB2s i wyśle 3 bezzałogowe statki powietrzne za darmo na ukraiński front wojenny. W zamian prosimy o przekazanie zebranych funduszy na walkę społeczeństwa ukraińskiego" - czytamy w oświadczeniu. Organizator polskiej zbiórki ma nadzieję, że tak samo będzie w jej przypadku.
Duże zainteresowanie zbiórką i prośby o wsparcie
Akcję wsparło wiele znanych osób, m.in. Agnieszka Holland, Zbigniew Hołdys, Anna Dziewit-Meller, czy Andrzej Stasiuk: "Ukraińcy walczą za nas, naprawdę. Musimy wygrać tę wojnę, bo inaczej Ruscy przyjdą tutaj. Raz już byli - to było złe. Dawajcie kasę" - powiedział pisarz w nagraniu opublikowanym na Facebooku.
Zbiórką zainteresowały się też media w Ukrainie. "Teraz to Polacy zbierają fundusze na zakup Bayraktara dla Ukrainy. To po prostu nie do powstrzymania" - napisał Illia Ponomarenko, reporter "The Kyiv Independent". Sierakowski w jednym z wpisów podzielił się też komentarzami ukraińskich widzów programu "1+1": "Znając Polaków po tej zbiórce będzie następna – na zakup zakładu budującego Bayraktary", "Polacy zbierają dla nas na Bayraktar. Grosz do grosza, i Putina wypatroszą" - komentowali.
Cel zbiórki na drona: 22,5 miliona złotych
Efekt ogromnego zainteresowania? Milion złotych zebranych w ciągu jednego dnia. W niedzielę po południu licznik wyniósł ponad 4 miliony 400 tysięcy złotych, a na liście wspierających figurowało ponad 41,5 tysiąca osób. Celem jest 22,5 miliona złotych. Zbiórka potrwa jeszcze 25 dni.
Źródło: The Kyiv Independent, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Vladymyr Vorobiov / Shutterstock.com