Zbigniew Ziobro skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek w sprawie dokonywania przez Europejski Trybunał Praw Człowieka oceny legalności procesu wyboru sędziów polskiego TK. Prokurator Generalny chce stwierdzenia niekonstytucyjności przepisu europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka w takim zakresie.
Wniosek został zamieszczony na stronie Trybunału Konstytucyjnego. Datowany jest na 27 lipca, a do TK wpłynął 28 lipca. Sprawa otrzymała już sygnaturę w Trybunale.
W dokumencie - podpisanym przez ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę - zwrócono się o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisu Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności - chodzi o art. 6 ust. 1 zdanie pierwsze tej konwencji.
1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej. Postępowanie przed sądem jest jawne, jednak prasa i publiczność mogą być wyłączone z całości lub części rozprawy sądowej ze względów obyczajowych, z uwagi na porządek publiczny lub bezpieczeństwo państwowe w społeczeństwie demokratycznym, gdy wymaga tego dobro małoletnich lub gdy służy to ochronie życia prywatnego stron albo też w okolicznościach szczególnych, w granicach uznanych przez sąd za bezwzględnie konieczne, kiedy jawność mogłaby przynieść szkodę interesom wymiaru sprawiedliwości.
Zaskarżony przez Zbigniewa Ziobrę przepis
Zapis ten został zaskarżony m.in. w zakresie, "w jakim obejmuje dokonywanie przez Europejski Trybunał Praw Człowieka oceny legalności procesu wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego w celu ustalenia, czy Trybunał Konstytucyjny jest niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym ustawą", a także w zakresie "w jakim pojęciem 'sąd' użytym w tym przepisie obejmuje Trybunał Konstytucyjny".
Ta regulacja konwencji została też zaskarżona w zakresie, w jakim utożsamia gwarancję "rozpatrzenia indywidualnej sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd (...) z kompetencją TK do orzekania w sprawie hierarchicznej zgodności określonych w Konstytucji RP przepisów i aktów normatywnych, a przez to pozwala objąć postępowanie przed TK wymogami wynikającymi z art. 6 EKPC".
"Trzeba bowiem właściwie oddzielić zewnętrzną formę działalności TK, która tylko pozornie przypomina działalność sądowniczą, od zdeterminowanego konstytucją wyłącznie ustrojowego charakteru tej działalności" - wskazano w uzasadnieniu.
Zbigniew Ziobro uzasadnia pismo do TK dotyczące konwencji o ochronie praw człowieka
W uzasadnieniu wniosku Ziobry oceniono, że kontrola konstytucyjności europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności jest "wydarzeniem bez precedensu w orzecznictwie TK". "Bezprecedensowy charakter niniejszej sprawy podkreśla niemal historyczny moment, w jakim znalazł się dyskurs o suwerenności państwa na tle postępujących mechanizmów internacjonalizacji prawa" - napisano.
"Fakt, że mamy do czynienia z oceną pomnika prawa międzynarodowego, nie zwalnia jednak TK z wypełnienia jego konstytucyjnej roli - 'sądu ostatniego słowa', którego powinnością jest obrona ustroju prawnego RP, w szczególności wówczas, kiedy międzynarodowe mechanizmy prowadzą do zanegowania podstawowych zasad tego ustroju" - czytamy. Napisano, że prokurator generalny "postrzega zatem rolę Trybunału Konstytucyjnego jako strażnika suwerenności Rzeczypospolitej Polskiej".
Zdaniem Zbigniewa Ziobry "w obecnym stanie prawnym nie istnieją instrumenty oceny legalności powoływania sędziów TK na żadnym poziomie regulacyjnym, a nawet gdyby takie powstały, musiałyby być określone w Konstytucji RP, a nie w innych aktach prawa krajowego czy międzynarodowego". "Jak się wydaje, jest to oczywista konsekwencja 'monopolu' Sejmu w zakresie wyboru sędziów TK" - dodał.
"Intencją niniejszego wniosku nie jest bynajmniej deprecjonowanie międzynarodowych zobowiązań Rzeczypospolitej Polskiej, które powzięto na skutek ratyfikacji EKPC" - podano w uzasadnieniu wniosku.
Jak wskazano, "współpraca ze wszystkimi krajami dla dobra Rodziny Ludzkiej jest wartością konstytucyjną i w tym celu Polska jest członkiem międzynarodowej wspólnoty, zjednoczonej w pielęgnowaniu i rozwijaniu podstawowych wolności i praw człowieka, co wyraża się także poprzez szanowanie niebagatelnego, wieloletniego dorobku orzeczniczego ETPC".
Jak dodano, "jednak rozwój prawa międzynarodowego nie może przybierać postaci arbitralnej, jednostronnej i nielegitymizowanej wolą państw-stron ingerencji w ustrój tych państw, będącego ich suwerenną domeną, do czego zmierza najnowsze orzecznictwo strasburskiego Trybunału i co finalnie staje się kontrproduktywne, jeśli chodzi o przyjazną współpracę międzynarodową". "Ochrona tej suwerenności jest zadaniem wszystkich organów Rzeczypospolitej, zobowiązanych do traktowania Konstytucji RP jako najwyższego prawa" - podkreślono.
Ziobro o orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
W uzasadnieniu napisano też, iż w sprawie tej chodzi "o dopilnowanie, aby rozwój orzecznictwa ETPC, będący refleksem dynamicznego charakteru praw gwarantowanych przez konwencję, nie przybrał postaci wypaczenia pierwotnego znaczenia postanowień konwencji, nielegitymizowanego wolą państw - stron". "Jako taki jawi się zaś wyrok ETPC z 7 maja 2021 r. Xero Flor przeciwko Polsce" - oceniono.
W tamtym wyroku ETPC uznał między innymi, że w TK wyrokował sędzia, który nie miał do tego prawa, zatem Polska naruszyła prawo do sądu i rzetelnego procesu. Europejski trybunał orzekł, że Polska powinna zapłacić firmie 3418 euro odszkodowania.
"ETPC nie otrzymał też kompetencji do tworzenia sobie kompetencji, ani nie przejął części kompetencji państwa, co mogłoby go upoważniać do kształtowania czy oceny zasad wyboru sędziów TK, które są określone w Konstytucji RP, a więc akcie nadrzędnym nad EKPC" - uznał Ziobro.
Źródło: PAP