Ziobro: odrzucono wniosek o wyjście Solidarnej Polski z koalicji rządzącej. Zareagowała rzeczniczka PiS

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24
Ziobro: głosami 12 do 8 zarząd Solidarnej Polski odrzucił wniosek o wyjście z koalicji
Ziobro: głosami 12 do 8 zarząd Solidarnej Polski odrzucił wniosek o wyjście z koalicji TVN24
wideo 2/18
Ziobro: głosami 12 do 8 zarząd Solidarnej Polski odrzucił wniosek o wyjście z koalicji TVN24

Stosunkiem głosów dwanaście do ośmiu odrzucono wniosek jednego z naszych kolegów o wyjście z koalicji - oświadczył po zarządzie Solidarnej Polski szef partii Zbigniew Ziobro. Wniosek wiązał się z negatywną oceną porozumienia zawartego na unijnym szczycie w sprawie wieloletniego budżetu Wspólnoty i funduszu odbudowy wraz z mechanizmem ochrony praworządności. Minister sprawiedliwości powtórzył jednak krytykę decyzji, jakie zaakceptował w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. Rzeczniczka PiS oceniła, że wynik głosowania to "rozsądna decyzja".

Według informacji Polskiej Agencji Prasowej, w rozmowach uczestniczyli wszyscy członkowie zarządu Solidarnej Polski. W ich trakcie reporter TVN24 dowiedział się nieoficjalnie, że podczas obrad wiceminister aktywów państwowych poseł Janusz Kowalski złożył wniosek o wyjście ugrupowania kierowanego przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę z koalicji rządzącej, ale nie uzyskał on poparcia większości. Tę informację Ziobro potwierdził na konferencji prasowej po zakończeniu spotkania, przed godziną 18.

Rozmowy polityków Solidarnej Polskitwitter.com/ZiobroPL

Ziobro poinformował, że podczas narady odbyło się tajne głosowanie nad wnioskiem o wyjście z koalicji. Przekazał, że wniosek odrzucono stosunkiem głosów dwanaście do ośmiu. Dodał, że wniosek był złożony "w związku z decyzją, jaka zapadła na szczycie, gdzie polski premier wbrew rekomendacjom Ministerstwa Sprawiedliwości i Solidarnej Polski, która konsekwentnie stała na tym samym stanowisku, zdecydował się wyrazić zgodę na ustalenia pakietu budżetowego zawierające między innymi rozporządzenie o warunkowości", czyli o powiązaniu z praworządnością.

Ziobro: rozporządzenie w sprawie praworządności sprzeczne z konstytucją

Mimo że wniosek o opuszczenie Zjednoczonej Prawicy upadł, Ziobro powtórzył krytykę decyzji zaaprobowanych na unijnym szczycie przez premiera Mateusza Morawieckiego. Uznał, że przyjęte tam "rozporządzenie jest w sposób oczywisty pogwałceniem traktatów europejskich i jest w oczywistej sprzeczności z zapisami polskiej konstytucji".

- Rozporządzenie to stwarza realne zagrożenie dla polskiej suwerenności. Bardzo daleko idąc, może pozwolić Komisji Europejskiej radykalnie tę suwerenność ograniczać, ograniczać też mechanizmy polskiej demokracji, odbierając de facto polskim obywatelom prawo do zajmowania stanowiska w formie wyborów i rekomendowania określonych formacji politycznych do tego, by rządziły według ustalonego programu naszą ojczyzną, Polską - powiedział.

- Arbitralnie Komisja Europejska przez ogromną siłę sankcji, jakie może zastosować wobec każdego rządu, niezależnie od barwy politycznej, jest w stanie taki rząd de facto zmusić, zaszantażować, jeśli by się opierał, doprowadzić do jego upadku - wyjaśnił swe stanowisko.

Ziobro: rozporządzenie, na które zgodził się premier jest sprzeczne z traktatami europejskimi i polską konstytucją

Ziobro przekonywał, że Solidarna Polska, pozostając w ramach koalicji rządowej, będzie mogła środkami prawnymi podjąć działania, "by przeciwdziałać następstwom tych decyzji, które zapadły".

- Jesteśmy bowiem przekonani, i mamy co do tego bardzo ważkie i poważne argumenty, że rozporządzenie, które jest elementem pakietu budżetowego, na które zgodził się pan premier, jest sprzeczne tak z traktatami europejskimi, jak i polską konstytucją - ocenił Ziobro.

Dodał, że oznacza to, iż jako prokurator generalny będzie mógł "podjąć akcję prawną zarówno przed polskim Trybunałem Konstytucyjnym, jak i przed sądem w Luksemburgu, którego zadaniem jest rozsądzać zgodność prawa wtórnego z prawem pierwotnym i z traktatami europejskimi, by w ten sposób uniemożliwić wprowadzenie w życie tych bardzo groźnych narządzi stwarzających bardzo realne zagrożenie dla naszej suwerenności".

Ziobro, komentując decyzję o pozostaniu w koalicji rządowej, zaznaczył, że Solidarna Polska musiała "zadać sobie pytanie, jakie będą następstwa i konsekwencje podjęcia decyzji o ewentualnym wyjściu z rządu".

- Uznaliśmy, że odpowiedzialność za bieg wydarzeń i konsekwencje takiej decyzji w postaci przedterminowych wyborów, które z dużym prawdopodobieństwem wówczas by nastąpiły, nie dają żadnych nadziei na poprawę sytuacji Polski w jakimkolwiek aspekcie funkcjonowania ważnym dla naszych obywateli - przekazał. - Nie dają też żadnych nadziei na poprawę status quo, jeśli chodzi o ochronę naszej suwerenności w sporze z Unią Europejską, który będzie narastał - wyjaśnił.

Ziobro oświadczył, że politycy Solidarnej Polski będą głosować przeciwko ustaleniom szczytu w Brukseli.

Ministrowi sprawiedliwości towarzyszyli na konferencji politycy jego partii: wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba oraz wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

"Decyzję Premiera uważamy za błędną"

Zarząd partii wydał również oświadczenie po posiedzeniu. "Zarząd Solidarnej Polski ubolewa, że Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki w toku negocjacji nie uwzględnił rekomendacji Solidarnej Polski w zakresie rozporządzenia warunkującego wypłaty funduszy unijnych od arbitralnych działań Komisji Europejskiej. Decyzję Premiera uważamy za błędną. W sprawie tej istnieje fundamentalna różnica stanowisk politycznych, prezentowanych z jednej strony przez Solidarną Polskę, z drugiej - przez Prawo i Sprawiedliwości oraz Porozumienie Jarosława Gowina, które popierają decyzje podjęte przez Premiera Mateusza Morawieckiego" - czytamy w oświadczeniu.

Zdaniem Zarządu SP "wynegocjowane konkluzje Rady Europejskiej nie są obowiązującym prawem i mają wyłącznie charakter politycznego stanowiska", co, jak piszą, "stwierdzał wielokrotnie w swoim orzecznictwie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej". "Rozporządzenie, prawnie obowiązujące, stworzy możliwość znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności. Pozwoli na ingerowanie Komisji Europejskiej w działalność prezydenta, parlamentu, rządu, a nawet samorządów w niemal każdej dziedzinie" - dodano.

Zarząd SP stwierdził również, że "rozporządzenie łamie też traktaty europejskie". "Wszystkie zagrożenia, o których ostatnio mówili liderzy Zjednoczonej Prawicy, stały się realne, ponieważ rozporządzenie wchodzi w życie bez jakichkolwiek zmian w stosunku do kwestionowanego tekstu" - napisali w oświadczeniu.

Zarząd potwierdził to, o czym na konferencji mówił Zbigniew Ziobro. "W koalicji Zjednoczonej Prawicy istnieje dzisiaj fundamentalna różnica pomiędzy stanowiskiem Solidarnej Polski a Prawem i Sprawiedliwością i Porozumieniem Jarosława Gowina. Znajdzie ona wyraz w głosowaniu w Sejmie. Solidarna Polska będzie głosowała przeciw ratyfikowaniu wynikających z pakietu budżetowego rozwiązań związanych z zaciągnięciem nowych zobowiązań finansowych przez Unię Europejską. Elementem tego pakietu jest bowiem kwestionowane rozporządzenie" - czytamy.

Ponadto, o czym również mówił Ziobro, "Solidarna Polska rekomenduje niezwłoczne zaskarżenie tego rozporządzenia zarówno przed polskim Trybunałem Konstytucyjnym, z uwagi na zastrzeżenia dotyczące możliwości ingerowania w działalność konstytucyjnych organów państwa, jak też przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej".

Poza tym "podczas posiedzenia analizie poddano również ustalenia szczytu dotyczące zaostrzenia celów klimatycznych w postaci zwiększenia redukcji emisji gazów cieplarnianych do 55% do 2030 roku". "Solidarna Polska stoi na stanowisku, że przyjęte rozwiązania są dla Polski niekorzystne i w najbliższych latach wpłyną na radykalny wzrost opłat za prąd i ogrzewanie, co dotkliwie uderzy w poziom życia Polaków. Szczegółowe stanowisko w tej sprawie będzie przedstawione w najbliższych dniach" - czytamy w oświadczeniu zarządu partii.

Oświadczenie Solidarnej Polski
Oświadczenie Solidarnej PolskiTVN24

Rzeczniczka PiS: dobrze się stało

Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska napisała na Twitterze, że "dobrze się stało", iż minister Ziobro i Solidarna Polska "podjęli rozsądną decyzję, a Zjednoczona Prawica pozostaje jednością".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Unijni przywódcy porozumieli się w czwartek sprawie budżetu Wspólnoty na lata 2021-27 i funduszu odbudowy. Nie zmieniło się również rozporządzenie dotyczące powiązania budżetu z praworządnością. W konkluzjach szczytu w Brukseli - jak wynika z dokumentu, który uzyskała Polska Agencja Prasowa w przedstawicielstwie RP przy Unii Europejskiej - zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu blokowania środków finansowych dla państw członkowskich.

"Będziemy szeroko dyskutować o tym, jakie są skutki tego, co się stało"

O konsekwencjach ustaleń z Brukseli mówił w piątkowym programie "Sprawdzam" wiceminister sprawiedliwości, wiceszef Solidarnej Polski Michał Woś.

- Solidarna Polska ocenia, że ta konkluzja, ta zgoda, która została wyrażona w Brukseli, jest błędem. Dlaczego jest błędem? Bo konkluzje Rady Europejskiej nie są prawem. Rada Europejska nie może innym instytucjom narzucić rozumienia rozporządzenia – powiedział. Zapowiadał, że w sobotę członkowie zarządu SP będą "szeroko dyskutować o tym, jakie są skutki tego, co się stało".

Woś pytany wcześniej w piątek w Radiu Plus o to, czy Solidarna Polska pozostanie w Zjednoczonej Prawicy mówił, że "będziemy rozważali za i przeciw tego scenariusza".

Woś: Oceniamy jako Solidarna Polska tę decyzję za błędną. Ale dorobek Zjednoczonej Prawicy jest gigantyczny
Woś: Oceniamy jako Solidarna Polska tę decyzję za błędną. Ale dorobek Zjednoczonej Prawicy jest gigantycznyTVN24

Krytyczne stanowisko Ziobry

Po ogłoszeniu porozumienia lider Solidarnej Polski i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oświadczył, że "decyzja o przyjęciu rozporządzenia w pakiecie budżetowym bez prawnie wiążących zabezpieczeń jest błędem".

Ziobro przekonywał, że konkluzje Rady Europejskiej nie są obowiązującym prawem i mają wyłącznie charakter politycznego stanowiska, na co wielokrotnie w swoim orzecznictwie wskazywał Trybunał Sprawiedliwości UE. Ocenił też, że rozporządzenie w sprawie systemu warunkowości stworzy możliwość znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności oraz łamie traktaty europejskie.

Jeszcze w sobotę premier Mateusz Morawiecki w RMF FM oświadczył, że będzie mocno namawiał kolegów z Solidarnej Polski, by utrzymać jedność. - Warto dalej realizować program Zjednoczonej Prawicy, będę do tego przekonywał i mam nadzieję, że to się uda - mówił Morawiecki zapytany, co jeśli Solidarna Polska zdecyduje się opuścić koalicję.

Autorka/Autor:js, akw//rzw

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Powódź może oznaczać problemy dla Wrocławia. Jego prezydent Jacek Sutryk ogłosił alarm przeciwpowodziowy. Uspokoił jednocześnie mieszkańców, że nic nie wskazuje na to, aby doszło do powtórki z powodzi z 1997 roku.

Powódź w Polsce. Prezydent Wrocławia ogłosił alarm przeciwpowodziowy

Powódź w Polsce. Prezydent Wrocławia ogłosił alarm przeciwpowodziowy

Źródło:
tvn24.pl

Powódź w Polsce doprowadziła do uruchomienia w niedzielę nad ranem suchego zbiornika Racibórz Dolny, który jest w stanie przyjąć do 185 milionów metrów sześciennych wód wezbraniowych Odry. Zbiornik ma chronić przed powodzią Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle oraz mniejsze miejscowości. O bezpieczeństwie miast tego regionu mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce dotyka kolejnych terenów. Dramatyczna sytuacja panuje w Lądku-Zdroju (woj. dolnośląskie), który został odcięty od świata. Po tym jak wały przy tamie w Stroniu Śląskim nie wytrzymały, przez miasto przeszła niszczycielska fala. - Niosła samochody i wszystko, co mogła ze sobą wziąć - drzewa, kubły, szereg śmieci, odpadów i oczywiście też mnóstwo błota - zrelacjonowała w rozmowie z tvn24.pl mieszkanka. Dodała, że obecna sytuacja jest dużo gorsza niż podczas powodzi w 1997 roku. Reporter "Faktów" TVN Jacek Tacik przekazał wieczorem, że trwa ewakuacja mieszkańców oddalonego od Lądka-Zdroju o 23 kilometry Paczkowa.

Powódź. Lądek-Zdrój odcięty od świata. Katastrofalne zniszczenia po przejściu fali powodziowej

Powódź. Lądek-Zdrój odcięty od świata. Katastrofalne zniszczenia po przejściu fali powodziowej

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Powódź w Polsce dotknęła wielu miejsc. Do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Nysie wdarła się woda. - Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych. Sytuacja w całym mieście jest bardzo trudna - przekazuje starszy kapitan Dariusz Pryga z nyskiej straży pożarnej. Zaznaczył, że trwa ewakuacja części pacjentów, którą rozpoczęto od ciężarnych kobiet. Dyrektor placówki dodał, że do innych szpitali muszą też trafić inni chorzy, bo w budynku od kilku godzin nie ma prądu. - Mamy aktualnie 80 pacjentów, ustalany jest priorytet ewakuacji. Nie wiem, jak długo będziemy w stanie funkcjonować - powiedział dyrektor Artur Kamiński.

Woda wdarła się do szpitala w Nysie. "Mamy 80 pacjentów, ustalany jest priorytet ewakuacji"

Woda wdarła się do szpitala w Nysie. "Mamy 80 pacjentów, ustalany jest priorytet ewakuacji"

Źródło:
tvn24.pl, Radio Opole, Nysa Hot

Policja na Florydzie zatrzymała mężczyznę, który miał przy sobie karabin AK-47. Pojawił się on w pobliżu Donalda Trumpa, na polu golfowym w Palm Beach. Ukrył się w krzakach. Dzieliło ich około 400 metrów. Agenci Secret Service oddali w jego kierunku strzały. FBI traktuje zatrzymanego jako potencjalnego zamachowca.

Lufa wystawała z krzaków. Człowiek z karabinem na polu golfowym. FBI: wygląda to na próbę dokonania zamachu na Donalda Trumpa

Lufa wystawała z krzaków. Człowiek z karabinem na polu golfowym. FBI: wygląda to na próbę dokonania zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
PAP, Reuters

W poniedziałek o godzinie 9 odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów w związku z sytuacją powodziową - poinformowała w niedzielę wieczorem Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Rano nadzwyczajne posiedzenie rządu

Rano nadzwyczajne posiedzenie rządu

Źródło:
PAP

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało instrukcję, jak należy zachować się, gdy utkniemy w domu w trakcie powodzi. Nasze życie mogą nam uratować konkretne gesty i kolory, które pomogą przekazać cenne informacje ratownikom.

Jak wezwać pomoc w trakcie powodzi

Jak wezwać pomoc w trakcie powodzi

Źródło:
MSWiA, TVN24

Ruszyły zbiórki pieniędzy i przedmiotów dla powodzian. W akcję pomocy włączyły się między innymi: Polski Czerwony Krzyż, Caritas Polska, fundacja siepomaga.pl, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski czy Polski Związek Piłki Nożnej.

Powódź w Polsce. Ruszyły zbiórki dla powodzian. Pomagają Caritas, PCK, Warszawa i PZPN

Powódź w Polsce. Ruszyły zbiórki dla powodzian. Pomagają Caritas, PCK, Warszawa i PZPN

Źródło:
PAP

Kiedy przestanie padać? Kiedy woda opadnie? Niestety, jeszcze to potrwa. Nie tylko ulewy, ale także wichury. Narzekaliśmy na upały i suszę - to już ich nie ma. Meteorolodzy mówią: obyśmy dali radę do wtorku.

"Niż genueński jest niezmordowany". Ulewy jeszcze będą

"Niż genueński jest niezmordowany". Ulewy jeszcze będą

Źródło:
Fakty TVN

Szczytowy przepływ wody na Odrze na granicy polsko-czeskiej ma być niższy od prognozowanego - poinformował czeski minister rolnictwa. Informację potwierdziła również rzeczniczka państwowego zarządcy wód na tym terenie (Povodi Odry) Szarka Vlczkova. Kulminacyjna fala ma nadejść w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Uspokajający komunikat z Czech

Uspokajający komunikat z Czech

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Ogrom wody zalewającej miasta i wsie to przede wszystkim dramaty mieszańców. To historie zalanych domów i biznesów, w tym restauracji Nota Bene w Kłodzku. To ratowanie nie tylko budynków i sprzętów, ale też ratowanie życia - jak w przypadku rodziny z dziećmi, która utknęła w zalanym samochodzie. Brawurowa akcja strażaków uchroniła ją przed tragedią.

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Mieszkańcy zalewanych miejscowości przeżywają dramat. "Co chwilę ktoś szuka drugiej osoby"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Premier Donald Tusk przekazał we wpisie na platformie X, że Ukraina zadeklarowała Polsce pomoc w walce z powodzią. Media w Kijowie poświęcają uwagę walce z żywiołem w województwach dolnośląskim i opolskim.

"Poruszające". Tusk pisze o wiadomości z Kijowa

"Poruszające". Tusk pisze o wiadomości z Kijowa

Źródło:
tvn24.pl

Po konsultacji z odpowiednimi ministrami i służbami zleciłem przygotowanie rozporządzenia Rady Ministrów o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej - przekazał premier Donald Tusk. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera napisał, że wprowadzenie takiego stanu "jest właściwym krokiem do uruchomienia sił, środków i finansowania w ramach mechanizmu europejskiego RescUE". To z kolei mechanizm utworzony przez Komisję Europejską do walki z klęskami żywiołowymi.

Premier: zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Premier: zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na tym etapie musimy poczekać, aż poziom wody opadnie. Wtedy dopiero będziemy mogli ocenić rozmiar strat. Obecnie nikt nawet nie jest w stanie określić, ile posesji znalazło się po wodą - mówi młodszy brygadier Patrycja Pokrzywa ze straży pożarnej w Bielsku-Białej, kiedy pytamy o sytuację w zalanych Czechowicach-Dziedzicach. Portal "Bielskie Drogi" opublikował zdjęcia z drona, na których widać sektor miasta zanurzony w wodzie. Rozmówczyni tvn24.pl przekazuje, że sytuacja się "powoli stabilizuje", a poziom wody zaczął nieco opadać.

Przerażające zdjęcia zalanego miasta. "Obecnie nie da się powiedzieć, ile posesji znalazło się pod wodą"

Przerażające zdjęcia zalanego miasta. "Obecnie nie da się powiedzieć, ile posesji znalazło się pod wodą"

Źródło:
tvn24.pl

Gdzie pada deszcz w Polsce? Nad naszym krajem przemieszcza się strefa opadów związana z niżem genueńskim Boris. Sprawdź, gdzie prognozowane są najobfitsze opady deszczu.

Ulewy nad Polską. Gdzie pada, gdzie prognozowane są największe opady

Ulewy nad Polską. Gdzie pada, gdzie prognozowane są największe opady

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW-PIB

Gmina Kłodzko ostrzegła mieszkańców przed kolejną falą powodziową. "Mieszkańcy: Ołdrzychowic Kłodzkich, Żelazna i Krosnowic. Zbliża się kolejna fala, większa o około metr" - zaalarmowano w mediach społecznościowych. Woda podnosi się też w kolejnych miejsca mocno zalanego miasta Kłodzka. - Pozostały nam jedynie działania ratunkowe – powiedział burmistrz miasta Michał Piszko. Kamera TVN24 zarejestrowała jak strażacy pomagali tamtejszym mieszkańcom w ewakuacji.

"Zbliża się kolejna fala, większa". Gmina ostrzega

"Zbliża się kolejna fala, większa". Gmina ostrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Niż genueński Boris sprawia, że w części kraju pada ulewny deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia przed obfitymi opadami i silnym wiatrem. Rozszerzono też zasięg obowiązywania alarmów przed burzami o południową i południowo-zachodnią część kraju. Najtrudniejsza sytuacja panuje na Dolnym Śląsku, gdzie obowiązują alarmy trzeciego, najwyższego stopnia.

Kolejne ostrzeżenia IMGW przed burzami. Pogoda może się załamać w wielu miejscach kraju

Kolejne ostrzeżenia IMGW przed burzami. Pogoda może się załamać w wielu miejscach kraju

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Trwa usuwanie skutków sobotniej nawałnicy w gminie Poświętne, miejscowości Brudzewice - Kolonia i Brudzewice (Łódzkie). W godzinach popołudniowych silny wiatr zniszczył kilka dachów budynków mieszkalnych i gospodarczych. Połamane drzewa blokują drogę krajową 48.

Uszkodzone budynki, połamane drzewa i zablokowana droga krajowa. Przeszła trąba powietrzna

Uszkodzone budynki, połamane drzewa i zablokowana droga krajowa. Przeszła trąba powietrzna

Źródło:
tvn24.pl

Jedna ofiara śmiertelna i cztery ranne osoby, w tym dwoje dzieci. W nocy z soboty na niedzielę doszło do zderzenia dwóch aut przy Torwarze, z czego jedno uderzyło jeszcze w bariery energochłonne. W samochodzie, który najechał na tył innego auta, podróżowało troje nietrzeźwych mężczyzn. Śledczy ustalają, który z nich prowadził.

Pijani jechali we trzech, uderzyli w tył auta. Jedna osoba zginęła, cztery ranne. Nie wiadomo, kto prowadził

Pijani jechali we trzech, uderzyli w tył auta. Jedna osoba zginęła, cztery ranne. Nie wiadomo, kto prowadził

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwają ewakuacje mieszkańców z zalanych miejscowości na południu Polski. Dramatyczna sytuacja jest w Kłodzku (Dolnośląskie) i Głuchołazach (Opolskie). Trudna sytuacja jest też w województwie Śląskim. Woda wdziera się do budynków. Służby apelują do mieszkańców, aby wykonywali polecenia dotyczące ewakuacji.

Powódź na południu Polski. Ewakuacje mieszkańców, lista miejscowości

Powódź na południu Polski. Ewakuacje mieszkańców, lista miejscowości

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W zalanym mieście pojawiają się problemy z zasilaniem, a to stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia części mieszkańców - przekazał starszy brygadier Tomasz Protaś z prudnickiej komendy straży pożarnej. Rozmówca tvn24.pl przekazał, że strażacy musieli zapewnić zasilanie aparatury niezbędnej do utrzymania życia przez jednego z mieszkańców.

Problemy z prądem w zalanym Prudniku. Straż: zasilaliśmy urządzenie podtrzymujące życie

Problemy z prądem w zalanym Prudniku. Straż: zasilaliśmy urządzenie podtrzymujące życie

Źródło:
tvn24.pl

Dramatyczna sytuacja w Głuchołazach. Najpierw doszło do przerwania wałów na Białej Głuchołaskiej, a niedługo potem woda zabrała tymczasowy most i zniszczyła sąsiedni, który był w budowie. Woda wdarła się do miasta. Ludzie są ewakuowani z mieszkań i domów. Odwołano zajęcia w szkołach.

Most w Głuchołazach zniszczony. "Miasto jest praktycznie całkowicie zalane"

Most w Głuchołazach zniszczony. "Miasto jest praktycznie całkowicie zalane"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Co przyniesie pogoda w nadchodzącym czasie? Możemy spodziewać się fali bardzo ciepłego powietrza. Sprawdź, co czeka nas w drugiej połowie września w najnowszej prognozie temperatury na 16 dni, przygotowanej przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: niż Boris zanika, wkrótce połączą się ze sobą dwa wyże

Pogoda na 16 dni: niż Boris zanika, wkrótce połączą się ze sobą dwa wyże

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sytuacja powodziowa na południu Polski wciąż jest bardzo trudna. W tej publikacji pokazujemy, jak wyglądało miasto Kłodzko w województwie dolnośląskim przed zalaniem i jak wygląda po przejściu żywiołu. Pokazujemy także Głuchołazy w województwie opolskim, gdzie woda przerwała wały.

Tak powódź zmieniła te miasta. Zobacz na zdjęciach

Tak powódź zmieniła te miasta. Zobacz na zdjęciach

Źródło:
tvn24.pl, PAP

O 6.25 w niedzielę w Głuchołazach zawyły syreny. Woda przelała się przez wały i zaczęła zalewać miasto. Zamieniła ulice w rzeki, wdarła się do domów. Ludzie zostali odcięci od prądu. Rozpoczęła się kolejna ewakuacja. Przed południem runął most.

Głuchołazy pod wodą. Zdjęcia z drona

Głuchołazy pod wodą. Zdjęcia z drona

Źródło:
tvn24.pl

Zalane mieszkania, budynki gospodarcze czy mienie ruchome to dramatyczne skutki niżu genueńskiego Boris, który od piątku odpowiada za niezwykle intensywne opady deszczu. Sytuacja na południu Polski nadal jest niebezpieczna, jednak już teraz warto dowiedzieć się, co zrobić, by uzyskać odszkodowanie po lokalnej powodzi lub podtopieniu.

Odszkodowanie po zalaniu. Co zrobić, by otrzymać pieniądze?

Odszkodowanie po zalaniu. Co zrobić, by otrzymać pieniądze?

Źródło:
tvn24.pl

Sytuacja jest ciągle bardzo dramatyczna w wielu miejscach - powiedział premier Donald Tusk w Kłodzku po odprawie ze służbami. Zaapelował do mieszkańców różnych miejscowości, żeby wykonywali polecenia dotyczące ewakuacji. - Kiedy jest możliwość ewakuacji, warto z tego skorzystać, bo w każdej chwili może się zdarzyć coś, co tę ewakuację utrudni - podkreślił. Szef rządu przekazał też, że "mamy pierwszy stwierdzony zgon przez utonięcie w powiecie kłodzkim".

Premier o pierwszej ofierze śmiertelnej powodzi. Apel do mieszkańców

Premier o pierwszej ofierze śmiertelnej powodzi. Apel do mieszkańców

Źródło:
TVN24, PAP

Po ulewnych deszczach woda zalewa kolejne miejscowości i miasta na południu Polski - w województwie dolnośląskim, opolskim i śląskim. W mediach społecznościowych krążą nagrania, które mają pokazywać aktualną sytuację w regionie. Część z nich wprowadza w błąd i nie ma nic wspólnego z trwającą powodzią. Zweryfikowaliśmy trzy popularne przekazy.

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

Źródło:
Konkret24
Wychowanie patriotyczne? PSL o wycieczce na Wawel, młodzi o fact-checkingu

Wychowanie patriotyczne? PSL o wycieczce na Wawel, młodzi o fact-checkingu

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Źródło:
tvn24.pl
Premium