Auto skradziono na hol, po drodze pękła linka. Policja: Gang Olsena w akcji

Podejrzani zostali zatrzymani po kilku godzinach
Do zdarzenia doszło w Żarach
Źródło: Google Earth
Policjanci żarskiej drogówki zatrzymali dwóch podejrzanych o usiłowanie kradzieży samochodu oraz odzyskali skradzione radio. Zatrzymani mężczyźni w wieku 27 i 33 lat nie zdołali ukraść pojazdu, ponieważ w trakcie jazdy pękła im linka holownicza. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Grozi im do 10 lat więzienia.

Do kradzieży volkswagena doszło w poprzednią niedzielę. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żarach (woj. lubuskie) odebrał zgłoszenie o usiłowaniu kradzieży samochodu w jednej z miejscowości w pobliżu Żar. - Nieznanym sprawcom nie udało się zabrać samochodu, ponieważ podczas holowania pękła linka holownicza, a volkswagen wpadł do rowu uderzając w drzewo - relacjonuje komisarz Aneta Berestecka z policji w Żarach.

Gdy auto się rozbiło, sprawcy zrezygnowali z kradzieży. Jednak wybili w nim boczne szyby i zabrali radio.

Czytaj też: Najpierw okradł myjnię, potem przeżegnał się pod kościołem. "Chyba chciał wyrazić żal"

Policja: Gang Olsena w akcji

Sprawą zajęli się policjanci. - Kilka godzin później funkcjonariusze ruchu drogowego zauważyli citroena, którym mogli poruszać się podejrzani i zatrzymali go do kontroli - podaje Berestecka.

33-letni kierujący - jak relacjonuje policjantka - zachowywał się dziwnie, co mogło wskazywać, że znajdował się pod wpływem narkotyków. - Funkcjonariusze wykonali test narkotykowy, który wskazał wynik pozytywny i potwierdził ich przypuszczenia - tłumaczy policjantka.

Czytaj też: "Gang Olsena" w Lubinie: pistolet na kulki, rajd po krzakach i nieudana kradzież

W samochodzie podejrzanych funkcjonariusze znaleźli skradzione kilka godzin wcześniej radio samochodowe. Kierowca oraz 27-letni pasażer zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.

Całe zdarzenie żarscy policjanci porównali do bohaterów popularnej duńskiej komedii kryminalnej. "Gang Olsena w akcji" - napisali na swojej stronie internetowej.

Zatrzymani usłyszeli zarzuty. - Obaj odpowiedzą za kradzież z włamaniem oraz usiłowanie kradzieży, a 33-latek dodatkowo za kierowanie pod wpływem narkotyków. Może im grozić do 10 lat pozbawienia wolności - kończy Berestecka.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: