Na Jasnej Górze odbyła się msza św. w intencji prezydentury Andrzeja Dudy. Kazanie wygłosił podprzeor Jan Poteralski. - Zamyka się pewien etap historii Polski i zaczyna się coś nowego. Trzeba nam wielkiej modlitwy oraz mądrości, aby ten nowy etap rozpoczął się i był kontynuowany dla dobra wszystkich Polaków - mówił przeor.
Na Jasnej Górze odbyła się msza św. w intencji prezydentury Andrzeja Dudy. Kazanie wygłosił podprzeor Jan Poteralski.
Po intensywnym dniu wypełnionym oficjalnymi uroczystościami Andrzej Duda znalazł czas, by odpowiedzieć na pytania internautów za pomocą aplikacji Facebooka umożliwiającej transmisję wideo na żywo.
W ciągu 30 minut prezydent wypowiedział się m.in. na temat polityki prorodzinnej, wsparcia dla repatriantów ze wschodu czy emigracji. Jak napisał na Twitterze współpracownik Andrzeja Dudy Marcin Kędryna, wystąpienie prezydenta oglądało 45 tys. osób.
Duda był pytany m.in. o o to, co ma do zaproponowania młodym, którzy obawiają się o swoje przyszłe emerytury. - Zadanie jest bardzo wielkie. To kwestia poprawy w Polsce warunków życia. (...) To jest kwestia tworzenia miejsc pracy, wzrostu zamożności społeczeństwa, wzrostu wynagrodzeń, wszelkich świadczeń. To kwestia także pobudzenia polskiej gospodarki i wsparcia dla polskich przedsiębiorców, wsparcia przede wszystkim polegającego na tym, że da im się więcej wolności - mówił prezydent. Jego zdaniem potrzebne jest wsparcie dla przedsiębiorców, bo to oni tworzą miejsca pracy. Jak wyjaśnił, potrzebują oni pomocy ze strony państwa oraz kwestia wprowadzenia odpowiednich rozwiązań podatkowych. Zdaniem Andrzeja Dudy takie działania przyczynią się do poprawy sytuacji gospodarczej w Polsce. - Co mają powiedzieć ci młodzi ludzie, którzy często od lat pracują na umowach śmieciowych, którzy w zasadzie w ogóle nie mieli żadnego ubezpieczenia emerytalnego, nie były od nich odprowadzane składki. (...) Takich ludzi w Polsce jest wielu. (...)To nie jest kwestia tego, że można temu zaradzić od tak, pstryknięciem palcami. To jest kwestia pewnej długotrwałej zmiany, która musi nastąpić w sposób ewolucyjny - uważa prezydent.
45 tysięcy pic.twitter.com/PcJRP1hOI9
— Marcin Kędryna (@marcin_kedryna) August 6, 2015
- Wspomnień z pięciu lat nie da się opowiedzieć w dwóch zdaniach. Mogę powiedzieć, że będę wspominał m.in. przez pryzmat dzisiejszego spotkania tu, w kościele Wizytek w Warszawie, gdzie bije źródło marzeń o Kościele otwartym, Kościele przygarniającym, a nie odpychającym. O społeczeństwie, które szanuje odmienności, mając jednocześnie poczucie własnej wartości. Cieszę się, że finałem dnia było spotkanie z ludźmi tak samo myślącymi o Polsce i Kościele - powiedział Bronisław Komorowski po mszy w jego intencji.
W Warszawie w kościele Wizytek odbyła się msza w intencji Bronisława Komorowskiego. Pojawił się na niej wyraźnie wzruszony były prezydent. Towarzyszyła mu małżonka Anna. Po wyjściu z kościoła słychać było okrzyki "dziękujemy, dziękujemy!". - Kochani! To my najserdeczniej dziękujemy. Chcę powiedzieć, że nic piękniejszego nie mogło mnie spotkać w dzisiejszym dniu - zwrócił się do zebranych Komorowski.
- To, że Andrzej Duda wywodzi się z PiS, nie jest tajemnicą. A on się od tego nie odcina. Kampania prezydencka się jednak skończyła i teraz Andrzej Duda będzie szedł własną drogą - stwierdziła.
- Andrzej Duda zadeklarował w czasie kampanii, że będzie jeździł po całej Polsce, że odwiedzi wszystkie powiaty. Nie zdążył przed wyborami, więc teraz będzie ten objazd kontynuował - zaznaczyła Szydło, dodając, że Duda nie będzie prezydentem, który zamknie się w gabinecie.
- Andrzej Duda dał wyraźny sygnał: nie będę prezydentem-notariuszem. Będę wychodził z własnymi inicjatywami - powiedziała kandydatka PiS na premiera.
- Trzeba zaufać Andrzejowi Dudzie i podjąć z nim dialog - podkreśliła Szydło, mówiąc o przyszłej współpracy z PO.
- To był dla mnie bardzo ważny dzień, bardzo szczęśliwy. Największe wzruszenie przeżyłam na Zamku Królewskim i na pl. Piłsudskiego. Wzruszyłam się i wtedy do mnie doszło, że dokonaliśmy rzeczy wielkiej - powiedziała Szydło.
Gościem "Faktów po Faktach" jest Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera.
- Spodziewałam się po tym orędziu optymizmu - stwierdziła Joanna Mucha, która wyraziła opinię, że w przemówieniu prezydenta Polska została odmalowana "w ciemnych barwach". - Mamy zdecydowanie inny odbiór tego wystąpienia - odpowiedziała Jadwiga Wiśniewska.
- Byłam na tej sali i nie słyszałam tam buczenia. Było słychać pomruk dezaprobaty - powiedziała w programie "Tak jest" Joanna Mucha (PO), odnosząc się do zachowania niektórych posłów w czasie sejmowego wystąpienia Andrzeja Dudy. Jak dodała, prezydent otrzymuje od PO kredyt zaufania, a rząd jest gotowy do współpracy.
- Ja lubię nazywać rzeczy po imieniu. Myślę, że może nadmiar przebywania w klimatyzacji wpłynęło na pogorszenie pani słuchu - zwróciła się do Muchy Jadwiga Wiśniewska (PiS).
- Przemówienie sejmowe było pozbawione jakichkolwiek odniesień ideologicznych - skomentował orędzie Andrzeja Dudy Urbański. Jego opinię podzielił Tomasz Nałęcz, który stwierdził, że wystąpienie było "świadomie wyprane z treści ideologicznych".
- Ta prezydentura będzie piękniała z upływem czasu - powiedział o kadencji Bronisława Komorowskiego były szef jego kancelarii Tomasz Nałęcz. Andrzej Urbański stwierdził z kolei, że choć początkowo prezydentura Komorowskiego była spokojna, jednak w obliczu zagrożenia zza wschodniej granicy prezydent zaczął działać z determinacją i stanowczością. Były szef kancelarii Lecha Kaczyńskiego zgodził się z Nałęczem, że ocena kadencji Komorowskiego będzie się poprawiać z biegiem czasu.
Już za chwilę w programie "Tak jest" w TVN24 pierwszy dzień prezydentury Andrzeja Dudy będą podsumowywać Tomasz Nałęcz i Andrzej Urbański.
Co powiedział Andrzej Duda przed Pałacem Prezydenckim? Zobacz całe wystąpienie:
Przed prezydentem jeszcze tylko jeden punkt programu: o godz. 19.30 zwróci się do internautów za pomocą aplikacji Facebooka umożliwiającej transmisję wideo na żywo. Internauci będą mogli prezydentowi zadawać pytania, na które prezydent będzie mógł odpowiadać. Informacja o wydarzeniu jest dostępna na profilu facebookowym Andrzeja Dudy.
- Mam świadomość tego, że jeśli się nie sprawdzę, to będę prezydentem przez pięć lat i odejdę w poczuciu wstydu. Ale do tej pory zawsze mi się udawało - powiedział Duda.
Prezydent podkreślił, że "nie żartował", gdy mówił, iż Pałac będzie otwarty na inicjatywy społeczne i postulaty obywatelskie.
- Myślę, że bardzo nam potrzeba odnowy. Nie takiej, żebyśmy się zbierali tylko w momentach kryzysowych - podkreślił, pytając, dlaczego Polacy potrafią działać wspólnie tylko w trudnych chwilach. Przypomniał, że Polacy byli razem 10 kwietnia. - Potem ktoś nas podzielił - ocenił.
- Tracimy powoli nasz kraj. Wtedy, kiedy znikają kolejne instytucje, szkoły, domy kultury. Tak się dzieje. Może nie w Warszawie, ale w innych miastach - powiedział. - Mam świadomość obietnic, które złożyłem. One nie są trudne do spełnienia - stwierdził. Duda podkreślił, że jest przekonany, iż naprawa Polski jest możliwa.
- Moi kochani, bardzo wam dziękuję. Nie spodziewałem się, że w tak okropną, upalną pogodę przyjdziecie mnie tak licznie przywitać - rozpoczął swoje przemówienie Andrzej Duda.
Eksplozja radości na Krakowskim Przedmieściu. "Witaj w domu" - krzyczą sympatycy Andrzeja Dudy. Jedni próbują uścisnąć prezydentowi rękę, inni usiłują zrobić sobie pamiątkowe selfie.
Tak wyglądał moment złożenia wieńca przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego:
Przemówienie prezydenta miało planowo rozpocząć się o godzinie 16:30, jednak spacer Andrzeja Dudy przedłuża się. Licznie zgromadzeni ludzie, m.in. z biało-czerwonymi flagami stoją na trasie przejścia Andrzeja Dudy z pl. Piłsudskiego do Pałacu Prezydenckiego. Nowy prezydent pozdrawia i rozmawia z nimi.
Według przyszłej szefowej prezydenckiej kancelarii Małgorzaty Sadurskiej przemówienie przed Pałacem Prezydenckim będzie skierowane do tych wszystkich, którzy chcieli przyjechać na inaugurację prezydentury i chcieli razem z prezydentem Dudą przeżywać "ten wielki dzień".
Andrzej Duda złożył wieniec przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego.
Przed Pałacem Prezydenckim zaplanowano kolejne przemówienie Andrzeja Dudy. Prezydent idzie tam pieszo, witany przez tłumy sympatyków.
Andrzej Duda z pl. Piłsudskiego pieszo udaje się do Pałacu Prezydenckiego. Po drodze wita się z warszawiakami.
Przemówienie prezydenta pochwalił były szef BBN Stanisław Koziej:
Prezydent do żołnierzy: dobitnie, patetycznie, krótko - dobrze.
— Stanisław Koziej (@SKoziej) August 6, 2015
- Musimy mieć polską armię naszą silną. Gotową w każdej chwili stanąć do walki w obronie ojczyzny - zaznaczył Andrzej Duda. Podkreślił, że "to dobrze", iż Polska jest członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego, jednak powinna mieć jak najsilniejszą samodzielną armię.
Odnosząc się do wcześniejszego wystąpienia szefa MON Tomasza Siemoniaka, zapewnił, że będzie dążył do modernizacji wojska. - Będę z panem w tym zakresie współpracować. Nie mam co do tego wątpliwości. Jestem przekonany, że polska armia zostania dozbrojona w zgodzie i szybko - zadeklarował.
- Żołnierze, dziś rozpoczyna się nowa prezydentura. Wita was nowy zwierzchnik sił zbrojnych. Chcę oddać wam, waszym poprzednikom i rodzinom, wyrazy najgłębszego szacunku - podkreślił.
- To wyjątkowa dla mnie chwila. Nie tylko dlatego, że jako prezydent RP, który dziś ma swoją inaugurację, objąłem przed momentem zwierzchnictwo nad polskim wojskiem. To ważna dla mnie data także osobiście. To 101. rocznica wymarszu z Krakowa Pierwszej Kompanii Kadrowej - powiedział w czasie przemówienia Andrzej Duda.
- To z pewnością jedne z największych tradycji polskich żołnierzy - podkreślił.
Zwolennicy prezydenta zgromadzeni na pl. Piłsudskiego skandują "Andrzej Duda, Andrzej Duda".
Prezydent złożył kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza.
Andrzej Duda oficjalnie przejął zwierzchnictwo nad polskim wojskiem.
- To wyjątkowy moment dla polskiego wojska, podkreślający jego szczególny związek z głową państwa - powiedział szef MON. Jak dodał, bezpieczeństwo Polski i Polaków jest sprawą fundamentalną, wartą współdziałania. - W imieniu rządu i swoim własnym chciałbym zadeklarować gotowość współpracy z prezydentem w dziedzinie polskiego bezpieczeństwa - podkreślił. Zwrócił się do Andrzeja Dudy o wsparcie w dalszej modernizacji wojska i poprawę warunków służby żołnierzy.
.@TomaszSiemoniak Przejmuje Pan zwierzchnictwo nad dobrymi dowódcami i świetnymi żołnierzami.
— Ministerstwo Obrony (@mon_pl) August 6, 2015
Przypomniał, że przyszłoroczny szczyt NATO będzie bardzo ważny dla Polski. - Wierzę, że doprowadzimy za rok w Warszawie do przełomowych decyzji - zaznaczył.
Prezydent Duda przyklęknął przed sztandarem i go ucałował. Następnie na maszt wciągnięto proporzec prezydenta, który symbolizuje jego zwierzchnictwo nad wojskiem. Proporzec ma kolor czerwony z białym wizerunkiem orła pośrodku oraz białym wężykiem generalskim w obramowaniu.
Na pl.Piłsudskiego trwa uroczystość przyjęcia zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę pic.twitter.com/bDzgPZi4Wq
— Ministerstwo Obrony (@mon_pl) August 6, 2015
Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego. pic.twitter.com/czcUGYJbDF
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) August 6, 2015
Andrzej Duda dokonał przeglądu wojska. Na pl. Piłsudskiego są m.in. premier Ewa Kopacz, wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, przedstawiciele środowisk kombatanckich oraz kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari i kapituły Orderu Krzyża Wojskowego, duchowieństwo i przedstawiciele wojskowego korpusu dyplomatycznego.
Ceremonia przejęcia zwierzchnictwa nad wojskiem ma charakter symboliczny. Duda jest bowiem zwierzchnikiem sił zbrojnych od momentu objęcia urzędu prezydenta, czyli od zaprzysiężenia.
Andrzej Duda wyruszył z Pałacu Prezydenckiego na plac Piłsudskiego, gdzie przejmie zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi RP. Po zakończeniu uroczystości Duda złoży wieniec przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Po ceremonii prezydent w asyście szefa Sztabu Generalnego WP złoży kwiaty przed Grobem Nieznanego Żołnierza i wpisze się do księgi pamiątkowej. Następnie prezydent złoży wieniec przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Następnie wróci pieszo do Pałacu Prezydenckiego.
Zgromadzeni przed Pałacem Prezydenckim sympatycy Andrzeja Dudy mają ze sobą m.in. krzyże i polskie flagi. Przed budynkiem ustawiono obraz Lecha Kaczyńskiego.
Około godziny 15:30 na pl. Piłsudskiego prezydent Duda przejmie zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi RP. Tam zaplanowano również jego wystąpienie.
Parę prezydencką powitał szef Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego Jacek Michałowski.Na dziedzińcu na parę prezydencką oczekiwała kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego oraz orkiestra wojskowa z Siedlec, która zagrała hymn.
Zebrany przed pałacem tłum ludzi powitał prezydenta i jego małżonkę brawami oraz okrzykami "Andrzej Duda" oraz "Witaj w domu". Nad głowami zgromadzonych powiewają biało-czerwone flagi, widać transparenty m.in.: "Andrzej Duda naszym prezydentem", "Andrzej Duda prezydent polskich spraw", "Habemus Presidentem", "Polacy, idziemy drogą śp. Lecha Kaczyńskiego". Zebrani śpiewają też pieśni patriotyczne.
Prezydent Duda wraz z małżonką zamieszka w Pałacu Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu - podobnie jak w czasie swojej prezydentury Lech Kaczyński czy Aleksander Kwaśniewski.
Na Krakowskim Przedmieściu tłumy warszawiaków wiwatują na cześć Andrzeja Dudy, który przejeżdża do Pałacu Prezydenckiego.
Już za chwilę para prezydencka zostanie uroczyście powitana w Pałacu Prezydenckim przez szefa kancelarii prezydenta Komorowskiego Jacka Michałowskiego. Możliwe, że prezydent Duda trasę z Zamku do Pałacu Prezydenckiego pokona piechotą. W pałacowej kaplicy prezydent Duda złoży kwiaty przed tablicą upamiętniającą parę prezydencką Lecha i Marię Kaczyńskich, prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego oraz ministrów i pracowników prezydenckiej kancelarii, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Prezydent Duda przejdzie następnie do swojego gabinetu.
Sympatycy Andrzeja Dudy czekają, aż opuści on Zamek Królewski i uda się do Pałacu Prezydenckiego.
Przed Zamkiem Królewskim sympatycy prezydenta skandują: "Andrzej Duda, Andrzej Duda".
Order Orła Białego to najwyższy order Rzeczypospolitej, ustanowiony w 1705 r., a reaktywowany w 1921 r. i przywrócony w 1992 r. Nadawany jest za znamienite zasługi cywilne i wojskowe dla RP, zarówno w czasie pokoju, jak i w czasie wojny. Nadawany jest najwybitniejszym Polakom oraz najwyższym rangą przedstawicielom innych państw.
Order Odrodzenia Polski - ustanowiony w 1921 r. - nadawany jest za wybitne zasługi w służbie państwu i społeczeństwu, a zwłaszcza za wybitne osiągnięcia w działalności publicznej podejmowanej z pożytkiem dla kraju.
Zgodnie z ustawą o orderach i odznaczeniach, prezydent z tytułu wyboru na ten urząd staje się Kawalerem Orderu Orła Białego, Wielkim Mistrzem Orderu i przewodniczy Kapitule Orderu. Staje się też Kawalerem Orderu Odrodzenia Polski klasy I i przewodniczy Kapitule jako Wielki Mistrz Orderu.
Życzenia z okazji objęcia urzędu prezydenta złożyli Andrzejowi Dudzie m.in. marszałek Senatu Bogdan Borusewicz i premier Ewa Kopacz.
- Nie mam dziś poczucia, żebym na te ordery zasłużył. Będę robił wszystko, żeby na koniec mojej prezydentury Polacy uznali, że jestem ich godny - podkreślił prezydent.
- To wielka dla mnie chwila, wielkiego zaszczytu. Oto stałem się kawalerem dwóch największych w Polsce orderów. Orderów o wielkiej tradycji niepodległej Polski - powiedział po odebraniu odznak Andrzej Duda. - Chciałbym zapewnić, że będę czynił wszystko, aby nawiązać do najlepszych tradycji tych orderów. Aby otrzymywali je ludzie godni, którzy mają znamienite zasługi dla RP - podkreślił.
Na Zamku Królewskim rozpoczęła się uroczystość przekazania prezydentowi Andrzejowi Dudzie odznak Orderu Orła Białego i Krzyża Wielkiego Orderu Odrodzenia Polski.
- Wrażenie jest takie jak przy wizytach Jana Pawła II. To coś oczyszczającego. Atmosfera jest równie podniosła jak wtedy, gdy odwiedzano trumny smoleńskie - mówiła o atmosferze towarzyszącej inauguracji prezydentury Andrzeja Dudy posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.
Tłumy przed Zamkiem Królewskim...
— Dera Andrzej (@derka61) August 6, 2015
O inauguracji Andrzeja Dudy piszą media na całym świecie. Rosyjscy dziennikarze, relacjonując orędzie prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym, wyeksponowali tę część wystąpienia, w której mówił on o potrzebie większej obecności NATO w Europie Środkowo-Wschodniej. "Potrzebujemy większych gwarancji ze strony NATO. Nie tylko my jako Polska, ale cała Europa Środkowo-Wschodnia w obecnej sytuacji geopolitycznej, trudnej (jak państwo wiecie). Potrzebujemy większej obecności NATO - w tej części Europy, a także w naszym kraju" - zacytowała rosyjska agencja RIA-Nowosti słowa polskiego prezydenta. Ten fragment orędzia Dudy przytoczyła również telewizja NTV.
Agata i Andrzej Dudowie przeszli z Archikatedry św. Jana Chrzciciela do Zamku Królewskiego, gdzie odbędzie się uroczystość przekazania prezydentowi odznak: Orderu Orła Białego i Krzyża Wielkiego Orderu Odrodzenia Polski.
Andrzej Duda - nowy polski prezydent.
Wspólnie przezwyciężymy wszystkie wyzwania! pic.twitter.com/QZ7k8RceYd
— Петро Порошенко (@poroshenko) August 6, 2015
Andrzej Duda wraz z małżonką opuścili warszawską archikatedrę, gdzie zakończyła się msza św. w intencji jego prezydentury i Ojczyzny. Tłumy sympatyków nowego prezydenta zebranych przed bazyliką i na Starówce wiwatowały, skandując "Andrzej Duda, Andrzej Duda" i "nasz prezydent", oraz bijąc brawo. Część z nich trzymała biało-czerwone flagi, niektórzy byli w strojach ludowych. Na trasie do Zamku stał szpaler żołnierzy.
Po mszy św. prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty w krypcie archikatedry na grobie prezydenta Gabriela Narutowicza, przed tablicą upamiętniającą prezydenta Stanisława Wojciechowskiego, na grobach prezydenta Ignacego Mościckiego i prymasa Józefa Glempa. Następnie para prezydencka przeszła do nawy z sarkofagiem prymasa Stefana Wyszyńskiego - tam także prezydent złożył kwiaty.
Przed archidiecezją warszawską, gdzie odprawiana jest msza św. w intencji Ojczyzny i prezydenta, licznie zebrali się sympatycy Andrzeja Dudy.
- Troska o dobro wspólne domaga się pokoju społecznego, poczucia bezpieczeństwa i stabilności. Nie wolno ich narażać przez nieprzemyślane działania, a zwłaszcza przez uleganie pokusie postępowania w sposób niegodny człowieczeństwa - wskazał prymas Polski abp Wojciech Polak w homilii podczas mszy św. w archikatedrze warszawskiej, inaugurującej prezydenturę Andrzeja Dudy. Prymas mówił, że pokoju społecznego trzeba strzec i wykluczać wszystko to, co może "powodować społeczne frustracje i rodzić przemoc". Podkreślił, że oprócz bezwarunkowego szacunku dla osoby ludzkiej, troska o dobro wspólne "domaga się również - jak nam zwraca uwagę papież - szczególnej troski o rodzinę".
Ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik Archidiecezji Warszawskiej uprzedza na Twitterze pytania o upolitycznienie mszy św.:
Dziś w liturgii znów psalm 97 i słowa ”Prawo i sprawiedliwość podstawą Jego tronu”. Uprzedzam wszelkie pytania: (1/2)
— ks. P. Śliwiński (@PSliwinski) sierpień 6, 2015
Poprzez swoje nauczanie Kościół nie pragnie uczestniczyć w rządzeniu Polski, a niewątpliwie jedynie nakłada na wiernych moralny obowiązek wierności przekonaniom - mówił przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki w archikatedrze warszawskiej podczas mszy św. inaugurującej prezydenturę Andrzeja Dudy.
- Upraszajmy dla prezydenta ducha miłości i ducha pokory - zwrócił się przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki do uczestników mszy św. w archikatedrze warszawskiej, inaugurującej prezydenturę Andrzeja Dudy. - Kierujemy teraz nasze myśli ku Bogu, prosząc Go o wszelkie błogosławieństwo dla pana prezydenta, a razem z nim o wszystkie konieczne dary Ducha Świętego, aby mógł on jak najowocniej w obszarze swoich specyficznych zadań angażować się ze wszystkich swoich sił w poszukiwanie i urzeczywistnianie tego, co służy dobremu funkcjonowaniu całej wspólnoty obywatelskiej naszej ojczyzny, abyśmy wszyscy mogli żyć w szczęściu i pokoju dla Boga i ojczyzny - powiedział na wstępie mszy św. abp Gądecki.
W Archikatedrze św. Jana Chrzciciela rozpoczęła się msza św. inaugurująca prezydenturę Andrzeja Dudy - nietypowo, bo od hymnu państwowego. Przewodniczy jej przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, a homilię ma wygłosić prymas Polski, arcybiskup gnieźnieński Wojciech Polak. Udział w nabożeństwie biorą też metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz i nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore. W archikatedrze obecni są m.in. marszałek Senatu Bogdan Borusewicz i b. prezydent Lech Wałęsa.
Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą opuścili budynek parlamentu, w którym odbyła się uroczystość zaprzysiężenia. Para prezydencka weźmie teraz udział we mszy świętej w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela, inaugurującej prezydenturę Dudy. Msza rozpocznie się o godz. 11.50. Będzie jej przewodniczył przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, a homilię ma wygłosić prymas Polski, arcybiskup gnieźnieński Wojciech Polak.
Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy to "dobra zapowiedź dobrej prezydentury" - oceniła kandydatka PiS na premiera Beata Szydło. - To było orędzie, w którym wybrzmiały bardzo ważne słowa dotyczące budowania wspólnoty, jedności. Andrzej Duda to podkreślał w kampanii wyborczej, podkreślił to i dzisiaj, więc widać, że to jest ten cel, do którego on będzie dążył - mówiła Szydło.
Gratulacje i życzenia od ministra sprawiedliwości oraz byłego ministra obrony:
Panie Prezydencie @AndrzejDuda gratulacje i powodzenia, jest Pan od dziś prezydentem Polski, całej Polski.— Borys Budka (@bbudka) sierpień 6, 2015
Poprzeczka postawiona wysoko. Czy się uda? - Życzę dobrej kadencji.— Bogdan Klich (@BogdanKlich) sierpień 6, 2015
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski po zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy powiedział, że dobrze mu życzy. - Przede wszystkim dobrze mu życzę, bo chciałbym, by prezydentura, która w Polsce pochodzi z wyborów powszechnych, była dobra i szanowana przez ludzi, pomagała w tym wspólnym wysiłku - powiedział były prezydent po uroczystości zaprzysiężenia Dudy. - Wiele zapowiedzi, które prezydent Duda dzisiaj złożył, jest interesujących - ocenił Kwaśniewski. Jego zdaniem na uwagę szczególnie zasługują zapowiedzi dotyczące troski o kulturę i Polaków zagranicą.
- W słowie nie jest zły, a w czynach, to zobaczymy - powiedział były prezydent Lech Wałęsa, komentując orędzie nowego prezydenta Andrzeja Dudy. - Dobrze mówił, choć parę rzeczy trzeba było wyżej, niżej, a tego nie było - ocenił Wałęsa. Jak przyznał, zgoda, o którą apelował w swoim wystąpieniu nowy prezydent, jest "potrzebna, ale to nie takie proste". - Demokracja to nic innego jak wojna każdego z każdym, ale w żelaznych ramach prawa, wojna o stanowiska, pozycje. Taka jest demokracja - podkreślił Wałęsa.
Są też pierwsze komentarze członków rządu. Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz złożył Dudzie gratulacje na Twitterze. Z kolei minister nauki Lena Kolarska-Bobińska odniosła się do wygłoszonego przez niego orędzia.
Gratulacje dla nowego prezydenta @AndrzejDuda. Mam nadzieję, że będzie to dobra prezydentura dla Polski i Polakow.— W.Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) sierpień 6, 2015
Orędzie nowego Prezydenta brzmiało jak expose premiera. Ciekawe czy to zapowiedź zmian ustrojowych.— Lena Bobińska (@LenaBobinska) sierpień 6, 2015
Pierwsze orędzie Dudy - już jako prezydenta - skomentował były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, gen. Stanisław Koziej.
Dwa megapriorytety Pana Prezydenta w sprawach bezpieczeństwa: silna własna armia i wzmocnione NATO na wschodzie.Znak strategicznej ciągłości— Stanisław Koziej (@SKoziej) sierpień 6, 2015
Zakończyło się spotkanie nowego prezydenta z Prezydium Sejmu. W spotkaniu wzięła udział także Ewa Kopacz - poinformował na Twitterze rzecznik rządu.
Wlasnie skończyło się spotkanie Prezydiow Sejmu z Prezydentem Dudą. Udział w nim wzięła rownież Premier Kopacz. Dużo dobrych słów.— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) sierpień 6, 2015
- Andrzej Duda wygrał wybory sprawami społeczno-gospodarczymi - powiedział Piotr Duda, szef "Solidarności" po wystąpieniu prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym. Jego zdaniem Duda "pójdzie w tym kierunku", co pokazał także w swoim orędziu.
Po uroczystości zaprzysiężenia para prezydencka Agata i Andrzej Dudowie spotkali się z Bronisławem i Anną Komorowskimi. Prezydent Duda pożegnał Komorowskiego w hallu głównym Sejmu. Były prezydent wraz z małżonką opuścili Sejm. O godz. 10.40 Duda spotkał się z Konwentami Seniorów Sejmu i Senatu.
- Dziś jest dzień pana prezydenta Andrzeja Dudy i byli prezydenci nie powinni niczego komentować. Komentarze mogą być, że tak powiem, do twarzy dziennikarzom i aktywnym politykom. Ale ja chciałbym uszanować dzień prezydenta Andrzeja Dudy - powiedział były prezydent Bronisław Komorowski, pytany o wystąpienie Andrzeja Dudy przed Zgromadzeniem Narodowym.
Prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty pod tablicą poświęconą marszałkowi Sejmu III kadencji i wicemarszałkowi Senatu VI kadencji Maciejowi Płażyńskiemu, który 10 kwietnia 2010 roku zginął w katastrofie smoleńskiej. Prezydentowi towarzyszyli marszałkowie Sejmu i Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska i Bogdan Borusewicz.
Czwartkowe zaprzysiężenie Andrzeja Dudy nie obyło się bez incydentów. Jednym z nich było buczenie, które można było usłyszeć w trakcie orędzia nowego prezydenta ze strony części posłów PO.
Marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska zamknęła posiedzenie Zgromadzenia Narodowego.
Gratulacje prezydentowi Dudzie przekazali już na Twitterze m.in. ambasadorowie USA i Francji w Polsce:
Na początku kadencji, w imieniu USA życzę nowego prezydenta @AndrzejDuda wszystkiego najlepszego; liczymy na świetne sojusznicze stosunki!— Stephen D. Mull (@SteveMullUSA) sierpień 6, 2015
Prezydent Andrzej Duda złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym. Gratuluję mu w imieniu Republiki Francuskiej. pic.twitter.com/qQFqOSbXAn— Pierre Buhler (@PierreBuhler) sierpień 6, 2015
- Trzeba podtrzymywać łączność z młodymi Polakami za granicą, trzeba stworzyć warunki do ich powrotu do Polski, dlatego trzeba wzmacniać polskie placówki dyplomatyczne - mówił Andrzej Duda przed Zgromadzeniem Narodowym.
Wystąpienie Andrzeja Dudy przed Zgromadzeniem Narodowym skrytykował na Twitterze rzecznik rządu Cezary Tomczyk.
Myslałem, że kampania wyborcza się zakończyła a orędzie bedzie państwowe, bedzie duże. Jest... małe... szkoda.
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) sierpień 6, 2015
Z lewej strony sali sejmowej orędziu Dudy przysłuchuje się Armand Ryfiński, były poseł Ruchu Palikota - dziś niezrzeszony.
Zamiast orędzia mamy wiec wyborczy PiS pic.twitter.com/2f1SFYtlMr— Armand Ryfiński (@ArmandRyfinski) sierpień 6, 2015
"Zaczyna się nowy rodział historii" - napisał z kolei na Twitterze były marszałek Sejmu Marek Jurek, który w 2005 roku odbierał prezydencką przysięgę od Lecha Kaczyńskiego.
Zaczyna się nowy rozdział historii.— Marek Jurek (@marekjurek) sierpień 6, 2015
- Polityka zagraniczna nie potrzebuje rewolucji, ale wymaga korekty. Konieczna jest też budowa silnej i dobrze wyposażonej armii - powiedział prezydent Andrzej Duda. Jak zaznaczył, potrzebujemy większych gwarancji ze strony NATO. Jak dodał, potrzebuje tego nie tylko Polska, ale też cała Europa Środkowo-Wschodnia.
- Musimy zacząć naprawiać Rzeczpospolitą. Wierzę w dobre współdziałanie z rządem, Sejmem i Senatem, naszymi przedstawicielami na ważnych stanowiskach w UE - mówił Andrzej Duda przed Zgromadzeniem Narodowym.
Są też pierwsze komentarze polityków. Na Twitterze o zaprzysiężeniu Dudy napisali już m.in. Jacek Kurski i Tadeusz Iwiński.
Orędzie bez kartki tylko z głowy. To dla PEK i BK jak lot na Marsa
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) sierpień 6, 2015
Krew jego dawne bohatery a imię jego czterdzieści i cztery. Prezydentura wraca w godne ręce dokładnie 1944 dni po śmierci Lecha Kaczyńskiego— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) sierpień 6, 2015
Niepewność związana z nowym prezydentem RP. "Nie pozwólmy,aby lęki paraližowały marsz w kierunku wyznaczonym przez nadzieję"- J.F. Kennedy.— Tadeusz Iwiński (@TadeuszIwinski) sierpień 6, 2015
- Dotrzymam obietnic, które składałem. Jest człowiekiem niezłomnym, człowiekiem wiary - mówił prezydent Andrzej Duda przez Zgromadzeniem Narodowym.
Zaapelował o wzajemny szacunek. - Trzeba zacząć odbudowywać wspólnotę opartą o wzajemny szacunek. Proszę o szacunek i poszanowanie wzajemnych praw - mówił Duda.
- Drodzy rodacy. Jestem niezwykle wzruszony, dziękuję bardzo - mówił Andrzej Duda, przemawiając przed Zgromadzeniem Narodowym po złożeniu przysięgi.
- Dziękuję moim rodakom, że dziś są ze mną, dziękuję moimi poprzednikom na urzędzie prezydenta RP, a szczególnie prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu - mówił Duda.
Andrzej Duda objął urząd po złożeniu wobec Zgromadzenia Narodowego następującej przysięgi: "Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem". Przysięgę można zakończyć słowami: "Tak mi dopomóż Bóg" - tak właśnie zrobił prezydent Duda. O złożenie przysięgi poprosiła prezydenta marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
W Sejmie rozpoczęło się posiedzenie Zgromadzenia Narodowego. Otworzyła je marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO). Odegrano hymn Polski.
Na galerii w Sejmie zbierają się dziennikarze i goście:
Dziennikarze zajmują ”pozycję wyjściowe”... Prezydent-Elekt ma przybyć za 30 minut. pic.twitter.com/IdVVHSRWaX
— Dariusz Sobkow (@dareksobkow) sierpień 6, 2015
Andrzej Duda wraz z małżonką przybył do Sejmu na posiedzenie Zgromadzenia Narodowego.
Prezydenta elekta i jego małżonkę powitali marszałkowie Sejmu i Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska i Bogdan Borusewicz.
Andrzej i Agata Dudowie zajmą miejsca przewidziane dla prezydenta przy stole prezydialnym na sali plenarnej Sejmu. W tym miejscu prezydent elekt złoży przysięgę prezydencką.
Przed Sejmem zgromadzili się zwolennicy Andrzeja Dudy. Piotr Semka, prawicowy dziennikarz, wrzucił na Twittera ich zdjęcia:
Wyborcy PAD już pod Sejmem. Bez takich ludzi i ich wiary PiS nie przetrwałby 8 lat polityczn. ”marszu przez pustynię” pic.twitter.com/8YuY7lBq7q
— Piotr Semka (@PiotrSemka) sierpień 6, 2015
Prezydent Bronisław Komorowski przybył wraz z małżonką Anną do Sejmu. Zajmą miejsca w loży prezydenckiej na galerii sali plenarnej Sejmu. Parę prezydencką przywitali marszałkowie Sejmu i Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska i Bogdan Borusewicz.
Andrzej Duda i jego małżonka przejeżdżają Al. Ujazdowskimi do Sejmu.
Andrzej Duda opuścił wraz z żoną Agatą hotel Belweder i udał się do Sejmu, gdzie zostanie zaprzysiężony na prezydenta.
Rodzina Andrzeja Dudy: jego córka Kinga i rodzice udali się do Sejmu na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy.
W uroczystości weźmie w sumie udział ok. 600 gości.
- Zaprzysiężenie prezydenta to dziś święto demokracji, wreszcie ma odpowiednią rangę. Odrobiliśmy lekcję historii - ocenia badacz ceremoniału państwowego dr Janusz Sibora i przypomina, że 25 lat temu zaprzysiężenia Lecha Wałęsy praktycznie nie odnotowała prasa.
Agata Kornhauser-Duda w roli pierwszej damy:
Współpracownik Lecha Kaczyński, prawnik, były harcerz i narciarz. Kim jest 43-letni Andrzej Duda i jak wyglądała jego droga do prezydentury?
Andrzej Duda pokonał ubiegającego się o reelekcję prezydenta Bronisława Komorowskiego w drugiej turze wyborów 24 maja. Duda zdobył 51,55 proc. głosów, jego rywal 48,45 proc.
W wywiadach zapowiadał, że przez pierwsze miesiące prezydentury przedstawi swoje flagowe projekty, o których mówił w trakcie kampanii wyborczej. Chodzi o projekt ustawy dot. wieku emerytalnego i projekt podwyższający kwotę wolną od podatku. Pierwszy z projektów będzie zakładał m.in. obniżenie wieku emerytalnego. Duda deklarował, że chciałby, aby ten projekt został złożony jeszcze w sierpniu. Duda chce, aby początkowo kwota wolna od podatku była na poziomie 8 tys. złotych.
Autor: MAC,kg,kło / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24