Sejm w środę o godzinie 15.30 zajmie się rządowym projektem nowelizacji Kodeksu karnego, która przewiduje między innymi zaostrzenie kar za pedofilię. Tak zadecydowali posłowie w głosowaniu. Był to punkt sporny, sprzeciw wobec jego wprowadzenia do porządku obrad zgłosił klub PO-KO.
Za wprowadzeniem projektu do porządku obrad głosowało 270 posłów, przeciw było 53, a 68 wstrzymało się od głosu. Projekt trafił do Sejmu we wtorek po tym, jak został przyjęty tego dnia przez rząd.
W projekcie nowelizacji Kodeksu karnego - jak podał resort sprawiedliwości - główne zmiany w obszarze walki z pedofilią zakładają, że za zgwałcenie dziecka pedofil trafi do więzienia nawet na 30 lat, najbardziej zaburzonym sprawcom grozić będzie bezwzględne dożywocie, a zbrodnie pedofilskie nigdy nie będą się przedawniać.
Zmiany zakładają również likwidację tzw. kar w zawieszeniu dla pedofilów, a ochroną karną przed czynami pedofilskimi zostaną objęte dzieci do 16. roku życia, a nie jak dziś do 15. Ponadto w "rejestrze pedofilów" zostanie ujawniony zawód skazanych.
Projekt trafi do komisji ustawodawczej
Wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek (PiS) poinformowała w środę na konferencji prasowej, że projekt noweli Kodeksu karnego nie trafi do komisji sprawiedliwości i praw człowieka, a do komisji ustawodawczej.
Dodała, że szybki tryb procedowania projektu wynika z faktu, iż temat ten bulwersuje opinię publiczną. - Chodzi o to, aby jak najszybciej móc reagować, tak aby ofiary tych haniebnych czynów mogły być chronione - mówiła. - Mam nadzieję, że ten projekt zostanie uchwalony jak najszybciej - oświadczyła Mazurek.
"Tylko nie mów nikomu"
W ponad dwugodzinnym dokumencie znalazły się m.in. wstrząsające wyznania ofiar, które stanęły oko w oko ze swoimi oprawcami. Są także wyznania tych, którzy przyznają się do winy. Kamera towarzyszy skrzywdzonym w podróżach do miejsc, w których - jak opisują w filmie - dochodziło do molestowania.
Autor: js/adso / Źródło: PAP, TVN24