Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez pięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej i ministra finansów Andrzeja Domańskiego, skarga na bezczynność PKW i dialog z Komisją Wenecką - to niektóre z podjętych działań przez Prawo i Sprawiedliwość po decyzji PKW o odroczeniu posiedzenia w sprawie sprawozdania finansowego tej partii.
W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła obrady dotyczące sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby", decyzja zapadła stosunkiem głosów 5:4. W ubiegłym tygodniu Izba uznała skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 r. Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej jest jednak kwestionowany m.in. przez obecny rząd i część członków PKW, część prawników i europejskie trybunały.
Wniosek o odroczenie złożył członek PKW Paweł Gieras. Za odroczeniem głosowało pięć osób: oprócz Gierasa, Ryszard Balicki, Ryszard Kalisz, Maciej Kliś i Konrad Składowski. Przeciw byli: Sylwester Marciniak, Wojciech Sych, Arkadiusz Pikulik oraz Mirosław Suski.
Błaszczak: PKW nielegalnie wpłynie na wynik wyborów
Poseł PiS Mariusz Błaszczak podczas środowej konferencji prasowej ocenił, że "działania nominatów koalicji rządzącej w PKW mają na celu nielegalne wpłynięcie na wynik przyszłorocznych wyborów prezydenckich" przez to, że PiS nie będzie miało środków na kampanię.
Błaszczak poinformował, że PiS złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pięciu członków PKW, którzy głosowali za odroczeniem posiedzenia. Partia złożyła też w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego.
Partia złożyła też wniosek do przewodniczącego PKW Sylwestra Marciniaka "o wykonanie orzeczenia Sądu Najwyższego". - Następna nasza aktywność to skarga na bezczynność PKW do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - dodał szef klubu PiS.
PiS zwróci się do Komisji Weneckiej
- W związku z tym, że Komisja Wenecka, działająca w ramach Rady Europy, interesuje się sprawą dotyczącą praworządności w naszym kraju, również zwrócimy się do Komisji Weneckiej. W dialogu (...) przedstawimy nasze argumenty dotyczące łamania prawa, postępowania PKW - większości pochodzącej z koalicji 13 grudnia - powiedział Błaszczak.
Polityk zapowiedział też wystąpienie do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, by złożył wniosek do prezydenta o odwołanie wspomnianych pięciu członków PKW.
PiS składa zawiadomienie do prokuratury
Rzecznik PiS Rafał Bochenek ocenił, że działania części członków PKW noszą znamiona bardzo poważnych przestępstw związanych z łamaniem Kodeksu wyborczego. Ocenił też, że zgodnie z przepisami, PKW - kiedy zapadnie orzeczenie SN - powinna niezwłocznie przyjąć sprawozdanie partii, a na tej podstawie szef MF powinien należne środki wypłacić.
W zawiadomieniu skierowanym do Prokuratury Okręgowej w Warszawie PiS argumentuje, że "żaden przepis prawa nie przewiduje tego rodzaju wstrzymania funkcji PKW", a Kodeks wyborczy w art. 145 par. 6 zobowiązuje PKW do wykonania orzeczenia SN bez prawa do działań alternatywnych.
Wskazano też, że ci sami członkowie PKW, "w identycznych sytuacjach, po analogicznych orzeczeniach tej samej Izby SN - jednak dotyczących innych przedmiotów lub spraw - głosowali za podjęciem uchwał honorujących orzeczenia SN (tj. o przyjęciu wcześniej zakwestionowanych przez PKW sprawozdań finansowych)". W związku z tym, zdaniem PiS, członkowie PKW "nie dopełnili obowiązków oraz przekroczyli uprawnienia na szkodę interesu publicznego i prywatnego".
Zawiadomienia na ministra finansów i innych urzędników resortu
W tym samym piśmie partia zawiadamia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego, a także przez głównego specjalistę wydziału nadzoru właścicielskiego, zarządzania należnościami i finansowania partii politycznych w Departamencie Prawnym MF Joannę Baranowską oraz "ewentualnie innych urzędników MF".
Zarzucono im, że "nie dopełnili obowiązków na szkodę interesu publicznego i prywatnego". W zawiadomieniu czytamy, że "będąc zobowiązanymi do wypłaty dotacji podmiotowej oraz subwencji dla PiS zaniechali realizacji powyższego obowiązku, powołując się na okoliczności niestanowiące podstawy prawnej dla takiego postępowania (tj. obowiązywanie nieprawomocnych uchwał PKW)".
PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS
PKW 29 sierpnia odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. PiS zaskarżyło decyzję PKW do Sądu Najwyższego.
Po odrzuceniu przez PKW sprawozdania PiS dotacja podmiotowa dla tej partii (prawie 38 mln zł) została pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł. Ponadto, blisko 26-milionowa roczna subwencja została pomniejszona o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł. Ponadto odrzucenie sprawozdania wyborczego było powodem odrzucenia rocznego sprawozdania finansowego PiS za 2023 r. Zgodnie z przepisami odrzucenie sprawozdania rocznego może skutkować utratą przez partię prawa do subwencji z budżetu na trzy lata.
W konsekwencji sierpniowej uchwały PKW PiS otrzymało w 2024 r. mniej pieniędzy z budżetu, niż gdyby sprawozdanie komitetu wyborczego zostało zaakceptowane. W dniu uznania skargi PiS przez SN Ministerstwo Finansów pytane, czy wypłaty dla PiS zostaną uzupełnione, odpowiedziało, że resort "nie jest stroną w sprawie" i że "dla MF wiążące są decyzje PKW".
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jest właściwa do rozpatrywania skarg na uchwały PKW i orzeka także ws. ważności wyborów. Powstała ona za rządów PiS na mocy ustawy o SN z 2017 r. i tworzą ją osoby powołane na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej na mocy przepisów z grudnia 2017 r.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP