Warszawscy oskarżyciele mieli zdecydować dzisiaj czy Paweł Wilkoszewski, zaufany człowiek ministra sprawiedliwości, w ekspresowym tempie zostanie prokuratorem. Po publikacji "Newsweeka", Elżbieta Janicka, szefowa stołecznej prokuratury, zdjęła jednak ten punkt z obrad kolegium.
Na piątkowym kolegium prokuratorzy podlegli Janickiej mieli wydać opinie, czy były asystent Ziobry może już objąć stanowisko prokuratora prokuratury rejonowej. Wilkoszewski jest prokuratorskim asesorem dopiero od roku. Zaś zgodnie z wytycznymi ministra sprawiedliwości z ubiegłego roku, każdy asesor musi przepracować pełne trzy lata, zanim zostanie prokuratorem.
Według Janickiej, na kolegium nie poruszono jednak sprawy Wilkoszewskiego. - Przedmiotem kolegium było tylko i wyłącznie opiniowanie dwóch aplikantów w związku z ich mianowaniem na stanowisko asesorów - poinformowała szefowa warszawskiej prokuratury. Nie zgadzają się z tym jednak prokuratorzy, którzy wzięli udział w tym kolegium. - W porządku obrad był punkt mówiący o wydaniu opinii o Wilkoszewskim - twierdzą. Zapewniają, że w razie procesu, potwierdzą ten fakt przed sądem, jeśli sąd zwolnieni ich z tajemnicy służbowej.
Według "Newsweeka", program obrad zmieniono po tym jak do Janickiej trafiło pytanie dziennikarzy w tej sprawie. Według prokuratorów, Wilkoszewski, który miał pojawić się na kolegium, przed samą prokuraturą zawrócił.
Paweł Wilkoszewski do maja 2006 r. był aplikantem prokuratorskim. W tym samym czasie pełnił funkcję asystenta Zbigniewa Ziobry. Następnie zaczął odbywać prokuratorską praktykę w Prokuraturze Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim, skąd został delegowany do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Choć Wilkoszewski nie odbył zgodnie z ministerialnym zaleceniem trzyletniej asesury, szefowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie zwołała w piątek kolegium złożone ze swoich prokuratorów, by wydali o nim opinię. Jest to ostatnia formalność przed powołaniem asesora na stanowisko prokuratora. Gdyby opinia - nawet negatywna - została wydana, Janicka wysłałaby do ministra Ziobro wniosek o powołanie Wilkoszewskiego.
Źródło: "Newsweek"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24