Wzrost wydatków na wojsko będzie wolniejszy, niż chciałoby tego MON. Dzień przed posiedzeniem rządu ministerstwo wysłało autopoprawkę do swojej ustawy, zmniejszając planowany budżet sił zbrojnych na 2019 rok o 0,1 procenta PKB. - To efekt kompromisu i negocjacji - przyznał wiceminister Bartosz Kownacki.
Budżet wojska w 2019 roku i tak wyraźnie wzrośnie, jednak nie o tyle, ile początkowo chciało MON.
- Według naszych wyliczeń będzie to o 2,1 miliarda złotych mniej - mówi tvn24.pl Tomasz Dmitruk z "Dziennika Zbrojnego". Zamiast 4,7 miliarda około 2,5. W dyskusji na Twitterze wiceminister obrony Bartosz Kownacki przyznał, że wymusiło to Ministerstwo Finansów. - To efekt kompromisu i negocjacji. Kompromis jest gdy obie strony wychodzą niezadowolone - stwierdził.
To efekt kompromisu i negocjacji . Kompromis jest gdy obie strony wychodzą niezadowolone ;)
— Bartosz Kownacki (@KownackiBartosz) 28 czerwca 2017
Żonglowanie procentami
Spór o pieniądze jest efektem głośno promowanego przez MON planu zwiększania wydatków na wojsko. Obecnie w ustawie jest zapisane, że musi to być nie mniej niż dwa procent PKB, tymczasem Macierewicz i jego współpracownicy chcieliby to podnieść do poziomu 2,5 procenta w 2030 roku. MON przygotowało stosowną ustawę, która jest na etapie ustaleń w rządzie. Jej projekt był przedmiotem dyskusji na ostatnim posiedzeniu we wtorek. Dzień wcześniej MON skierowało jednak autopoprawkę, zmieniając jedną wartość. W 2019 roku wysokość budżetu sił zbrojnych zmniejszyło z 2,1 procent PKB do 2 procent. Jak policzył Dmitruk, oznacza to stratę 2,1 miliarda złotych. Niezależnie od tego wojsko dostanie więcej pieniędzy, ponieważ zostaje inny kluczowy zapis. Zmieni się sposób, w jaki liczy się owe dwa procent PKB, które musi być przeznaczone siły zbrojne. Obecnie są to dwa procent PKB z roku ubiegłego. Od 2018 roku ma to być dwa procent z prognozowanego PKB na rok bieżący. Efektem jest realny wzrost o kilka miliardów, bo PKB z roku na rok rośnie. Jak wyliczył Dmitruk budżet wojska według starych zasad w 2018 i 2019 roku wynosiłby 38,7 mld i 41,1 mld. Według nowych - 41,1 mld i 43,7 mld. Czyli razem przybędzie pięć miliardów, choć pierwotnie miało być siedem.
Sztandarowy projekt z problemami
Ograniczenie wzrostu jest najwyraźniej efektem oporu Ministerstwa Finansów, trzymającego ogólną pieczę nad wydatkami państwa. Potwierdza to wpis Kownackiego. Podobnie uważa Dmitruk. - Po publikacji pierwszej wersji projektu ustawy przeprowadzono negocjacje, których efektem była autopoprawka MON - stwierdza dziennikarz "Dziennika Zbrojnego". Może to zwiastować przyszłe kłopoty z realizacją promowanego przez MON znacznego zwiększenia wydatków na wojsko, skoro już na początku są takie problemy. Obecnie projekt ustawy zakłada, że w 2020 roku budżet wojska ma skoczyć do 2,2 procent PKB. - Będzie to już jednak po wyborach. Dalszy wzrost wydatków odsunięto w czasie - zaznacza Dmitruk.
Zwiększenie wydatków na wojsko do poziomu 2,5 procenta PKB to jeden ze sztandarowych projektów Macierewicza i jego współpracowników. Wprowadzenie go w życie jest niezbędne, aby zmienić Siły Zbrojne RP zgodnie z ich planami. Chcą bowiem znacząco zwiększyć liczbę żołnierzy do poziomu 250 tysięcy (obecnie jest to 120 tysięcy) w 2030 roku i jednocześnie prowadzić modernizację.
Autor: Maciej Kucharczyk / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CO MON | Anna Jakubczyk