Premier Donald Tusk, odpowiadając na pytania posłów przed głosowaniem nad wotum zaufania dla jego rządu, prezentował szczegółowe dane związane z gospodarką morską, ponieważ - jak powiedział - "jest to dobra ilustracja nieustannej kampanii kłamstw polityków PiS".
Gdy z sali plenarnej padały krzyki do premiera, powiedział: - Źródło to nie jest Tik Tok, ani aplikacja (Dariusza) Mateckiego. To są statystyki firm.
Z sali padły kolejne wrzaski, a marszałek Sejmu Szymon Hołownia zaapelował o spokój. - Panie pośle (Przemysławie) Czarnek, za chwilę będzie pan szyją głowy państwa, nie przystoi - powiedział.
Premier do Mateckiego: niech pan usiądzie, bez aluzji
- Ale panie marszałku, ładnie śpiewają - powiedział premier do Szymona Hołowni. - Ładnie śpiewają, to są w ogóle ludzie wielu talentów - odpowiedział marszałek Sejmu.
Następnie poseł PiS Dariusz Matecki wstał z miejsca i wykrzykiwał w stronę premiera, że "kłamie". - Panie Matecki niech pan usiądzie, bez aluzji oczywiście - zareagował Donald Tusk. Na sali rozbrzmiały brawa, a Dariusz Matecki ponownie wstał i zaczął krzyczeć. Marszałek Hołownia zwrócił mu uwagę, że zakłóca obrady Sejmu.
Autorka/Autor: sz/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24