Nawet 43 tysiące złotych za weekend. Wyciągnęli wnioski, ceny noclegów podczas Pyrkonu nie są już szalone

Miłośnicy popkultury opanowali Poznań. Trwa Festiwal Fantastyki Pyrkon
Pyrkon 2025. W Poznaniu zmieniono część nazw ulic
Źródło: FB - Jacek Jaśkowiak
W zeszłym roku rekordzista życzył sobie 43 tysiące złotych za noclegi w weekend, podczas którego odbywał się Pyrkon - jeden z największych festiwali fantastyki w Europie. Dzięki organizatorom i Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, w tym roku o nocleg jest łatwiej, a jego ceny nie są z innej galaktyki.
Kluczowe fakty:
  • W ubiegłym roku w Poznaniu w jednym czasie skumulowało się kilka imprez, ceny noclegów poszybowały na poziomy wręcz kosmiczne - do ponad 40 tysięcy złotych za weekend.
  • Do miasta przyjechało wówczas ponad 100 tysięcy osób.
  • Z tej sytuacji wyciągnięto wnioski. Kumulacji imprez już nie ma, ceny są bardziej rozsądne. W weekend podczas którego odbywa się Pyrkon, wyraźnie widać jednak ich wzrost.
  • Taniej jest poza Poznaniem. Przygotowano mapę obejmującą 72 obiekty noclegowe zlokalizowane poza miastem, z których można jednak dojechać na festiwal koleją regionalną.

Kilkadziesiąt tysięcy osób pojawi się w Poznaniu podczas jubileuszowej 25. edycji Pyrkonu (13-15 czerwca) - jednego z największych festiwali fantastyki w Europie. Tym razem, w przeciwieństwie do ubiegłorocznej edycji, chętni nadal mogą znaleźć nocleg w Poznaniu w czasie Pyrkonu. To zasługa współpracy organizatorów wydarzenia z Poznańską Lokalną Organizacją Turystyczną.

W zeszłym roku za wynajem mieszkania na weekend rekordzista żądał 42,7 tysięcy złotych. W ten sam weekend nałożyły się bowiem zawody wioślarskie, koncerty Dawida Podsiadło oraz Pyrkon. W efekcie baza noclegowa w stolicy Poznania okazała się zbyt mała w stosunku do potrzeb.

Zlot fanów Gwiezdnych Wojen podczas Pyrkonu 2024
Zlot fanów Gwiezdnych Wojen podczas Pyrkonu 2024
Źródło: Pyrkon

- W zeszłym roku w sobotę do miasta przyjechało ponad 100 tysięcy osób spoza aglomeracji poznańskiej. To był absolutny rekord - mówi Jan Mazurczak, prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.

Sam Pyrkon odwiedziło 58 tysięcy osób.

"Daleko nam już do tych cen absurdalnych"

Z tej sytuacji wyciągnięto wnioski. Organizatorzy Pyrkonu podkreślili, że władze Poznania dołożyły starań, by w czasie tegorocznego festiwalu w mieście nie odbywały się wydarzenia mogące z nim kolidować, powodując większe obłożenie hoteli i bazy noclegowej.

- To skumulowanie wydarzeń w zeszłym roku było niepotrzebne i jako Poznań straciliśmy, bo ludzie, którzy mogliby zostać na noc, nie mieli gdzie spać i niepotrzebnie stąd wyjeżdżali. Dzisiaj, jeżeli odpalimy jakiś popularny serwis rezerwacyjny, bez kłopotu jeszcze znajdziemy zakwaterowanie i to w cenie, którą można uznać dzisiaj za normalną, czyli około 400-500 złotych za dobę. Jak widać daleko nam już do tych cen absurdalnych i abstrakcyjnych - powiedział nam prezes PLOT.

Przytoczył również rozmowę z jednym z uczestników imprezy podczas poniedziałkowej konferencji dotyczącej właśnie Pyrkonu. - Podszedł do mnie pewien człowiek, który powiedział, że ma u siebie gości międzynarodowych i do tej pory zawsze spali we Wrocławiu i stamtąd dojeżdżali na Pyrkon, a teraz znaleźli nocleg w dobrych hotelach w Poznaniu. Więc wydaje mi się, że ten temat trudności z zakwaterowaniem udało się opanować i będzie już tylko lepiej, bo w ciągu najbliższego roku otworzy się kilka nowych hoteli - dodał Mazurczak.

Organizatorzy co roku szykują wiele atrakcji
Organizatorzy co roku szykują wiele atrakcji
Źródło: Piotr Piosik

PLOT wspólnie z miastem zbiera informacje o dużych wydarzeniach i stara się unikać nakałdania wielkich wydarzeń w tym samym czasie. - Stworzyliśmy taki kalendarz, dzięki któremu prognozujemy dzień po dniu obłożenie na następne 12 miesięcy. Robimy to na podstawie danych z logowań telefonów oraz informacji z hoteli. Dzięki temu każdy organizator imprezy może się z nami skontaktować i skonsultować termin, który rozważa. Czasami wystarczy naprawdę o jeden dzień przesunąć coś i nie konkurować - mówi.

Choć w tym roku noclegi w Poznaniu nadal są, to w weekend podczas którego odbywa się Pyrkon, wyraźnie widać, że ceny są wyższe niż zwykle. Taniej jest poza Poznaniem. Dlatego dla uczestników przygotowano między innymi mapę obejmującą 72 obiekty noclegowe zlokalizowane poza Poznaniem, z których można dojechać na festiwal koleją regionalną.

- Tutaj korzystamy z faktu, że Pyrkon jest zlokalizowany na Międzynarodowych Targach Poznańskich, więc w zasadzie na dworcu kolejowym, z którego dochodzimy dosłownie w kilka minut do przestrzeni festiwalu. Do wielu miejsc dojeżdżamy dzisiaj w kilka, kilkanaście minut. Do samego Gniezna jedziemy 25 minut. Nie wszyscy sobie zdają sprawę, że to jest tak blisko. Do niektórych miejscowości dojeżdżamy szybciej niż tramwajem na Naramowice - mówi Mazurczak.

Jak podaje PLOT, sama mapa z tymi obiektami została wyświetlona 20 tysięcy razy. 

Dla chętnych przygotowano też dwa pyrcampy, czyli pola namiotowe, jedno nad Jeziorem Strzeszyńskim a drugie w centrum miasta (ul. Jana Spychalskiego 34).

Pożywka dla oszustów

Duże wydarzenia stają się nie tylko gratką dla fanów, mogą również przyciągać oszustów, którzy próbują przy tej okazji ugrać coś dla siebie. Dlatego organizatorzy przestrzegali przed pochopnymi decyzjami dotyczącymi miejsc noclegów. Na stronie internetowej reklamującej Pyrkon można znaleźć cały poradnik dotyczący tego, jak i gdzie szukać zakwaterowania.

- Tego typu wydarzenia często generują fałszywe oferty i można trafić na oferty obiektów, które nie istnieją. W tym roku opublikowaliśmy na stronach Pyrkonu poradnik jak zarezerwować nocleg i nie dać się oszukać. Jest tam też informacja dotycząca tego, co można zrobić, jeśli gospodarz naszego apartamentu anulował nam rezerwację. Jest tam również dostępny specjalny formularz zgłoszeniowy - powiedział Mazurczak.

Już w piątek zaczyna się Pyrkon

Obecny Pyrkon wyewoluował z poznańskich konwentów miłośników fantastyki, z których pierwszy zorganizowano w 2000 r. w Szkole Podstawowej nr 21 przy ul. Łozowej. Obecnie wydarzenie to jest uznawane za jedno z największych tego typu w Europie. W ubiegłym roku Pyrkon odwiedziło ponad 58 tys. osób.

Festiwal ma już 25 lat. W tym roku Poznań przywitał uczestników imprezy w nietypowy sposób. Kilka przystanków komunikacji miejskiej zmieniło swoje nazwy nawiązujące do fantastyki.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: