- Do klubu PO nie wpłynęło jeszcze zaproszenie od marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego na wtorkowe spotkanie ws. ustawy o TK - poinformował w poniedziałek poseł PO Rafał Grupiński. Dodał, że opozycja podtrzymuje zaproszenie na spotkanie w środę.
- Podtrzymujemy nasze zaproszenie na środę, które zostało złożone przez trzech liderów partii opozycyjnych w sobotę. Z naszej strony nic się nie zmieniło. Warunki są znane i oczywiste - wydrukowanie przez panią premier orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (z 9 marca 2016 r.) i przyjęcie ślubowania trzech sędziów przez pana prezydenta. W tej sprawie jesteśmy zdecydowani, aby wreszcie wymóc to na rządzących, co jest zgodne z literą konstytucji i innych przepisów prawa - mówił na konferencji prasowej w Sejmie Rafał Grupiński. - PiS wyraźnie odkładało te rozmowy. Przypomnę, jak dawno odbyło się to spotkanie, które nie przyniosło żadnego efektu. Ze względu na inicjatywę Grzegorza Schetyny (PO), Ryszarda Petru (Nowoczesna) i Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL) nagle PiS przypomniało sobie, że takie spotkanie trzeba zorganizować. Tego rodzaju wyścig na zaproszenia nas nie interesuje. Nasze zaproszenie na spotkanie jest aktualne, my na razie żadnego zaproszenia nie mamy - przekazał. Zwrócił uwagę, że zaproszenie od marszałka Sejmu powinno zawierać jakieś wstępne informacje "na temat tego, czy w ogóle będzie o czym rozmawiać". Stwierdził, że do tej pory PiS organizowało spotkania, które nie przyniosły żadnych rozwiązań. - Dlatego na tego typu puste spotkania, które są robione po to, aby zrobić sobie wspólne zdjęcie przy stole, opozycja na pewno się nie wybierze - powiedział.
"Przepychanki związane z datą spotkania są śmieszne"
- To kolejny element teatru politycznego; teraz widać, komu zależy na podgrzewaniu sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Aby ta wojna PiS z TK trwała, zależy przede wszystkim Jarosławowi Kaczyńskiemu - stwierdziła Kamila Gasiuk-Pihowicz, komentując zaproszenie marszałka Sejmu.
- Te przepychanki związane z datą spotkania są śmieszne. Wyraźnie pokazują, ze PiS nie zależy na zakończeniu wojny z Trybunałem Konstytucyjnym, tylko na podgrzaniu tej atmosfery politycznych sporów - mówiła posłanka Nowoczesnej.
- Z teatrem (politycznym - red.) mamy do czynienia od pół roku. Telenowela "Gra o Trybunał” odcinek 1054. - kto, kogo zaprosi, kto przyjmie, kto nie przyjmie zaproszenia, kto będzie gospodarzem - my się na to nie zgadzamy. Przestajemy wierzyć w jakąkolwiek dobrą wolę partii politycznych. Wydaje nam się, że grają one wyłącznie na czas - zarzucił wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka z Kukiz’15.
- Przedstawiciel Kukiz'15 pojawi się na spotkaniu u marszałka Sejmu w sprawie kompromisu wokół Trybunału Konstytucyjnego, ale tylko pod warunkiem, że na tym spotkaniu będą obecne kamery - zadeklarował.
Spotkania ws. TK
Szefowie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i PSL w sobotę zapowiedzieli, że w środę w Sejmie o godz. 15 odbędzie się spotkanie dotyczące kryzysu konstytucyjnego. Zaprosili na to spotkanie przedstawicieli PiS i Kukiz'15. Z kolei na wtorek marszałek Sejmu Marek Kuchciński zaprosił przedstawicieli partii na spotkanie ws. TK na wtorek.
Swój udział we wtorkowym spotkaniu zadeklarował w poniedziałek prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Z kolei zaproszenie ze strony partii opozycyjnych ocenił jako mające "narrację polityczną".
Autor: kło/kk,ja / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24