Dwaj mężczyźni, mieszkańcy Radomia, zostali zatrzymani tuż po tym, jak wysadzili bankomat i mieli zbierać pieniądze, które się z niego wysypały - poinformowała w czwartek rzeczniczka mazowieckiej policji nadkom. Alicja Śledziona. Dodatkowo okazało się, że złodzieje na miejsce przestępstwa przyjechali skradzionym wcześniej w Lublinie volkswagenem.42 i 34–latek zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Tam Norbert W. i Piotr P. usłyszeli zarzut, że włamali się do bankomatu przy ul. Abramowickiej w Lublinie, następnie przy użyciu gazu spowodowali implozję urządzenia i zabrali 339 tys. zł.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz powiedziała, że podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów.
Prokuratura wnioskuje do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w piątek.
Podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Druga nieudana próba?
Według policji podejrzani mogą mieć związek z próbą podobnego włamania 23 stycznia w Radomiu, gdzie nieznani sprawcy próbowali wysadzić bankomat.Próba kradzieży się nie powiodła. - W ostatnich dniach ustalono, że podejrzewane osoby przebywają w Lublinie i mogą dopuścić się kolejnego przestępstwa - powiedziała Śledziona. Właśnie dlatego - stwierdziła - udało się ich w środę w nocy namierzyć na próbie włamania w Lublinie i uniemożliwić kradzież.
Autor: js//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KWP Radom