Kierowca Macierewicza bez uprawnień w dniu wypadku. "Prokuratura okazuje się być ślepa"

Aktualizacja:
[object Object]
Politycy komentują doniesienia portalu Onet.pltvn24
wideo 2/25

W dniu wypadku samochodowego ówczesnego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza w 2017 roku jego kierowca nie miał zezwolenia na kierowanie pojazdami uprzywilejowanymi - podał w piątek portal Onet. Służba Kontrwywiadu Wojskowego miała wystawić mu takie dokumenty kilkanaście dni po wypadku. Prokuratura umorzyła w tej sprawie śledztwo. Politycy Platformy Obywatelskiej zapowiedzieli złożenie doniesienia do prokuratury w sprawie niedopełnienia obowiązków przez prokuratorów.

Do karambolu z udziałem samochodu, którym jechał ówczesny szef MON Antoni Macierewicz, doszło 25 stycznia 2017 roku w Lubiczu Dolnym koło Torunia, na drodze krajowej nr 10. Zderzyło się osiem pojazdów, w tym dwa samochody BMW należące do Żandarmerii Wojskowej. W zdarzeniu ucierpiały trzy osoby. Szef MON nie odniósł obrażeń. Zaraz po zderzeniu pojechał innym samochodem do Warszawy.

Brak uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych

Onet podał, że w dniu wypadku kierowca Macierewicza, Kazimierz Bartosik nie miał uprawnień do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi. Prokuratura badała tę kwestię w osobnym śledztwie.

Z ustaleń portalu wynika, że na początku prowadził je wydział wojskowy Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ursynów, ale potem sprawa została zabrana przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

Śledztwo - według Onetu - umorzył osobiście szef Prokuratury Okręgowej prokurator Paweł Blachowski, zaufany człowiek ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

Zezwolenie wystawione po wypadku

Jak napisał Onet, który poznał uzasadnienie umorzenia śledztwa, Bartosik podczas przesłuchania przedstawił zezwolenie do kierowania pojazdem uprzywilejowanym wystawione 6 lutego 2017 r. - 12 dni po wypadku przez podległą wówczas Macierewiczowi Służbę Kontrwywiadu Wojskowego.

Okazało się także - jak podał portal - że kierowca w dniu wypadku nie posiadał aktualnych badań lekarskich wymaganych do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Według ustaleń portalu, SKW przekonywała w czasie śledztwa, że "przekazanie pojazdu nie było jednoznaczne z dopuszczeniem do kierowania tym pojazdem jako pojazdem uprzywilejowanym".

Uzasadnienie prokuratury

Prokuratura - czytamy w publikacji - uznała, że w momencie wypadku limuzyna Macierewicza nie była pojazdem uprzywilejowanym (z zeznań kierowcy wynika że "nie miała włączonych sygnałów dźwiękowych").

"Samo dysponowanie przez Kazimierza Bartosika samochodem wyposażonym w sygnały świetlne i dźwiękowe nie świadczy o używaniu w charakterze pojazdu uprzywilejowanego" - napisała prokuratura w uzasadnieniu umorzenia.

PO zapowiada, że zawiadomi prokuraturę

Te doniesienia skomentowali politycy opozycji. Poseł PO Krzysztof Brejza powiedział na konferencji prasowej w Sejmie, że są one "wstrząsające". Powiedział, że to "niebywałe", że "prokuratura nie dopatrzyła się żadnego czynu zabronionego".

- To jest kasta ludzi wyjętych spod prawa, to jest traktowanie dróg jak PiS-pasów, gdzie władza może nie stosować się do przepisów ruchu drogowego, może jechać nawet pustą kolumną (...) w przypadku Antoniego Macierewicza można odjechać, uciec z miejsca wypadku razem z kierowcą (...), a prokuratura i tak zrobi, co ma zrobić w państwie PiS, czyli nie doszuka się niczego wbrew wyraźnemu złamaniu prawa - mówił.

Marcin Kierwiński z PO powiedział, że "nie pierwszy raz w ostatnich dniach możemy przekonać się, że gdy mamy do czynienia z ewidentnym łamaniem prawa przez ludzi PiS, bądź ludzi związanych z PiS-em, prokuratura nie działa".

- Prokuratura okazuje się być ślepa, okazuje się być głucha, okazuje się nie widzieć oczywistych dowodów - podkreślił.

- Pan Bartosik, zaufany pana Macierewicza (...) jest człowiekiem wyjętym spoza normalnych przepisów prawa - ocenił. - Okazuje się, że znajomość z panem Macierewiczem jest ważniejsza od posiadania ważnych uprawnień do kierowania samochodem uprzywilejowanym - dodał.

Poinformował, że Platforma zamierza złożyć doniesienie do prokuratury "na prokuratorów prowadzących to śledztwo o niedopełnienie obowiązków". - Jest dla nas rzeczą oczywistą, że ta sprawa nie powinna być umorzona - podkreślił.

Cezary Tomczyk przekazał, że PO składa również zawiadomienie w sprawie Kazimierza Bartosika.

- Człowiek, który spowodował karambol na jednej z polskich dróg, dostał dokumenty, które uprawniały go do jazdy w kolumnie i pojazdach uprzywilejowanych 12 dni po wypadku. (...) Koniec z zamiataniem spraw pod dywan - oświadczył.

Kierwiński o sprawie kierowcy Macierewicza: złożymy doniesienie do prokuratury
Kierwiński o sprawie kierowcy Macierewicza: złożymy doniesienie do prokuraturytvn24

"PiS traktuje Polskę jak własny folwark"

- Można by zacytować Orwella: wszystkie zwierzęta są równe, niektóre równiejsze - skomentował z kolei poseł PO Borys Budka. Ocenił, że PiS "traktuje Polskę jak własny folwark". - Kiedy jest im to potrzebne, naginają przepisy lub je po prostu łamią. Czego oczekiwać od prokuratury, która jest skrajnie upolityczniona? - dodał.

- Nie wierzę, by w tego typu przypadkach dało się cokolwiek wyjaśnić, jeśli sprawy będą dotyczyć PiS-owskich polityków - ocenił.

"Dobrze, że nie wsadzili go do czołgu"

- Tego się nie da zrozumieć. To jest państwo PiS-u, postawione na głowie, gdzie dominuje zasada: "nie matura, lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera". Tak jak w przypadku bliskich współpracowników pana Macierewicza, którzy mogli pomiatać generałami kilkugwiazdkowymi, tak samo pan Kazimierz mógł prosto z ulicy zasiąść za kierownicą uprzywilejowanego samochodu, nie mając do tego uprawnień - skomentował rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego Jakub Stefaniak.

- Dobrze, że nie wsadzili go do czołgu, bo prawdopodobnie wtedy mogło by być jeszcze gorzej - dodał.

Poseł Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz powiedział, że ten przypadek pokazuje, że PiS "stosuje inne standardy (w odniesieniu - red.) do swoich członków, a inne do całej reszty".

Kierowca Macierewicza bez wymaganych uprawnień w dniu wypadku. "Dobrze, że nie wsadzili go do czołgu"
Kierowca Macierewicza bez wymaganych uprawnień w dniu wypadku. "Dobrze, że nie wsadzili go do czołgu"tvn24

"Trudno z tego tytułu jakikolwiek zarzut formułować samemu ministrowi Antoniemu Macierewiczowi"

Głos w sprawie informacji Onetu zabrał także Bartosz Kownacki (PiS), który pełnił funkcję wiceszefa MON w czasie, gdy ministrem obrony był Macierewicz.

Na uwagę, że każda osoba wyznaczona przez Żandarmerię Wojskową do zabezpieczenie przejazdu urzędującemu ministrowi "musi mieć odpowiednie dokumenty", Kownacki stwierdził, że "nie musi ich mieć przy sobie". Poseł zaznaczył, że nie zna tej sprawy i jako prawnik musiałby najpierw dokładnie sprawdzić okoliczności, a dopiero potem je komentować.

Dopytywany, jak to możliwe, że szef MON nie wiedział, iż jeździ z kierowcą bez uprawnień, Kownacki odparł, że jako wiceszef MON jeździł "ze wspaniałymi kierowcami" i nigdy nie pytał ich, "czy mają odpowiednie uprawnienia i dokumenty". - Bo to nie jest zadanie ministra czy wiceministra, sprawdzanie przy wchodzeniu do samochodu prawa jazdy czy innych uprawnień takiej osoby. Więc trudno z tego tytułu jakikolwiek zarzut formułować samemu ministrowi Antoniemu Macierewiczowi, bo to jest po prostu niesprawiedliwe - powiedział Kownacki.

Bartosz Kownacki o sprawie kierowcy Antoniego Macierewicza
Bartosz Kownacki o sprawie kierowcy Antoniego Macierewicza

Podkreślił, że "nie zna takiego ministra, prezydenta czy premiera, który by tak postępował". Podkreślił też, że między osobami ochraniającymi i ochranianymi nawiązują się bliskie relacje i zaufanie, ze względu chociażby na czas, jaki ze sobą spędzają.

- Rodzi się zaufanie po iluś tysiącach przejechanych kilometrów i przeprowadzonych rozmów. Po prostu powstaje taka relacja, która powoduje, że później bardziej komfortowo się czuje, kiedy jesteś ochraniany, przewożony przez taką osobę; zna się jej nawyki, zna się to jak prowadzi (samochód - przyp. red). To też ma znaczenie. Nie każdy kierowca każdej osobie, która jest przewożona, z różnych względów odpowiada, bo ktoś jeździ za szybko, ktoś jeździ niebezpiecznie - mówił były wiceszef resortu obrony.

Na uwagę, że w takim razie służby odpowiedzialne za ochronę powinny weryfikować uprawnienia oddelegowanych osób, polityk powtórzył, że nie czuje się kompetentny, aby to komentować. Zwrócił uwagę, że gdy ktoś wsiada do taksówki, to też nie pyta taksówkarza o prawo jazdy.

Dziennikarze zwrócili także uwagę, że kierowca przewożący wtedy Macierewicza nie czekał na prokuratora, tylko odjechał. W ocenie Kownackiego takie są procedury podczas przewożenia ochranianych osób. Przyznał, że wygląda to inaczej w przypadku "osoby zwykłej, osoby fizycznej", która po wypadku musi pozostać na miejscu zdarzenia.

- W przypadku osoby ochranianej te procedury są inne. Jeżeli sięgniemy do odpowiednich instrukcji, to możemy przepis po przepisie to omawiać - stwierdził Kownacki.

Autor: js/adso / Źródło: Onet, tvn24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w Konstytucji RP i na gruncie prawa międzynarodowego - przekazało Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Przeprowadzone czynności wykazały równocześnie, że w pewnych sytuacjach dochodziło do niehumanitarnego traktowania zatrzymanego - czytamy w komunikacie. Chodziło z jednej strony o bardzo długie przesłuchania w kajdankach i bez jedzenia, a z drugiej - o brak czajnika elektrycznego w celi. Prokuratura przedstawiła Michałowi O. zarzuty, które dotyczą między innymi wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla fundacji Profeto, która – w ocenie śledczych – nie spełniła wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze.

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Co najmniej 11 delfinów i ponad 100 ptaków padło po olbrzymim wycieku ropy naftowej z dwóch rosyjskich tankowców, które zatonęły w okolicach Cieśniny Kerczeńskiej na Morzu Czarnym. Według ekologów do środowiska mogło przedostać się kilka tysięcy ton paliwa. Zdaniem ekspertów usuwanie skutków katastrofy może zająć nawet 1,5 roku.

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

Źródło:
Reuters, Espreso, Nowaja Gazieta

Mieszkaniec Ligurii znalazł niesiony wiatrem, przyczepiony do balonów list do świętego Mikołaja. Była w nim prośba dwuletniej dziewczynki z prowincji Como o rowerek. Mężczyzna postanowił ją spełnić. Wraz z kilkoma znajomymi pokonał blisko 300 kilometrów, odszukał dziecko i przekazał mu prezent.  

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Źródło:
La Stampa, PAP

W poniedziałek na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Sinołęka niedaleko Mińska Mazowieckiego wywrócił się tir. Naczepa stanęła w poprzek jezdni, a kierowca trafił do szpitala.

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marek K. pseudonim "Wielki Mistrz", były szef grupy przestępczej o charakterze zbrojnej, która działała m.in. na Podkarpaciu, szybciej opuści więzienie. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie obniżył mu wyrok. Mężczyzna na koncie ma m.in. rozboje z bronią w ręku i oszustwa. To on był właścicielem dyskoteki, w której po raz ostatni widziany był 16-letni Michał Karaś. Do dzisiaj nie wiadomo co stało się z nastolatkiem, nie znaleziono też jego ciała. Prokuratura zapowiada przesłuchanie K. we wznowionym niedawno śledztwie ws. zaginięcia chłopaka.

Były boss gangu szybciej wyjdzie z więzienia. To w jego dyskotece ostatni raz widziany był 16-letni Michał

Były boss gangu szybciej wyjdzie z więzienia. To w jego dyskotece ostatni raz widziany był 16-letni Michał

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek nad południowo-wschodnią Polską przechodzi fala intensywnych opadów śniegu - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W części dwóch województw obowiązują żółte alarmy.

Obfite opady. Są kolejne ostrzeżenia IMGW

Obfite opady. Są kolejne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają rozmowy w sprawie fuzji. Producenci chcą zakończyć negocjacje w okolicach czerwca 2025 roku, a nowa spółka holdingowa ma powstać w sierpniu 2026 roku. W wyniku fuzji może powstać trzecia co do wielkości grupa motoryzacyjna na świecie pod względem sprzedaży pojazdów po Toyocie i Volkswagenie.

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Źródło:
Reuters, CNN

1033 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze zastrzelili pięciu nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy się poddali - poinformował Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy. Zapowiedział, że przekaże informację na ten temat Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy i pół roku więzienia to kara, jaką usłyszał Olgierd M. oskarżony o ciężkie pobicie zapaśnika Dominika Sikory. Poszkodowany zapaśnik po kilku dniach zmarł w szpitalu. Sąd zmienił kwalifikację czynu. Sprawca oskarżony wcześniej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią ostatecznie skazany został za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Źródło:
TVN24, PAP

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

- Można różnie dokonać prawnej modyfikacji - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o propozycję zmiany przepisów w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Zaznaczył, że jest "otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". Odniósł się też do sprawy Marcina Romanowskiego. - Na początku przede wszystkim byłem zdziwiony, że do tego, aby poszukiwać posła, uruchomione zostały takie siły i środki, jakby był jakimś przestępcą, bandytą największego kalibru - powiedział Duda.

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP, RMF FM, tvn24.pl

W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

18-letni kierowca skody był w trakcie wyprzedzania, gdy w okolicy miejscowości Boczki-Świdrowo (woj. podlaskie) zderzył się czołowo z jadącą z naprzeciwka toyotą. Do szpitala trafiło pięć osób. Zmarła 28-letnia pasażerka toyoty. 

Zderzyli się czołowo. Do szpitala trafiło pięć osób. Jedna zmarła

Zderzyli się czołowo. Do szpitala trafiło pięć osób. Jedna zmarła

Źródło:
tvn24.pl

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dzięki zaangażowaniu wielu służb, mundurowi ustalili tożsamość mężczyzn podejrzanych o usiłowanie zabójstwa w Kniażycach (woj. podkarpackie). W strzelaninie ranny został mężczyzna. Domniemani sprawcy namierzeni zostali na Słowacji. Nie zostali jeszcze wydani stronie polskiej.

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Źródło:
tvn24.pl

Niecodzienne zdarzenie drogowe w Łodzi. Kierujący śmieciarką w "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył o zamontowaną nad jezdnią bramownicę. Konstrukcja spadła na jezdnie, powodując utrudnienia w ruchu. Kierowca został ukarany mandatem.

W "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył śmieciarką o bramownicę

W "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył śmieciarką o bramownicę

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP

Ustawa ustanawiająca Wigilię dniem wolnym od pracy w ogóle nie dotyczy tego roku. Jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Źródło:
PAP